reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chcę mieć dziecko...

Cornellka w sobotę miałam przenoszenie mebli itp. Teraz wypakowuję wszystko z kartonów i czyszczę wszystko :eek: dobry masaż by się przydał hehe.Spotkanie z kolegą było ok, chociaż stwierdziłam, że jak na razie szukam tylko przyjaźni.
Matosia wszystkiego najlepszego dla córuni :-)
Niunia daj małej jeszcze trochę czasu. Najważniejsze by była zdrowa :tak:
Patrycja możesz się teraz starać, albo wziąć tabletki na opóźnienie @
Anastazzja udanego spotkania po latach :cool2:
 
reklama
kurcze dziewczyny masakra mialam dola a teraz nie ma tak zle koleznki w szkole mnie pocieszaly ze nie jedna modlila ie w czasie porodu o cesarke no ale nie chodzi o to ja chce popostu poczuc jak to jest i droga natury wszystko zakonczyc no ale nie mozna meic wszystkiego :zawstydzona/y: elisse a mala raczej nsie nie obroci bo dzidzius 3 kilowy nie ma juz jak poprostu brak miejsca no trudno byleby zdrowe i juz wiem czemu mam taka zgage bo mala ma glowke u gory a ponoc wtedy jest zgggaga jeszcze wieksza;/ ide polezec i cos podjesc
 
niunia spokojnie :) mojej sis 2 tyg przed porodem synek sie dopiero obrocil (czytalam, ze tak naprawde dziecko moze sie obrocic w ostatniej chwili...np. w dniu porodu)...a urodzil sie 4kg :) ona to maskryczna zgage miala pod koniec :| trzymam kciuki! a jesli sie nie uda to glowka do gory, moze za drugim razem sie uda :) nie wiem jak to jest miec cc ale przynajmniej nie bedziesz czula tego bolu i pieniazki na zzo mozesz przeznaczyc na cos dla dzidzi :) no i bedziesz w o tyle lepszej sytuacji, ze nie bedzie mozliwosci, zeby lekarz "tam" ci cos schrzanil...tak jak mi :/

matosia wszystkiego nalepszego dla Tosi! duzo zdrowka, pociechy z rodzicow :p

patrycja ojjjj pobalowalas na panienskim hehe widzialam zdjecia :D

anastazja moze i mi bedziesz gotowac co? tak mi sie ostatnio nie chce ze szok :/

cornelka a jak u ciebie? jak Wam sie uklada?

anijka niestety tak jest...dopoki nie bedziesz pelnoletnia wszystko w rekach twojej mamy....co prawda jesli chlopak jest pelnoletni to mozna jego ustanowic prawnym opiekunem...ale to droga sadowna...to trwa....i wydaje mi sie ze jesli pol roku ci zostalo to poprostu nie warto.


ehh mialam cos jeszcze i nie pamietam....starosc nie radosc ;P :D
 
hej dziewczyny! :-p:-p masakra zeby wszystko ogarnac co pisalyscie;) postaram sie odpisac teraz bo pozniej bede miala jeszcze wiecej teog czytania:-D

patrycja moze jednak cos wykabinujesz z tabletkami na czas pozdrozy? jesli sobie zaplanowalas ze cos tam moze z tego byc to warto sprobowac ;) ale super Ci, wycieczka do Egiptu ho ho :tak::tak: aha i tak jak ktoras dziewczynya pisala: to nie koniec swiata :tak: wkoncu okres towarzyszy kazdej kobiecie i 'byl czas przywyknac przecie' ;-)
niunia trzymam kciuki ze dzidzia sie obroci :tak::tak: a nawet jesli bedzie Cie czekac cesarka to powiem Ci ze mojej szwagierce w ogole nie widac blizny i bardo szybciutko wrocila do siebie po operacji.
anastazzja udanego wieczora! i ze tez Tobie chce sie tak gotowac :-)
matosia wszystkiego dobrego dla Twojej coreczki :happy: niech Ci rosnie duza!!
lovely trzymam kciuki zeby Twoje staranka sie udaly :tak: ja sama odkladam troche staranka bo chce spokojnie skonczyc studia. ale na magisterskie to juz napewno pojde na zaoczne zeby moc sie (mam nadzieje) dzieciaczkiem zajac:tak::tak:
paluska skoro T1oj chlopak jest chory, to co lezy w lozku? to masz nawet pretekst zeby z nim troche polezec a moze z przytulanek i cos by bylo ;-)

uff mam nadzieje ze dla kazdej cos napisalam :-D a jesli nie to sorki ale naprawde duzo piszecie :-):-)

ja wlasnie dzis dostalam rozklad jazdy i wychodzi na to ze zajeci bede miec 2 dni w tygodniu :) same wyklady co prawda.... bo reszta czasu ma byc na wlasnoreczna nauke juz mam nawet rozpiske kiedy jakie prace mam oddac i kiedy egzminy mam w maju :crazy: ale swietnie sie sklada ze tylko dwa dni bo nie bede musiala rezygnowac z pracy :) bo pracy mam 3 dni w tygodniu. i wlasnie sie tez zastanawiam czy nie rozpoczac francuskiego bo dzis jedna babeczka proponowala to nam pirwszorocznym, wsumie fajna opcja - i za darmo, tylko nie wiem ile godzin w tygodniu by mi to zajelo. bo tez jeszcze trzeba sie domkiem zajac, zakupy zrobic, pranie i posprzatac :-):-)

buziaki dziewczyny, lece spac bo mi nogi odpadaja - caly dzien na uczelni na obcasach, karmagedon.......:rofl2:
 
a co do mojego staranka jeszcze!:tak: to chwilo jest w zawieszeniu.

bo chce skonczyc te studia i ewentualnie byc w ciazy na 3 roku. a jesli by sie udalo/przytrafilo wzesniej to moj chlopak musialby miec lepsza prace. bo tylko z jego obecnej moze byc nam krucho sie utrzymac. mimo ze mam pol etatu to zawsze to jest jakas kasa na zarcie czy paliwo.

:confused2::confused2: ech kolezanka z pracy od mojego chlopaka jest w ciazy, w 4 miesiacu (a swojego chlopaka zna od 6 miesiecy). i pali jednego papierosa za drugim... ech szkod amalego dzieciaczka
 
Dzień doberek Dziewczynki:):*
Agatko, już próbowałam:D Ale cóż... siły nie ma;p hehe Dziś mu kupie red bulla:D
Hmmm... a co do tego francuskiego, to faktycznie fajna sprawa... tylko, żeby na to czas znaleźć...:))) Ale dasz rade!!! Wkońcu kto jak nie Ty?:D
Niunia uszy do góry!!!:* Wszyscy trzymają za Ciebie kciuki:)
 
Hej dziewczynki:-):-)
Dzisiaj mam wolne.Więc Was ponadrabiałam:-)
Witam Agatkę i Lovely i Paluskę w naszym zacnym gronie:cool2:mam nadzieję ,ze bedziecie z nami przez jakiś czas.Bo nasze forum juz chyba z pół roku ciągniemy co nie??

Patrycja,nie stresuj się tak wszystko będzie fantastycznie zobaczysz!! a co do @ w Egipicie to może nie przyjdzie bo przecież zmiana klimatu i w ogole.Trzymam kciuki by udało Wam sie zrobić fasolkę podczas nocy poślubnej:-):-)

KInga super ,ze u Ciebie i dzieciaków wszystko gra.Ucałuj ich ode mnie.

Anastazja ja to CIę podziwaim z tymi studiami.MASKRA.Czy TY nie masz jakiegos zmieniacza czasu jak Hermiona z Harrego Pottera,ze ze wszsytkim dajesz rade?

Niunia nie stresuj się mała jeszcze może się obrócić.Najważniejsze to pozytywne myślenie!.

Matosia wszystkiego najlepszego dla Antosi!! i gdzie są te zdjęcia ślubne?

Anijka przejdz sie do tej pierwszej ginki ona na pewno ma tam zapisane,ze byłaś w ciązy bedąc u niej.

Shira a co tam u Ciebie jak z TŻ lepiej już???

Cornellka a u Was jak?

Teraz co u mnie.A więc wczoraj kupiłam sukienkę ślubną.Kupowałam w salonie ale była używana ale żadnych sladów nie widać.To jest ten model http://www.we-dwoje.pl/sprzedam;suk...oliwia;z;2009;roz;38-42,ogloszenie,30144.html

do tego mam bolerko podobne jak te na zdjęciu.Kupiłam też juz welon,stroik do włosów i dostałam podwiązke.Jeszcze tylko buty i bielizna.Aha noi jakies futerko czy coś w koncu to bedzie listopad.Powiem Wam ,ze nigdy nie przpuszczałam,ze moja suknia bedzie tak wyglądać ale jak ją ubrałam to odrazu było widać,ze to ta.Jeszcze tylko musze ją dać cioci do przeróbki.Dzisiaj z mamą idziemy do kucharki ustalać menu.I ze spraw wesela to by było na tyle.

Co do mieszkania to bedziemy adaptować strych dla nas.Juz byliśmy w gminie pytać o zezwolenia itp.Bedziemy mieć tam 3 pokoje,lazienke,i kuchnie.No i rodziców i dziadków na miejscu bedziemy mieć.Ale wprowadzimy sie tam gdzieś dopiero w lipcu-sierpniu.Bo remont trzeba na wiosne zacząć.NA razie bedziemy mieszkać u mnie w pokoju.A siostra zostanie wyemigrowana na inne łózko.JAkoś damy radę.Na prawdę cieszę się ,ze mam tak wspaniałych rodziców.I powiem Wam,ze jestem tak mega szczęśliwa,ze nie wyobrażam juz sobie tego ,ze mogło być inaczej.A powiem,szczerze ze początkowo bedać w ciazy ,moze to wina hormonów gdy mineła pierwsza radość to żalowałam,ze sie tak stało,nawet nie chciałam tego dziecka.Miałam cholernego doła.Byłam apatyczna i nie do życia.Na szczescie to minęło!.

U mnie i u dzidzia wszystko ok.Dzisiaj zaczynamy 2 trymestr!!!!:tak::tak::tak::tak:jest on bardziej bezpieczny.Co do objawów to czasami zaczynają boleć mnie piersi,i na jednej mam juz 3 rozstępy!!!! walczę z nimi,Bo są czerwone.Kiedyś też juz je miałam na piersiach i zwalczyłam zwyklą niveą,którą wcierałam po kąpieli.W ogole mam skłonnośći do roztępów i na udach juz dawno mam rostępy byłam z nimi nawet u dermatologa i to niestety nie są normalne rostępy tylko jakieś podskórne i od razu wyskoczyły białe.Ale widać je tylko pod swiatło.I widzę je tylko ja albo aż ja.Dzisiaj idę do okulisty po skierowanie na cesarkę.W ogole cały czas sie zastanawiam,czy jutro nie iść po l-4 bo w pracy czuję się coraz gorzej:cool:poza tym nie wytrzymuję już tam nerwowo.Postaram się jeszcze wytrzymać chociaż do poniedziałku.Ale szlag mnie trafia jak mam tam iść.

No więc kochane to by było na tyle.Lęce na jakieś sniadanko,bo maluszek juz głodny.W ogole przed ciążą sniadanie mogłam zjesc o 12 a nawet pozniej,a teraz o 7 juz mnie ssie.Głodomorek mój.Co do brzuszka to jeszcze nie mam:no::no::no:
 
Hej Mazia:))) Widze, że u Ciebie dużo się dzieje i przygotowania do wielkiego dnia idą całą parą!!!;))) Właśnie weszłam na ten link co podłaś i musze przyznać, że Twoja suknia jest prześliczna, będziesz wygladać jak księżniczka:)))

Fajnie, że masz takich kochanych rodziców, którzy Ci pomagają... tylko pozazdrościć...:))) A z mieszkankiem jakoś dacie rade, przynajmniej na początku będziesz miała mega opiekę:)))

No idź idź na śniadanko:) Smacznego!!!:*
 
Mazia kochanie bardzo sie ciesze, że tak wszystko sie ułożyło i wcale sie nie dziwie, że jesteś mega szczęśliwa :)) W końcu masz powody :)) Dzidzia rośnie, za chwile Twój narzeczony stanie sie Twoim mężem, za pare miesięcy ruszycie z remontem mieszkania nic tylko pozazdościć :))

Zaczęłaś drugi trymestr więc możesz spokojnie odetchnąć :) Humorki (te okropne!!) już przeszły, a teraz będzie tylko lepiej :) Super ! Nadal nie moge uwierzyć, że tak wszystko pieknie Ci sie ułożyło :p Ale bardzo sie ciesze ;**

Brzuszek zaraz Ci wyskoczy ;D zaczęłaś 4 miesiąc, a w piątym to na pewno już cos będzie widać, także od razu mówie, że czekam na FOTKE :))

U mnie jest ok. Czasem lepiej, a czasem gorzej .. . :p Ale ogólnie nie narzekam, zostałam przyjęta na studia i 3 mam pierwszy zjazd. Nie chce mi sie jak cholera, no ale musze.

Tak w ogóle to smacznego :** A jak tam Twój mężczyzna? Cieszy się, że za niedługo będzie tatusiem? a rodzice? Twoi i Jego? buźka ;**
 
reklama
Hej Shira,ja juz się brzuszka doczekać nie mogę.A co do mojego to On jeszcze nie wierzy ,ze tatusiem bedzie.Ostatnio sie Go pytam czy kocha to nasze dziecko,a On ze on nie wierzy ,że ono tam jest i jak zobaczy to uwierzy hahaha.Faceci to wzrokowcy na prawdę.W sumię to mu się nie dziwię bo do mnie to też jeszcze nie dociera,że tam "coś" jest.Co do moich rodziców to się bardzo cieszą.Nawet tata się angażowała w wybór sukienki w życiu bym się tego po nim nie spodziewała.Mama szaleje na zakupach.I z organizacją wesela.A tata nawet już szuka restauracji na chrzcziny:tak::tak::tak:dziadkowie moi też to dobrze przyjęli szczegołnie babcia zrobiła juz nawet 130 pierogów na wesele i 4 butelki ajerkoniaku:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: w ogole bardzoo się cieszą,ze bedziemy mieszkac razem w koncu to ich dom i oni zezwolili na rozbudowę.Moi rodzice mają juz kreacje na wesle.Ja w sumie można powiedzieć,ze też bo na 2 dzień kupiłam taką ladną bluzeczkę,bo drugi dzień nie bedzie takimi typowymi poprawinami tylko taki przyjęciem,by pozjadać resztki.Nie bedzie tez orkiestry,tylko komputer.Własniemusze zacząc sciągać jakieś przeboje typu "mydełko fa":-):-).CO do rodziców mojego to mama jak to mama,niczym sie nie przejmuje(jest alkoholiczką)boi sie tylko za co bedzie zyc jak moj sie wyprowadzi bo On ja utrzymuje:cool:ale niestety bedzie sobie musiała dać radę moze sie za jakąs robote w koncu wezmie,chociaż znając ją znajdzie jakiegoś jelenia który bedzie ją utrzymywał.Mam nadzieję ,ze w ogole na slub sie zjawi.R powiedział,ze ma gdzieś czy ona bedzie czy nie,ale wiem,ze na pewno byloby mu przykro,na jego komuni też jej nie było.Co do taty to przyjezdza za kilka dni z Radomia( tam ma swoją narzeczoną) ma przyjechać do moich rodziców pogadać i dać kasę na wesele.

Paluska dziękuje:-):-):-)
 
Do góry