Wronka,
to fajnie, że dajecie radę i masz taką pomocnicę
dochodzę do wniosku, że moja córka to naprawdę wyrozumiała jest dla mamusi, bo w nocy po prostu śpi jak wieczorem mniej podje to budzi się o 4:30, popije chwilę i śpi do 7, ale jak uśnie obżarta o 21 czy 22 to śpi do 6 i tak ma praktycznie od samego początku poza pierwszymi dniami. Co prawda nie przybrała tyle co Borys hehe ale jak na dziewczynkę ma się w normie i trzyma linię, ma 5900.
Po szczepieniu wszystko ok, no ale coś teraz narzeka mi tutaj... chyba ją szybciutko przebiorę i skoczymy na spacer bo muszę załatwić klka rzeczy. ta pogoda mi odbiera chęci do czegokolwiek, nawet pomysłu na obiad nie mam ;( ech, poproszę o słoneczko ...plisssss
to fajnie, że dajecie radę i masz taką pomocnicę
dochodzę do wniosku, że moja córka to naprawdę wyrozumiała jest dla mamusi, bo w nocy po prostu śpi jak wieczorem mniej podje to budzi się o 4:30, popije chwilę i śpi do 7, ale jak uśnie obżarta o 21 czy 22 to śpi do 6 i tak ma praktycznie od samego początku poza pierwszymi dniami. Co prawda nie przybrała tyle co Borys hehe ale jak na dziewczynkę ma się w normie i trzyma linię, ma 5900.
Po szczepieniu wszystko ok, no ale coś teraz narzeka mi tutaj... chyba ją szybciutko przebiorę i skoczymy na spacer bo muszę załatwić klka rzeczy. ta pogoda mi odbiera chęci do czegokolwiek, nawet pomysłu na obiad nie mam ;( ech, poproszę o słoneczko ...plisssss