reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

Witam

2 lata i 5 miesięcy temu też miałam cc nie powiem ciężko było dziecko wszystko wynagradza po cc leżałam 16 godzin ledwo wstałam wszystko mnie bolało po 4 dobach dostałam gorączki myśleli ze zastój mleka w piersiach a okazało sie ze rana źle się goi i ropa mi podeszła jak przecieli mi dwa szwy wszystko wypłyneło:baffled: wzeli wymaz wyszło gronkowiec złocisty prawdopodobnie zaraziłam się przez szpital ale im nikt nie udowodni:szok: więc poleżałam jeszcze pare dni i jakoś doszłam do siebie:confused:
teraz mam mieć 3 lutego drugą cesarke boje się strasznie koleżanka leżała tydzień temu i po cc musiała wstać już po 6 godzinach !!!!! A jak u was po ilu wstałyście????
 
reklama
jA MIAłAM CESARKę ZARAZ PO PORODZIE WSPOMINAłAM TO NIEPRZYJEMNE DOSWIADCZENIE ALE TERAZ WIEM ZE PRAWDOPODOBNIE TO URATOWAłO MOJE DZIECKO PONIEWAZ MAM ZWężONA MIEDNICE A MAłA BYłA OKRECONA PEPOWINą 3RAZY. TERAZ PRAGNE NASTęPNEJ FASOLKI I WIEM żE BEDę MIAłA CESARKE ALE WCALE SIE NIE OBAWIAM BO WIEM żE TO DLA DOBRA MOJEGO I DZIECKA! JEDYNE CO MOGę PORADZIć TO UFAJCIE SWOIM LEKARZOM I JESLI MACIE OBIEKCJE I WATPLIWOśCI PYTAJCIE I ROZMAWIAJCIE NA TE TEMATY Z FACHOWCAMI!:tak: zRESZTą LICZY SIE TYLKO TO żE PO PORODZIE CZEKA NA NAS NAJWIEKSZE SZCZęśCIE :-)
 
na skutek ciezkiej , nasilonej w ciazy astmy juz od 5 miesiaca wiedzialam ze bedzie cesarka. Stosunek do tego mialam mieszany: z jednej strony cieszylam sie , ze omina mnie godziny wycia na porodowce z drugiej strony bylam przerazona opieka nad maluszkiem z rana na brzuchu bez nikogo do pomocy wokol. Wrazenia z cesarki: male problemy z wkłuciem w kregoslup( nieco bolalo), ale sam zabieg szybko, sprawnie i milej atmosferze. Minus bo nie dano mi Hani ani na sekundke tylko pokazano mi ja na chwilke i tyle. Maz sie nia cieszyl, ja lezakowalam po zabiegu- nieco dziwne, ale trudno. Co do bolu...bolalo ale spodziewalam sie znacznie wiekszego bolu, nie rodzilam nigdy sn , wiec porownywac nie bede , ale chyba rzadko zdarza sie bezbolesny porod , niezaleznie od metody.
Dosc szybko zaczelam chodzic: 6 godzin po zabiegu, bol nie utrudnial opieki nad dzieckiem. Moze to kwestia podejscia: podeszlam do tego zadoniowo i chcialam jaknajszybciej wykonac zadanie.
Mankamentem byla rana ktora zaczela ropiec po zdjeciu szwow, antybiotyki, odstawienie od piersi....ale powiklania sa ten po sn.
Ogolnie bolesnosc cesarki jak dla mnie przereklamowana i generalnie...porod jak porod, musi boilec takie jest odwieczne prawo natury.
A blizny i tak prawie nie widac spod rozstepow;-)
Nie wiem czy wybieralabym metode porodu, gdybym miala wybor, ale generalnie cesarka to porod gdy nie da sie inaczej. Normalny porod. A nie koniec swiata.
 
Ja pierwsze dziecko urodziłam poprzez CC - synek był duży i w trakcie porodu taką decyzję podjęła lekarz. Panie, które urodziły naturalnie mogły po paru godzinach chodzić i swobodnie zajmować się maleństwem, a ja leżałam i nawet kaszlnięcie sprawiało mi ogromny ból- nie mówiąc już o wstawaniu i opiece nad dzieckiem. Całe szczęście, że mąż był przy mnie i przy wszystkim pomagał.
Mam nadzieję, że tym razem uda się obejść bez CC :)
 
Mam do Was pytanko. Czy któraś z Was podczas ciąży zrezygnowała z noszenie soczewek? Bo słyszałam ze w ciązy nie powinno sie ich nosić :confused: Czy to prawda? jeśli tak to dlaczego? Piszcie co wiecie na ten temat :-) Z góry dzięki :tak:
 
reklama
Ja noszę szkła kontaktowe cały czas. Nosiłam w poprzedniej ciąży i noszę teraz. Na razie odpukać nic się nie dzieje. Jednak może się tak zdarzyć, że pojawi się tzw. zespół suchego oka. Oczy mogą piec, łzawić, szczypać i boleć. Wtedy rzeczywiście trzeba "odstawić soczewki" i zaopatrzyć się w sztuczne łzy i oczywiście wybrać na wizytę u okulisty. Polecam artykuł.
Oczy - Ciąża z wadą wzroku - Zdrowie - poradnikzdrowie.pl
 
Do góry