beata26
szczęśliwa mamusia :)
agula, być może coś na uspokojonie dostałaś, nie wiem bo lekarzem nie jestem, ale u nas jasia się nie daje. Widać co szpital to obyczaj.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
beata26 nie chce sie wtracac w kłotnie ale ja tez mialam cc i tez mialam jasia pod koniec operacji zaczelam panikowac nie wiem co sie dzialo i uslyszalam tylko ze cos podaja dozylnie i mialam jasia co prawda zaraz doszlam do siebie ale mialo cos takiego miejsce bo wyjezdzajac z operacji czekala na mnie rodzina i podobno bylam zaplakana i krzyczalam a tego juz nie pamietam ......
Krupka, ale Karina/ Sara wcale nie napisała, że została znieczulona "głupim jasiem", więc nie wiem skąd to stwierdzenie..sama piszesz, ze "pod koniec", czyli najpierw znieczulona byłaś inaczej??
Moze źle dobrali dawkę i musieli Cię "donieczulić" ale na pewno nie robią cięcia przy głupim Jasiu
No rzeczywiście, nie napisała tego - na szczescie
szuszu888ja mam termin za 2,5 mc a juz o niczym innym myslec nie moge i zastanawiam sie jak to bedzie. I mam jeszcze do tego szpitalo-fobie
podziwiam wszystkie kobitki, ktore ida rodzic czy to poprzez sn czy cc na jako takim luzie. Wiele bym dała zeby umiec opanowac ten strach
Nie ma żadnej dziewczyny, która miała 4 cesarki???