reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cesarka czy poród naturalny?

Jak zagadasz z Cnota to i znieczulenie będzie.
Jak chcesz mogę podesłać filmik od dziewczyny, która tam rodziła. Nie jest ona celebrytka, więc wątpię że miała jakieś specjalne traktowanie, ale chwaliła sobie.
No ja slyszalam ze tam z tym anestezjologiem jest problem, znaczy moze i niektorzy maja znieczulenie ale to trzeba chyba troche szczęścia. A filmik chetnie obejrze :-)
 
reklama
Ja dobrze wspominam swój poród sn. Gdybym miała jeszcze kiedyś rodzić to bardzo bym chciała powtórkę :) 2 tygodnie bólu - do wytrzymania, trochę problem żeby usiąść bo boli cały dół ale CC BARDZO się bałam...
 
Generalnie to może też warto tu wspomnieć, że poród naturalny to poród fizjologiczny bez interwencji medycznej ;) czyli np. jeżeli było nacięcie czy podana oksytocyna to już to jest poród drogami natury ;)
Więc pytanie co chcemy porównywać tak naprawdę ;)

(...)

Plus jakbym mogła mieć przy sobie męża non stop i osobny pokój tylko dla siebie było by o niebo lepiej

Są w Polsce szpitale (również na NFZ), w których jest taka możliwość - własnego pokoju i męża w nim. Po cc dołączasz tam z sali pooperacyjnej czyli zwykle po ok. 6h, w przypadku sn po 2h skin2skin
A jeżeli np. mąż nie może to w wielu możesz na 12 pierwszych godzin po cc wykupić indywidualną położną tylko dla siebie :)

I myślę, że to jest też klucz - nie czy cc czy sn, tylko wybranie szpitala z opieką dostosowaną do naszych potrzeb
 
Ja rodziłam SN bez znieczulenia, w sumie 3h50min z czego godzina bolesnych skurczy. 2 h na sali kazali leżeć a potem poszłam na śniadanie z dzieckiem w kuwecie. Byłam zaskoczona że to już, całą ciąże nastawiałam się na koszmar a tu nawet się spocić nie zdążyłam.
 
W obecnej sytuacji nie jest możliwe wykupienie pokoju, sama chciałam skorzystać, ale szpitale są zamknięte na osoby z zewnątrz

Warto, żebyś dodała informację o jakim szpitalu mówisz - bo jeżeli o całej Polsce to nie jest to prawda.

Taka możliwość w Warszawie jest np. w szpitalu NFZ Madalińskiego, nie mówiąc o Medicover ;) (i nie tylko teraz, jest już z dobry rok).
A same odwiedziny są już przywrócone w większości Warszawskich szpitali, obecność przy porodach czy to sn czy cc (o ile szpital to praktykuje) nie wspomnę bo w większości były przywrócone od prawie roku
 
Witam, chcialam sie podpytac dziewczyn ktore juz rodzily czy lepiej wspominaja cesarke czy jednak porod naturalny? Ja mam mozliwosc wyboru, jakos wczesniej myslalam o sn ale teraz troche tez mysle o cesarce. Cesarke zrobi mi moj lekarz prowadzacy, ktoremu ufam, w okreslonym terminie, takie to mniej nieprzewidywalne mi sie wydaje no ale w sumie zawsze slyszalam ze lepiej sn i teraz juz sama nie wiem.
wszystko zależy od tego jaki masz próg bólu. Ja zawsze bedę polecała SN mimo, że nie zna się daty, czasem akcja długo trwa itp itd. Ja każdej kobiecie życzę by nie miała komplikacji bo to najważniejsze.. bez bólu porodu nie da się przezyć. Pamiętam każdy poród, każdy był dla mnie magiczną chwilą - pomimo bólu itp.. Do pierwszego szłam z nastawieniem , że muszę mieć ZZO i co akcja się rozkreciła i nie dało rady ze znieczuleniem. Nie wydałam z siebie żadnego dzwięku tzn krzyku. Ale mozna krzyczeć to podobno nawet pomaga. CC znam z opowieści i każda mama mówiła, że pionizacja to najgorsza rzecz jaka może być.
 
Uwazam, ze po 4 cesarkach to całkowicie normalne, ze ma się powikłania.
Ja miałam dwie cc na życzenie i nie zmagam się z żadnymi problemami po cięciach.
Cc to fakt, operacja ale jak się słucha lekarza i włoży trochę pracy w blizne to mozna to wszystko ładnie wyprowadzić na prosta.
A jak długo minęło od ostatniej operacji?
 
Generalnie to może też warto tu wspomnieć, że poród naturalny to poród fizjologiczny bez interwencji medycznej ;) czyli np. jeżeli było nacięcie czy podana oksytocyna to już to jest poród drogami natury ;)
Więc pytanie co chcemy porównywać tak naprawdę ;)



Są w Polsce szpitale (również na NFZ), w których jest taka możliwość - własnego pokoju i męża w nim. Po cc dołączasz tam z sali pooperacyjnej czyli zwykle po ok. 6h, w przypadku sn po 2h skin2skin
A jeżeli np. mąż nie może to w wielu możesz na 12 pierwszych godzin po cc wykupić indywidualną położną tylko dla siebie :)

I myślę, że to jest też klucz - nie czy cc czy sn, tylko wybranie szpitala z opieką dostosowaną do naszych potrzeb
u nas w mieście taki był tylko jeden szpital(krk) i ocena obsługi tam była taka sobie
Wiec się nie zdecydowałam
Ale trafiłam i tak na słabe warunki 🤷‍♀️
 
Generalnie to może też warto tu wspomnieć, że poród naturalny to poród fizjologiczny bez interwencji medycznej ;) czyli np. jeżeli było nacięcie czy podana oksytocyna to już to jest poród drogami natury ;)
Więc pytanie co chcemy porównywać tak naprawdę ;)



Są w Polsce szpitale (również na NFZ), w których jest taka możliwość - własnego pokoju i męża w nim. Po cc dołączasz tam z sali pooperacyjnej czyli zwykle po ok. 6h, w przypadku sn po 2h skin2skin
A jeżeli np. mąż nie może to w wielu możesz na 12 pierwszych godzin po cc wykupić indywidualną położną tylko dla siebie :)

I myślę, że to jest też klucz - nie czy cc czy sn, tylko wybranie szpitala z opieką dostosowaną do naszych potrzeb
Myślę, że to już trochę zbyt wnikamy. To tak jak na cięcie francuskie mówią teraz cc „siłami natury”.

Nomenklatura z mojego szpitala to SN+DN.
Bez nacięcia, znieczulania i oxy to poród naturalny, SN może być z tymi interwencjami a „drogami natury” to z vacuum i kleszczami.
 
reklama
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy, ile planujesz dzieci, jakie masz warunki itd.

Ja wspominam poród siłami i drogami natury bardzo dobrze. Ale wiem jedno - to jest poród dla silnych kobiet z niepowikłaną ciążą.
 
Do góry