Ja ze spaniem jakoś kłopotów nie mam, młody tez ostatnie diwe noce przesypia całe - bez budzenia się. W domku to nawet przyjemnie jest - dzisiaj się nawet za prasowanie wzięłam Gorzej jak się wyjdzie na dwór.
U nas w domu za to w łazience jest taka wilgotność, że z rur woda kapie i osiada na ścianie, a pranie schnąć nie chce. Nigdy czegoś takiego nie mieliśmy. Okno mamy cały czas otwarte ale jak na razie nic to nie daje. Boję się, żeby jakaś pleśń albo grzyb się z tego nie zrobił.
U nas w domu za to w łazience jest taka wilgotność, że z rur woda kapie i osiada na ścianie, a pranie schnąć nie chce. Nigdy czegoś takiego nie mieliśmy. Okno mamy cały czas otwarte ale jak na razie nic to nie daje. Boję się, żeby jakaś pleśń albo grzyb się z tego nie zrobił.