kobietka luuzzz daj mu czas moj do samego konca mowil ze absolutnie nie bedzie ze mna rodzil...byl taki pewny tego co mowi....ale ja i tak nie bralam tego w ogole pod uwage, ze tak bedzie ---> zreszta nawet mu powiedzialam, ze nie ma takiej mozliwosci, zeby go przy mnie nei bylo...bo jak plodzil to byl przy mnie ;P to i przy porodzie bedzie...w koncu co on sobie mysli i tak mowil wiecznie "nie nie nie nie" a w koncu jednak byl...przy drugim porodzie to on sobie nie wyobrazal, zeby przy mnie nie byc wiec mysle, ze nie ma co za wczasu o tym myslec... a samej faktycznie lepiej nie byc...bo naprawde jak jest ktos bliski to pacjentke od razu inaczej traktuja...
niestety drogo u mnie :| tak wynajmujemy i powiem ci ze my i tak naprawde malo placimy biorac pod uwage ze w nowiutkim bloku wynajmujemy...miejsce w garazu podziemnym mamy...ceny za takie zaczynaja sie od 1600...a wynajmuje od dziewczyny, ktora na moje oko wyglada na mlodsza ode mnie - ona mieszka z rodzicami....
niestety drogo u mnie :| tak wynajmujemy i powiem ci ze my i tak naprawde malo placimy biorac pod uwage ze w nowiutkim bloku wynajmujemy...miejsce w garazu podziemnym mamy...ceny za takie zaczynaja sie od 1600...a wynajmuje od dziewczyny, ktora na moje oko wyglada na mlodsza ode mnie - ona mieszka z rodzicami....