reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cesarskie cięcie! i wszystko co z nim związane

Hej dziewczyny!
Mam takie pytanie.Jestem trzy i pół tygodnia po cesarce.Rana bardzo ładnie się zabliźnia.Czy mogę bez obaw kąpać się w morzu lub jeziorze?Wiadomo,że woda nie jest przejrzyście czysta,stąd moje obawy.
 
reklama
witajcie ja jestem po 3 cc i nie zamieniła bym je na jedno sn (pierwszym razem probowałam sn i po 12 godz męczarni zlitowali się i zrobili cc)
pewni żw boli ale z dnia na dzień jest lepiej :) i jak te sn. krzyczą z bolu to cc leży sobie , nic ją nie boli i wyciągają jej dzieciaczka no i żeby bylo sprawiedliwie po to cc zwija się z bolu a sn śmiga po korytarzu
a tak na serio Kasiu głowa do góry będzie dobrze i szybko przestanie boleć jak będziesz miała dwójkę do obrobienia -wiem coś o tym ;)

KARLITA myślę że można zrobić cięcie jak nie miną 2 lata u mnie akurat były 2 i kilka dni
ale mi się wydaje że dlatego lekarze po cc karzą czekać z kolejnym dzieckiem bo brzuszek rośnie i mogą popękać szwy
 
Witam,
Prawie 2miesiace temu urodzilam coreczke przez cesarskie ciecie. Wszystko ladnie sie zagoilo,nic juz mnie nie boli,ale martwi mnie jedna rzecz... kiedy dotykam rany po CC czuje pod skora jakby sznurek :O to znaczy to sa chyba szwy. Po porodzie mowili ze szwy sie rozpuszcza,a jednak ja cos tam pod skora czuje :/ i mnie to przeraza bo mysle ze te szwy moze sie nie rozpuscily i beda mnie kroic zeby je wyciagnac :-(
co wy na to??? :((((
 
Witam,
Prawie 2miesiace temu urodzilam coreczke przez cesarskie ciecie. Wszystko ladnie sie zagoilo,nic juz mnie nie boli,ale martwi mnie jedna rzecz... kiedy dotykam rany po CC czuje pod skora jakby sznurek :O to znaczy to sa chyba szwy. Po porodzie mowili ze szwy sie rozpuszcza,a jednak ja cos tam pod skora czuje :/ i mnie to przeraza bo mysle ze te szwy moze sie nie rozpuscily i beda mnie kroic zeby je wyciagnac :-(
co wy na to??? :((((

Taki temat juz istnieje na forum, sama go załozyłas wystarczy tylko go podbic nowym pytaniem. Połaczyłam obydwa.
Moderator
 
Ostatnia edycja:
CO do sznurka to są nici.Są rozpuszczalne ale macica i otszewna a na skórze to to szew normlany(mi tez mówili że rozpuszczalne,) .mi też wisiały z dwóch stron ale koło tygodnia temu mi to wyjeli.TO musi wisić bo przecież przy wyjmowaniu szwu muszą za coś złapać żeby te gowno wyciągnąc, teraz nic juz nie wisi
 
Ja jakbym miala drugie to cesarka:):) i pewnie gdybym miała wybór (niemozliwe) to bym i tak cesarke wybrała.Jedynym menkamentem było to że zle znieczulenie poszlo bo poszło do góry zamast do dołu i 2 razy mnie znieczulali,ale plusem było to ze dostałam jakies kroplówki odznieczulajace (zebym mogla oddychac,bo jak pójdzie do góry to cięzko oddech łapać)a po tych kroplówkach moglam pić wodę:):) tak po 4h:)No i brzuch mnie wogóle nie bolal::) nawet po tych zastrzykach zeby macica się zmiejszała:) poprostu ja juz bylam tak przyzwyczajona do bolesnych skurczy bo miałam przez ostanie 2 tygodnie cały czas prawie na 80,90(moge pokazać ktg bo az zdjecie robilam:D:D)ze dla mnie ten ból to był nic.Smiali się ze mnie że jak powinno boleć to mnie nic nie boli ,ze jak powinnam chcieć cały czas przeciwbólowe to ja ich nie chce,a jak nie powinnam chcieć coś od nich to ja chce:Ddobrze wspominam:)
 
reklama
Hej.
3 tygodnie temu miałam cesarke - bo moje maleństwo odwróciło sie pupą do "wyjścia" :D - i po tej operacji został mi wiszący sznurek z brzucha :/ miał niby sam odpaść ale całkiem dobrze sie tam trzyma. Kilka razy próbowałam go nawet wyciągnąć ale mi sie ściemniało :p bo ogólnie słabo mi sie robi na takie rzeczy.
Poradźcie co mam robić :/ dodam że mieszkam w UK

hmm troche po czasie ale może to sączek ktory tak jak mowisz sam wypadnie.
czasem zostawiaja saczek pod szwami by moc zobaczyc czy rana nie ropieje itp...
ojej teraz doczytalam ze ty to odczuwas pod skóra. w takim razie nie pomoge nie znam sie na tym.

z sączkami mialam doczynienia ale z czyms takim to nie.
 
Do góry