kasiusia
Zaciekawiona BB
Witaj moniat84! Miło Cię poznać :-) Jeśli chodzi o znieczulenie to musisz pamiętac,że aby je dostać to musisz przyjechać do szpitala z odpowiednim rozwarciem tzn. ok 4 cm bo powyżej to Ci go nie podają.Ja miałam 7 cm jak przyjechałam więc było za poźno na znieczulenie.Poczytaj też opinie na internecie o znieczuleniu ponieważ ma ono zalety i wady.Położne raczej odradzają ponieważ może ono zatrzymać akcję porodową i może to prowadzić do cesarki.
Oto info jakie znalazłam:
PLUSY. W razie konieczności można w tym znieczuleniu - po dodaniu odpowiedniej dawki - zrobić cesarskie cięcie. Również do szycia krocza czy innych zabiegów koniecznych po porodzie można podać silniejszą dawkę leku, która całkowicie zniesie czucie. Leki stosowane przy znieczuleniu zewnątrzoponowym praktycznie nie przedostają się przez łożysko ani nie przechodzą do pokarmu. Dlatego po porodzie można od razu karmić piersią.
MINUSY. Oczywiście ten rodzaj znieczulenia jak każdy zabieg medyczny niesie ze sobą pewne ryzyko komplikacji - tym mniejsze, im bardziej doświadczony anestezjolog. Poza tym nie na wszystkie kobiety działa w równym stopniu. Może się też zdarzyć, że skurcze I okresu osłabną i trzeba je będzie wzmocnić oksytocyną albo że kobiecie trudniej będzie wspomagać skurcze parte, co wydłuży II okres porodu. Poród w znieczuleniu wymaga też częstego monitorowania tętna płodu za pomocą KTG, co ogranicza matce swobodę poruszania się. Czasem gwałtownie obniża jej ciśnienie tętnicze, a to z kolei pociąga za sobą zaburzenia tętna dziecka. Po porodzie kobiety mogą odczuwać bóle głowy i krzyża, zaburzenia czucia skóry. Wreszcie - znieczulenie zewnątrzoponowe kosztuje (bezpłatne jest tylko znieczulenie ze wskazań medycznych). W większości szpitali trzeba za nie zapłacić od 200 do 600 zł.
Oto info jakie znalazłam:
PLUSY. W razie konieczności można w tym znieczuleniu - po dodaniu odpowiedniej dawki - zrobić cesarskie cięcie. Również do szycia krocza czy innych zabiegów koniecznych po porodzie można podać silniejszą dawkę leku, która całkowicie zniesie czucie. Leki stosowane przy znieczuleniu zewnątrzoponowym praktycznie nie przedostają się przez łożysko ani nie przechodzą do pokarmu. Dlatego po porodzie można od razu karmić piersią.
MINUSY. Oczywiście ten rodzaj znieczulenia jak każdy zabieg medyczny niesie ze sobą pewne ryzyko komplikacji - tym mniejsze, im bardziej doświadczony anestezjolog. Poza tym nie na wszystkie kobiety działa w równym stopniu. Może się też zdarzyć, że skurcze I okresu osłabną i trzeba je będzie wzmocnić oksytocyną albo że kobiecie trudniej będzie wspomagać skurcze parte, co wydłuży II okres porodu. Poród w znieczuleniu wymaga też częstego monitorowania tętna płodu za pomocą KTG, co ogranicza matce swobodę poruszania się. Czasem gwałtownie obniża jej ciśnienie tętnicze, a to z kolei pociąga za sobą zaburzenia tętna dziecka. Po porodzie kobiety mogą odczuwać bóle głowy i krzyża, zaburzenia czucia skóry. Wreszcie - znieczulenie zewnątrzoponowe kosztuje (bezpłatne jest tylko znieczulenie ze wskazań medycznych). W większości szpitali trzeba za nie zapłacić od 200 do 600 zł.