Dziewczyny, na rybim rynku jest scena, gdzie codziennie odbywają się jakieś występy w ramach artystycznego lata i z tego co wyczytałam to w niedziele o 16 są teatrzyki dla dzieci - może by tak przy okazji jakieś spotkanko, lody spacer
może pora taka sobie i dość tłoczno tam bywa, ale temat konkretny
Iza, ja czytałam w wieku 4 lat a biegle w zerówce i potem w pierwszej klasie strasznie się nudziłam, nie robiłam zadań domowych bo to łatwizna, nauczycielka nie zawracała sobie mną głowy i potem z biegiem szkolnych lat stałam się tzw " zdolna ale leniwa" , grunt to nie pozwolić się nudzić
o ile sześciolatki są gotowe do szkoły, to niestety szkoły nie są do tego gotowe pół biedy gdy klasy 1-3 są w oddzielnym budynku z zamontowanymi szafkami na książki. do tego dochodzą jeszcze toalety przystosowane do wzrostu "nieco ponad metr", stołówki, świetlice...
może pora taka sobie i dość tłoczno tam bywa, ale temat konkretny
Iza, ja czytałam w wieku 4 lat a biegle w zerówce i potem w pierwszej klasie strasznie się nudziłam, nie robiłam zadań domowych bo to łatwizna, nauczycielka nie zawracała sobie mną głowy i potem z biegiem szkolnych lat stałam się tzw " zdolna ale leniwa" , grunt to nie pozwolić się nudzić
o ile sześciolatki są gotowe do szkoły, to niestety szkoły nie są do tego gotowe pół biedy gdy klasy 1-3 są w oddzielnym budynku z zamontowanymi szafkami na książki. do tego dochodzą jeszcze toalety przystosowane do wzrostu "nieco ponad metr", stołówki, świetlice...