reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Chce być piękna...i zrelaksowana!!!

a ja jutro ide na wesele kolezanki i z tej okazji bylam dzis na manicure :) i wreszcie mam zrobione paznokcie :) Jutro ide do fryzjera (a moja mama przyjezdza 200 km zeby zajac sie Ola :), chociaz oczywiscie ja 2 razy w nocy przyjade zeby mala nakarmic i polozyc spac :) )

I kupilam sobie spodnice i bluzke :) Od razu inaczej sie czuje. :laugh:
 
reklama
ja bylam wczoraj u fryzjera ale nie chce pisać o zmianie fryzury bo była niewielka ale o lekkomyślności ludzi.

W salonie były dwie panny takie typowe blondi. Jedna przyszła z dwutygodniowym dzieckiem - maleństwo.

Siedziały tam dobre 3-4 godziny bo robiły sobie cuda na głowie a ta malutka płakała, jak za głośno to wciskały jej smoka i przytrzymywały żeby nie wypluwała paluchami oczywiście z tipsami.

cytat z ich rozmowy "co ona tak ryczy" - " może ma bąbe w pieluszce" hehehehe " "a jeszcze wytrzyma"

Najlepszy był moment jak ta mamusia wzieła dziecko na ręce ( bo już tak płakało) a nad nią fryzjerka z suszarą !!!! i to gorące powietrze wiało tej kruszynie na główke, oprócz tego smród farb, lakierów i innych chemikalii- kurcze nie mogłam na to patrzeć tak mi było szkoda tej malutkiej.

Ja rozumie zadbać o siebie bo trzeba jakoś wyglądać i czuć się ale nie do jasnej ch..... kosztem dziecka. Można wyjść i do fryzjera i do kosmetyczki ale nie ciągnąć ze sobą 2-tygodniowego dziecka. Przecież to nie spacerek po parku tylko 3-4 godziny w hałasie i smrodzie.

Byłam zdegustowana

a co do wesel to też mnie czeka w październiku spódnice mam i nawet w nią wchodze ale gorset jakoś się nie dopina ;D i trzeba ruszyć na miasto w poszukiwaniu czekoś sensownego
 
Aqua, bez komentarza.. Ja bym nawet teraz Filipa do fryzjera nie wzięła, bo wiaodmo smród farb i szum,... a te tipsy... ciekawe jak będzie się z nimi opiekować maleństwem...biedne dzieciątko... :(
 
Piotrek był ze mną u fryzjera - co prawda niecałe pół godziny za nim siętatuś ostrzygł, ale przebywał w osobnym pomieszczeniu zupełnie.

ja w ramach relaksu nad morzem bedę chodzić na bicze szkockie i masaże. już nie mogę doczekać siętych siniaków po biczach - znowu będzie śmiechu, że mnie chłop katuje ;D
 
Jeju normalnie myślałąm że mnie szlag trafi jak to czytałam ja bym te baby zjechała z góry n dół i za kudły wyszarpała a te tipsy to do dupy im wsadziłą!!!!!!!!!!!!!!Jak ja nie nawidze takich głupich bab!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Boże, co za idiotki....
ja muszę się baaaaaardzo w pracy powstrzymywać, by nic nie powiedzieć rodzicom, których dzieci trafiły do pogotowia rodzinnego... mamy taki nawał dzieci i w tak różnym stanie, że coś strasznego... :(

a odnośnie fryzjera - fryzjerka ostatnio mnie sama zaczepiła jak przechodziłam obok jej salonu kiedy zawitam ;D nie mogę się do niej wybrać, a przyjmuje w bloku obok ;D
po pracy gnam na złamanie karku do domu i żal mi każdej sekundy bez Agaty ::)
 
Mi włosy wypadają straszliwie :( mam wrażenie że conajmniej połowa mi wypadła.. nie wiem z czego mi kobieta zrobi fryzurę do ślubu. dzwoniąc do niej, powiedziałam że jestem prawie łysa a ona przytomnie czy ma przynieśc jakąś perukę. najpierw się roześmiałam ale za chwilę chciało mi się płakać..
i dalej mi się chce
fałd na brzuchu nie da się schować pod żadną kiecką.. poza tym przebarwienia powstałe w trakcie ciąży nie znikły..
 
co do pań u fryzjera chyba nie trzeba komentowac masakra

a co do tipsów to ja dlugo przed ciaza mialam i teraz tez o nich myśle moje to takie ochłapki ze nie ma nawet po co na manicure iść
ale bardzo sie boje przy małej w paznokciach
nie mowie tez o niewiadomo jak dlugich ze nie mozna spodni spokojnie rozpiąć bo paznokcie przeszkadzaja ale o takich subtelnych tak na poprawe humoru ::)

do fryzjera tez bym poszla juz nawet wiem jaka fryzure bym chciala jak nigdy nie wiedzialam co ze soba zrobic ale kasy brak niestety :(
 
reklama
Aqua ja bym nie wytrzymała chyba i zwróciłabym uwagę takiej "kobiecie" - wiecie co - takie matki to bym postawiła pod murem i powystrzeliwała. Mam przykłąd w moejj siostrze i po prostu nei umiem czegoś takie ani znieść ani tolerować......
Kasiula ja też idę robić tipsy :) Też nie długie, ale tak jak ty - dla poprawienia humorku. A moim zdaniem nie masz się czego bać, bo kiedy ja miałam tipsy to one były mneij ostre niż moje własne paznokcie.....
 
Do góry