reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

BYTOM klinika ginekologiczno-poloznicza

moniat84 - 4 lata temu nie było. Pamiętam to jako najgorszy koszmar. W mojej sali - każda z nas z dzieckiem - do jednej dziewczyny przyło 9 osób z tego 5 to dzieci.
Więc warto wypytać - czy dzieci mogą wchodzić na oddział (w sezonie grypowym to raczej ważne) i ile osób może odwiedzać. Pamiętam tabliczki przy drzwiach, że dwie, ale to była tylko teoria.

Fakt, że to, że mój mąż mógł przynieśc mi o 22 coś do jedzenia był wygodny więc rozumiem,że w ocenie tego "co jest dobre" gra tu rolę prawo Kalego...


nitkama - wieeeeelkie gratulacje!!!

Mixed_Flowers_and_a_Bear.jpg


widzę że wojny nie będzie, bo same dziewczynki się rodzą....
 
reklama
Dzięki Dziewczyny.
Jak się czujecie w nowej roli? U mnie, jak Mała śpi, to jest ok, a jak nie śpi, to je, a zajmuje jej to niekiedy nawet 1,5 godziny z przerwami :-) Także zabójczo, szczególnie w nocy. Pomiędzy karmieniem śpi ok 2.5-3 h.
 
Macierzyństwo to wspaniała sprawa, tylko początki nie są łatwe.Ale z czasem wszystko się stabilizuje, dziecko się coraz bardziej przyzwyczaja do osób i otoczenia.U mnie mała śpi nawet do 5 godzin ale zazwyczaj to 2 do 3 godzin.Budzi się na jedzonko i przewijanie.Już nie mogę się doczekać kiedy pierwszy raz się świadomie uśmiechnie.
 
Witajcie, mam termin na 23.11 i też chcę rodzic w Świętochłowicach. Chodziłam do szkoły rodzenia w Swiętochłowicach i mieliśmy z tamtąd małą wycieczkę do szpitala na na porodówkę. Szpital wywar na mnie obre wrażenie, choc faktycznie sale są małe i nie ma ograniczen co do odwiedzin. Co do personelu to słyszałm dużo dobrych opinii. Co do sal porodowych to nie mam porównania z innymi szpitalami. Wydają się steryle (muszą :biggrin2:), zadbane. Sale są 2 i przeraża mnie fakt , że z jednej sali przechodzi się do drugiej. Tylko w jednej z sal jest główne wejście. Mam nadzieję, że będę rodzic sama bez innych towarzyszek. Na porodówce jest wanna (ale nie wygląda jak dla mnie zachęcająco:hmm:), worek sakko, piłka gumowa, materac - ponoc pomagają łagodzi ból. O znieczuleniu raczej nie myślę, chciałabym urodzic siłami natury i po wszystkim byc dumna z siebie:biggrin2:.
Mam pytanie do dziewczyn, które już urodził. Czy w tym samym czasie co rodziłyście był jeszcze inny poród - jak to wygląda od strony logistycznej, czy nie ma wielkiego zamieszania:szok:. A i jeszcze jedno jak personel zapatruje się na poród rodzinny, jak traktowany jest tatuś? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny;-)
 
Witaj eddi29. Niestety nie pomogę Ci w kwestii porodów "parzystych" z inną towarzyszką, bo ja rodziłam sama - całe szczęście, bo też spędzało mi to sen z powiek :-)
A co się tyczy tatusiów - personel zachęca do jego uczestnictwa w tym Ważnym Dniu, tatuś bardzo sie przydaje na porodówce. Jak sie śmiał mój mąż, pani położna zaprosiła nas na porodówkę, a on myslał, że jeszcze uda mu sie wywinąć i nie będzie musiał być przy mnie, bo nie znosi widoku krwi, ale nie było mu to dane :-) Spytały tylko, czy ma coś na zmiane (miał inne buty).
Generalnie położne miłe, zarówno dla mamy, jak i taty.
 
nitkama - pozwol, ze (troche pozno, ale ze wzgledow logistycznych jestem tu pierwszy raz od miesiaca) pogratuluje Ci serdecznie malej Kasi!!! wielkie gratulacje!!! Mam nadzieje, ze coreczka chowa sie dobrze i daje Ci wiele szczescia:):tak::tak::tak:
U nas wszystko super, moja Klarunia rosnie zdrowo i jest przeslodka, ladnie spi w nocy, a ja nie moge sie na nia napatrzec:)
Jeszcze raz wieeelkie gratki i pozdrowionka!
 
Hej wszytskim dziewczynom ja przed porodem a rodziłam na początku października w świętochowicach cały czas przyglądałam się forrum niestety nie byłam zalogowana i nic nie pisałam . Ale po pobycie w szpitalu w świętochłowicach stwierdziłam że musze znaleźć czas żeby coś napisac. Co innego rodzić w tym szpitalu jak wezmą bóle w domu i człowiek jedzie i mu wszytko jedno co się dzieje bo już nie ma wyjścia a co innego jak się leży tydzien i widzi się co tam się dzieje. Masakra. Nie polecam tego szpitala. Ja miszkam daleko od świętoxchłowic ale wybrałam ten szpital bo taki miał być super i wogóle a okazało się wielką traumą dla mnie,. W trzeciej dobie miałam już zamiar wypisać się na własne żąsanie. Tkaka byłam już zdesperowana. Nie ma mowy o żadnym powtarzam żądnym znieczuleniu, z wanny korzysta ten kto akurat trafi że nie ma więcej porodów i chce im się , na ktg pójdziesz jak się upomnisz, obchód wieczorny to tylko zajrzenie lekarza w oczy boję się pisać na razie o tym bo mam komplikacje po porodzie i boję się że będę musiała tam wrócić. Położne powiedziały że jestem nie odporna na ból wogóle. Ja chyba napisze o tym szpitalu jak już wyzdowieje po porodzie. A jak któraś chce to niech da znać i ja na meila moge wysłać wszytsko co i jak. Ale ja bym tam nie rodziła dziewczyny :(
 
Hej kobiety. Ja też wpadam juz rzadko, może byśmy sie przeniosły gdzieś na pogaduchy?

Jeszcze 23 dni i w zasadzie torbę mam spakowaną. Wybrałam Gliwice a nie Świętochłowice więc już wiele tu w temacie sie nie poudzielam.

Basuuu - przykro mi ze tak to teraz wygląda. Faktycznie świeże opinie na stronie Funadcji Rodzić po Ludzku nie wyglądają zachęcająco. Twoje jest tylko wspiera. Dbaj o siebie i patrz często na najważniejszy pozytyw pobytu tam w szpitalu. Może bez dramatycznych lub bardzo intymnych fragmentów, ale jesli możesz - opisz tu na forum to jak teraz wygląda opieka w Świętochłowicach - myślę że mamy wybierające szpital bardzo chętnie poznają aktualną opinię.
 
reklama
Nio niewiem co napisać jeszcze im dłużej już jestem w domu to jakoś ten cały smutek i trauma powoli oddala się ale ja nie chcę tam wracać , dziewczyny jak mieszkacie na śląsku to naprawdę przyjrzyjcie się innym szpitalom bo ten naprawdę odradzam , ja mam kompikacje po porodzie napiszę jak wyzdrowieję i będę wiedziała że już tam nie będę musiała jechać to opisze wszytsko :(
 
Do góry