Cesarskie cięcie

[Malinkaizi]

No proszę nawet nie wiedziałam,że tak data i tyle porodów będzie.
Zajrzałam bo właśnie miałam rozmowę z anestezjologiem-myślałam,że będę miała znieczulenie zewnątrzoponowe a sie okazało,że podpajęczynówkowe. Czym się różni o od czego to zależy???

 

[katjusza77]

Wiolcia, Katjusza, Malinka, trzymam za Was mocno kciuki, będę jutro intensywnie o Was myśleć :-) ja jestem pozytywnie nastawiona, wiem, że będzie dobrze

o ja za Was wszystkie też!!! &&&&&

 

[Maggic_m]

Malinkaizi - to znalazłam w necie. Sama też się w sumie zastanawiałam czym się różnią oba znieczulenia:

[h=2]Znieczulenie zewnątrzoponowe ciągłe (zachowana świadomość)[/h] Środek znieczulenia miejscowego podawany jest przez cewnik wcześniej wprowadzony do kanału kręgowego nad oponę twardą w odcinku lędźwiowym. Podanie leku w małej dawce zapewnia skuteczne znieczulenie. Cechą tego znieczulenia jest zachowanie czucia powierzchniowego, co oznacza, że pacjentka czuje dotyk na obszarze znieczulonym, ale nie odczuwa bólu. Jednocześnie z wyłączeniem bólu następuje osłabienie siły mięśniowej. Metoda ta umożliwia zniesienie bólu przez okres 15-20 godzin po operacji, co ułatwia bezpośredni kontakt matki z dzieckiem. Metoda zapewnia niską toksyczność znieczulanej pacjentce i jej dziecku.

[h=2]Znieczulenie podpajęczynówkowe (zachowana świadomość)[/h] Lek znieczulenia miejscowego podawany jest do płynu mózgowo-rdzeniowego przez igłę (technika oparta na zasadzie punkcji lędźwiowej przy użyciu specjalnej bardzo cienkiej igły).

Metoda ta znana jest wśród pacjentek z powodu często występującego bólu głowy. Obecnie używane igły zdecydowanie zmniejszyły liczbę kobiet, które skarżą się na ból głowy i konieczność leżenia kilkanaście godzin na wznak. Metodę tę również ce****e niska toksyczność. W czasie około dwóch do trzech godzin po operacji pojawia się ból, który leczony jest dożylnym podawaniem leków przeciwbólowych.

W uzasadnionych przypadkach wymagających wykonania cięcia cesarskiego przed 37. tygodniem ciąży stosuje się znieczulenie kombinowane.
Znieczulenie kombinowane jest połączeniem metody znieczulenia podpajęczynówkowego z zewnątrzoponowym ciągłym.
Do operacji podawane są leki znieczulające do płynu mózgowo-rdzeniowego, a następnie w celu kontynuacji znieczulenia do przestrzeni nad oponą twardą przez cewnik tam umiejscowiony. Metoda ta wymaga specjalnego zestawu umożliwiającego wykorzystanie dwóch przestrzeni z jednego wkłucia.

 

[Malinkaizi]

Maggic_m to już sama nie wiem które lepsze ale i anestezjolog nie pytał więc chyba i tak nie mam wyboru

.

katjusza77 ,Wiolcia_87 G ,emka27 trzymam kciuki za wszystkie dzieciaczki mające się urodzić razem z moją&&&& Znacie godzinę bo u mnie nie podają jedzenie do 18 picie do 22 i czekamy o suchym pysku aż po nas przyjdą.

 

[dzag82]

Zewnątrzoponowe - znieczulone miejsce nadal jest "władne" - czyli możesz się ruszać. Podpajęczynówkowe - znieczula totalnie, nie masz panowania nad znieczulonymi częściami ciała :-). Ja pamiętam, jak leżąc po cesarce, pod tymi wszystkimi mega dawkami środków przeciwbólowych, mówiłam sobie: "oooo, to tak się czują ludzie po amputacji nóg" . Bo mózg daje sygnał do mięśni żeby podniosły nogę, a tu się nic nie dzieje...
malinka, no to się cieszę, że miałam cewnik zakładany dopiero po podaniu znieczulenia, już na sali operacyjnej, skoro to tak boli... .

 

[Maggic_m]

To znamy różnicę między znieczuleniami, ale hmm.. co tak naprawdę przemawia za tym, które znieczulenie wybiera anestezjolog?

Dzag - dlaczego u Ciebie było podpajęczynówkowe?

 

[dzag82]

Nie znam się na tym, ale wydawało mi się oczywiste, że do cesarki dostanę podpajęczynówkowe. No bo mam leżeć i się nie wiercić :-). Ale nie wiem, czy zawsze takie dają przy cc. A jak to było u innych dziewczyn z cc?

 

[irisson]

ja nie wiem jakie miałam, ale czułam mrowienie w nogach, a po 3 h mogłam palce już zginać

 

[dzag82]

ja nie wiem jakie miałam, ale czułam mrowienie w nogach, a po 3 h mogłam palce już zginać

...czyli podpajęczynówkowe.

 

[irisson]

hehehe dobrze wiedzieć