reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chcę mieć dziecko...

paluska wlasnie o to chodzi, ze moj chlopak nie czuje sie gotowy. ciagle powtarza sie jeszcze przeciez jest mlody ;-) pozatym on teraz bedzie pisal licencjat i wsumie sama rozumiem, ze potrzebny mu spokoj zeby sie skupic. a ja.... dostalam dzis emaila potwierdzajacego ze zostalam przyjeta ;-) :nerd:

w ostatnim roku moja siostra i szwagierka urodzily bobaski i pewnie dlatego tez obudzily sie we mnie instynkty :) ale zdaje sobie tez sprawe ze z jednej pensji trudno sie bedzie utrzymac wiec zdrowy rozsadek mi mowi ze nie stac nas na dziecko teraz :(

paluska a moze jednak zafasolkowalas ;) ?
trudno was zlapac dziewczyny na forum, buzka
 
reklama
Ciężko Nas złapac, ciężko, ale zazwyczaj jesteśmy z samego rana :)
Agata ja mam to samo, niby tez pragne dziecka ale zdrowy rozsądek podpowiada mi, że to jeszcze nie pora. Że nie mamy pieniędzy, żadnych perspektyw. Ja zaczynam studia od października także pieniędzy pójdzie w bród! No cóż, trzeba poczekac - na każdą z Nas przyjdzie pora :) Agato jeżeli Twój mężczyzna nie jest gotowy i definitywnie mówi nie to musisz się z tym pogodzic. Zabezpieczacie sie?

Paluska stan podgorączkowy mówisz? A gdzie mierzysz temperature i kiedy? Bo jeżeli w pochwie codziennie rano to faktycznie móże to fasol :p Po @ temperatura powinna byc niska, taka normalna. W czasie owulacji, tzn. np. 2 dni przez lub 2 dni po temperatura wzrasta o minimum 2 kreski i potem utrzymuje sie na wyższym poziomie aż do @. Niektórym soada dzień przed, niektórym w tym samym dniu, a jeszcze innym w trakcie. Napisz cos więcej to może cos poradzimy wysyłając Cie np po test :)))
 
Witaj Agatko ;-)
Skoro chłopak jest niegotowy to nie ma co naciskać ;) Zresztą młodzi jesteście, przynajmniej się ustawicie jakoś i zapewnicie dziecku wszystko co najlepsze na początek :*:tak:
 
hej anijka bardzo Cie podziwiam :tak: z tego co sie nie myle to masz 17 lat i dajesz sobie swietnie rade z ciaza. (a moze mi sie cos pokrecilo?) (nie da rady przeleciec wszystkich stron co zapisalyscie:-D )

shiraa wlasnie chodzi o to ze sie zabezpieczamy :dry: biore tabletki juz ponad rok. ale tak naprawde chodzi o to ze w uk sa za darmo i po prostu tak wychodzi taniej. na gumki to bysmy musieli wydawac po 4 funty gdzies na opakowanie..


moj pan przyszedl :p
 
Tak, owszem Agata, nie mylisz się ;-) No cóż, muszę sobie dawać jakoś radę, dzieciaczka nigdy bym nie usunęła- to nie jego wina tylko nasza, więc musimy wziąć za to odpowiedzialność i ponieść konsekwencje.. Ale bardzo Je kocham, szkoda tylko, że nie będę mu mogła dać wszystkiego czego bym chciała. Wolałabym mieć własne mieszkanie, a nie mieszkać z mamą (chociaż w sumie to wygodne, no ale wiadomo..) no i w ogóle mieć już pokończone szkoły i mieć pracę.. No ale nie ma co :) Trzeba żyć i się cieszyć ;))
A co do tego, że nie można nas złapać to racja, ciężko dziewczyny uchwycić :-D Ale ja jestem praktycznie cały czas- wieczorem to już w ogóle.. Chyba, że mój P. ma wolne, albo jestem czymś zajęta.. :) Ale to rzadkość.. chociaż teraz ciężko mi się dłużej siedzi przy komputerze, bo strasznie boli mnie kręgosłup :baffled:
Dlatego zaraz mykam się położyć a w weekend też mnie nie będzie raczej, bo przyjeżdża do mnie jutro na noc P. :-D Znaczy w sumie to będę, co ja gadam.. On pewnie będzie siedział na kompie, to ja wejdę z laptopka :-D ;*
 
Hejooo:) Kurcze, miałam wczoraj jeszcze wejść na forum, ale mój meno przyszedł:) Wolałam nie wchodzić na forum przy nim, bo by się ze mnie nabijał przez najbliższe miesiące:))) Zreszto same wiecie jacy są faceci:) Później mają o czym gadać przy piwku z kolegami:))) Właśnie poszedł na szkolenie z psem, więc wreszcie moge z Wami swobodnie pisać:)))
Agatko, na wszystkie z nas przyjdzie pora:))) :* Mam nadzieje, że szybciej niż później:)))
Shiraa... strasznie bym chciała żeby była to fasolka... ale szczerze mówiąc w to wątpie...;( Temperatura cały czas utrzymuje mi się na 37 st. Dziś porannych nudności nie mam... Ale non stop jest mi zimno... chora nie jestem, bo bym czuła... zreszto zawsze jak się przeziębiam to zaczyna się od kataru... a ja nic... I też co mnie troche dziwi to moj dziwny stosunek do jedzenia... raz mam wstręt a innym razem wręcz napady na jedzenie... Wsumie takich typowych objawów ciąży to chyba nie mam... Dziwne to wszystko:)

A może ja sobie po prostu wyszukuje jakichkolwiek objawów...? Sama już nie wiem...
 
czesc wam z rana :) mnie przyatakowala z rana zgaga:/ moj M dzis wraca:) ale sie ciesze:):): jupi!!!!!!!!!!!!
pauluska ja na poczatku mialam goraczke przez 3 dni ponoc to normalne
 
Kochana a gdzie mierzysz tą temperature? Może warto byłoby zrobić test? Co Ci szkodzi?? Uspokoisz sie albo ucieszysz i nie będziesz sie zadręczać :):)) A jaką @ miałaś? Taka normalną czy podejrzaną? Mówie Ci leć po test ale już ! :))

A ja sobie w końcu pospałam :)) Zrobiłam już pranie, zaraz ide się kąpac i wstawic następne pranie :) Mam nadzieje, że weekend mi się uda bo taka cudowna pogoda :))

pa robaczki :D Pewnie do poniedziałku :p Miłego weekendu ! :*:*:*:*
 
reklama
Shiraa... mierze temperature w pochwie... no i dziś miałam 37,1... A @ była chyba normalna... tak mi sie wydaje... tyle, że spóźniła się ponad tydzień...
Właśnie wróciłam z apteki... kupiłam test... więc jutro rano zrobie... ale mam wyrzuty sumienia, wypaliłam dziś dwie fajki;/ ehhh...
 
Do góry