reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

natalya pisze:
mi mieszkanie z moja mama dziala juz na nerwy..ale i tak nie jest zle bo ona raczej sie usowa i stara sie byc niezauwazlana...mysle ze jeszcze z rok tu z nia pomieszkamy a puzniej cos swojego poszukamy:)...oczywiscie jak te rok wytzrymamy bo jednak co samemu to samemu:) nie tzreba uwazac co sie mowi i w spokoju mozna sie poklocic...a potem pogodzic:)

i na golasa pobiegac ;D ;D ;D

Wanda wojewodztwo zmienialam raz,ale to bylo gdy jeszcze byly kasy chorych. Duzo sie od tego czasu zmienilo.Wiesz szczepienie szczepieniem ale z malym dzieckiem czesto sie do lekarza zachodzi chocby po recepte na glupi krem...mysle ze warto miec na miejscu przychodnie. W dodatku masz dwojke dzieci wiec prawdopodobienstwo ze bedziesz potrzebowala porady lekarza jest wieksze. No chyba ze bedziesz chodzila tylko do prywatnego. Popytaj w przychodni jak przebiega taka procedura zmiany przychodni
 
reklama
hehehe - zwlaszcza to latanie na golasa jest fajne :) hehe :)
Mk - no popytam sie popytam :) Mialam wlasnie zamiar miec tam jakiegos prywatnego lekarza, ale to sie jeszcze zobaczy... W sumie nie pomyslalam o tym... Narazie odpukac - Wiktorek wcale nie choruje - wychorowal sie bidulek w zlobku, a teraz jest faszerowany przeze mnie witamina C w kroplach i od roku w ogole nie chorowal !! Jestem w szoku :o No ale Paulinka faktycznie jeszcze malutka jest... No zobaczymy co mi w przychodni powiedza, bo ja to w ogole pojecia zielonego nie mam :) A zwlaszcza ze w Poznaniu nie znam nikogo zupelnie i nie wiem jacy lekarze sa dobrzy i jakie przychodnie... tutaj mam juz pewne rozeznanie - choc tez dopiero od kilku lat tu mieszkam :) No zobaczymy za 2 tygodnie, jak pojdziemy na pierwsze szczepienie Paulinki i bilans czterolatka :)

A tak w ogole to Paulinka ma dzis swoje pierwsze imieninki - ale chyba jej na maj przerzucimy, bo za duzo imprez mamy teraz - cala rodzinka wodnikow i jeszcze tesciowa i moj tata ;D ;D ;D

Didi - no ja te zdjecia znam, ale powtorze... Albercik cudny chlopak :)
 
Wanda..dzieki dzieki..:)..za mama on ma ten urok osobisty..hehehe..a za tata glupie zart sie go trzymaja tak jak np..osikac mame..i oboje sa z tego zadowoleni ..maly na mnie sika a tatus wkurza swoimi dowcipami
 
asioczek pisze:
Melanie pisze:
asioczek no to teraz jestes spokojniejsza
super !!! Cieszę się z Tobą :)

no to płyniesz w róże kobieto :D :D :D

Mel sklepy moje >:D. Jeszcze nic typowo dziewczęcego do tej pory nie kupiłam, ale chyba się odważę. Sukienki moge juz chyba zacząć nabywać :)

jakby co to mam kilka fajnych ciuszków z których Paris już wyrosła, możemy się spotkać zanim powystawiam je na allegro - jesli masz ochotę :)
mam nie tylko kiecki ;)
 
asioczek pisze:
MK tą opinie o tym że duże szybciej się rodzą juz od kilku lekarzy słyszałam więc mam nadzieję, że się i u mnie sprawdzi. :) Ja mała nie jestem więc powinno być dobrze :)

napewno będzie dobrze :) :) :)
a mi tez gin przed porodem opowiadał o 4 kilowym bobasie a Paris urodziła się troche ponad 3 kg
i mimo tego, że to pierwsze moje dziecie - rodziłam 2 godziny ;D
 
wanda_23 pisze:
natalya pisze:
wanda_23 pisze:
natalya - no fakt - trzeba poczekac... z doswiadczenia po Wiktorku pamietam ze wyspalam sie najlepiej, jak go na weekend do rodzicow dawalam ;D :D ;D :D
ja na weekend nie moge dac malego do babci bo babcia mieszka z nami...a druga 1000km od nas:(...

oj - wspolczuje w takim badz razie... chociaz z drugiej strony na codzien mozesz sobie pozwolic na wiecej wyjsc niz ja... Ja czekam jak taki ciolek w domku i czekam az ktos do mnie przyjdzie a wtedy ja bede mogla wyjsc na glupie zakupy... zwlaszcza jak teraz te mrozy sa.. No a wszystko na mojej glowie, bo moj maz w tygodniu mieszka w Poznaniu, a tylko na weekendy jest z nami :(

Wanda nie masz łatwo ::)
ale napewno świetnie sobie radzisz :)

mkkafe pisze:
Sluchajcie, a do sie z Daga dzieje?? I Nalaseczka do nas nie zagladala juz dawno? MAcie od nich jakies wiesci?

z Dagi mężem wczoraj pisałam na gg ;D 8)
a nalaseczka czyta nas regularnie :) tylko czasu na pisanie jej brakuje :(
 
Melanie - no latwo nie jest, ale az tak ciezko tez nie... nie narzekam, bo mam dosyc dobrze wszystko zorganizowane i dobrze rodzinke rozstawiona do pomocy. Rano moj tata przyjezdza i zawozi Wiktorka do przedszkola, a popoludniu przyjezdza tesciowa, gotuje mi obiadek zazwyczaj i pilnuje Paulinki jak ja ide po Wiktroka do przedszkolka... Takze wszystko opanowane ;D
Z tym ze ja strasznie nie lubie byc od kogos zalezna - niby mi wygodnie, ale szalu dostaje ze sama nie moge wszystkiego zrobic... Takze nie moge sie doczekac wiosny !!!! hehe :) Sama bede zaprowadzac i przyprowadzac Wiktorka z przedszkolka z Paulinka w wozeczku :)
 
Witajcie!

Sto latek dla Zosieńki!!!Jeśli tylko mama się pojawi! ;)

Asioczekgratulacje córci!Ja tez dołączam do tych u których Wasilewski popłynął trochę z wagą! :)Zdecydowałaś już w temacie położnej!
Mkkpani od wózka ma wpaśc w weekend-zobaczymy co z tego wyjdzie.Jeszcze raz dzięki!

U nas zanosi się na małe przeziębienie-bakterie tatusia robią swoje.Mam tylko nadzieję,że coś więcej się nie wykluję :(
Potwierdzam ;Nalaseczka zalatana! ;)

Zaliczyłam ze znajomą w weekend -Tylko mnie ...-z braku czegoś in.ciekawego i może być!
Pozdrawiam ciepło!
 
reklama
o rany, laski ale wy pedzicie :o
nagonic was nie moge
widze nowe- for me- twarze - mowie hello ;D
nio, u nas dobrze , matylda rosnie w sily, apetyt ma za 4 - zaskakuje mnie co raz jakims nowym dokonaniem

dzis w wannie jak sie bawilam z nia kaczka- powtorzyla po mnie kwa-kwa - alem sie zdziwilam

co do mieszkania razem- to sobie nei wyobrazam mieszkac z nikim, coz mam swoje przyzwyczajenia, i chyba nie da rady

hym, koncze bo es przyszedl z pracy, chyba sobei lukniemy na jakis filmik ;D

 
Do góry