matosia no bez przesadu ja mialm przebite uszy jak mialam kolo 3 lat sama prosilam mame przebijala mi igla sasiadka a z tego co mama mi opowidala to siedzialm tak przejeta ze nawet nie zauwazylam ze to juz a pozniej tylko chodzilam i sie chwialilam wszytsktim. No i raczej tak az starsznie nie boli bo ja mam 13 dziurek a jak by byl to wielki bol to bym sobie nie robila
reklama
monika18815
Fanka BB :)
nigdy w życiu nie zrobiłabym krzywdy swojemu dziecku i uwierz mi zanim sie zdecydowałam na taki zabieg to przeprowadziłam porządny wywiad na ten temat!!monika wiesz szczerze to chciałabym tego nie komentować, ale aż mnie świerzbi, miałaś przebijane uszy? nawet pistoletem? może samo przebicie tak mocno nie boli ale potem... nie wyobrażam sobie, że można dziecku na własne zachcianki i dla samej siebie sprawić ból... bo to nie możliwe, żeby nic nie bolała, zresztą, masz szczęśćie, że malutkiej nic nie ropiało, ale pomyśl co by było jak by jednak uszka zaczęły ropieć, przecież to męczarnia! nie wiem nie wyobrażam sobie, żeby maluchowi, który ma poniżej 10 lat robić kolczyki w uszach... co za różnica czy dziecko ma rok czy dwa lata... jest jeszcze malutkie i po co je męczyć, zresztą moim zdanie wygląda to komicznie, równie dobrze można maluchowi założyć szpilki żeby ładnie wyglądało, co z tego że się będzie przewracać nabije sobie guza, albo rozetnie głowę, przecież ważne, że dobrze wygląda. mam do Ciebie tylko jedno pytanie, czemu? po co zrobiłaś kolczyki takiemu maluszkowi?
ps. nie chce Cię atakować, nawet jeżeli wyglądało to na atak to nie chciałam tego poprostu starałam się wyrazić swoją opinię pozdr
no rzecywiście wygląda to na atak.....a po co poszłam jej przebić uszka???nie wiem.a ja uszy tez mam od dziecka nie byłam tak mała ale po komunii miałam kolcyki. Ja nie załuje eże przebiłam córce uszymoje dziecko poplakało dosłownie 1.5 minuty...przebijanie nie boli...
monika18815
Fanka BB :)
ale ja nie pisałam ze moje siegaja 14 roku zycia dziecka))ja napisałam ze napewno sie nie zgodze na to jak mala bedzie mial 14 lat...wiem jak teraz dorastaja dziewcyny bo mam sasiadki i jak na nie patrze to mi sie włosy jeżą na głowie))ąż sie boje co bedzie za te 15 lat))monika ja to mam takie granice ze, kolczyki poza uszami po ukonczeniu 17 lat...tatuaz po ukonczeniu 18 i jak same sobie na niego zarobia
MAtosia,Kinga moim zdaniem trochę przesadzacie.Nie jest to jakiś inwazyjny zabieg by tak emocjonalenie do tego podchodzic.Kazdy ze swoim dzieckiem "robi" co chce oczywiscie w granicach rozsądku i zdrowego smaku.Ja nie uważam by Monika zrobiła jakąs krzywdę swojemu dziecku bo tak nie jest.Sama na pewno swojej córce nie zrobię kolczyków wcześniej niż w okolicach komunii.Ale to jest tylko moje zdanie.Nie można narzucać komuś co jest dobre a co złe.Sama uszy przebite miałam jakoś w wieku 2 lat, i nie uważam by moi rodzice wyrządzili mi jakąś krzywdę.
monika18815
Fanka BB :)
Dziekuje za wsparcie bo myślałam ze tu zgine i nie bardzo wiem czemu)))MAtosia,Kinga moim zdaniem trochę przesadzacie.Nie jest to jakiś inwazyjny zabieg by tak emocjonalenie do tego podchodzic.Kazdy ze swoim dzieckiem "robi" co chce oczywiscie w granicach rozsądku i zdrowego smaku.Ja nie uważam by Monika zrobiła jakąs krzywdę swojemu dziecku bo tak nie jest.Sama na pewno swojej córce nie zrobię kolczyków wcześniej niż w okolicach komunii.Ale to jest tylko moje zdanie.Nie można narzucać komuś co jest dobre a co złe.Sama uszy przebite miałam jakoś w wieku 2 lat, i nie uważam by moi rodzice wyrządzili mi jakąś krzywdę.
mazia a ja nigdzie nie pisalam co jest zle a co dobre....napisalam swoje stanowisko w tej sprawie i jak ja postrzegam przekluwanie uszu niemowlakom kilku miesiecznym....dla mnie ogromna jest roznica miedzy dzieckiem 2letnim a 3-6-9 miesiecznym...jesli dla ciebie nie to ok....a czemu nie przeklujesz swojej corce uszu za niemowlaka?
monika nie bardzo cos kumam o co chodzi?....ja ci napisalam jakie sa u mnie granice, bo poczulam sie tak jakbys zasugerowala, ze ja to corce w wieku 14-15 lat pozwole na okolczykowanie i wytatuowanie sie... - i to tylko dlatego, ze od poczatku traktuje ja jako odrebna osobe i bede pozwalala na samodzielne podejmowanie decyzji (oczywiscie w granicach rozsadku)....syn ma 4 lata a sam wybiera sobie swoja garderobe...z posrod tego co mu pokazuje pewnie zaraz uslysze, ze wejdzie mi na glowe i za 10 lat bedzie mial mnie w d.u.p.i.e bo mu teraz pozwalam decydowac o niektorych sprawach ....a dzieci i ryby glosu nie maja ;D
monika nie bardzo cos kumam o co chodzi?....ja ci napisalam jakie sa u mnie granice, bo poczulam sie tak jakbys zasugerowala, ze ja to corce w wieku 14-15 lat pozwole na okolczykowanie i wytatuowanie sie... - i to tylko dlatego, ze od poczatku traktuje ja jako odrebna osobe i bede pozwalala na samodzielne podejmowanie decyzji (oczywiscie w granicach rozsadku)....syn ma 4 lata a sam wybiera sobie swoja garderobe...z posrod tego co mu pokazuje pewnie zaraz uslysze, ze wejdzie mi na glowe i za 10 lat bedzie mial mnie w d.u.p.i.e bo mu teraz pozwalam decydowac o niektorych sprawach ....a dzieci i ryby glosu nie maja ;D
reklama
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
temat kolczyków no ja Wam powiem,że miałam przebite uszy dopiero jak miałam hmmm...16,17 lat? ale raczej bliżej 16 wyprosiłam mamę wcześniej zazdrościłam koleżankom,ale teraz z perspektywy czasu cieszę się,że tak późno mama pozwoliła mi przebić uszy...bo nie podobają mi się kolczyki u dziewczynek...przynajmniej do 14 roku życia i wiem,że moje dziecko będzie mogło przebić uszy dopiero w tym wieku ale każdy robi to co uważa za słuszne dla swojego dziecka
Podziel się: