Soppana,
a to ci dopiero heca ! no cóż, faktycznie pani moherowa musiała być ;-)
Karcia,
no to ładnie, zmiana koloru i fryzury to zawsze dobry pomysł
ja chyba w sobotę wybiorę się do fryzjera na małe cięcie
fajnie być blisko wypakowania się ;-)a przed nami jeszcze tyle czasu... moja córcia dokazuje w brzuszku, nawet teraz jak piszę to fika :-) czekamy do 18 żeby rzucić się na kolację
a mój małżonek po obiadku, grzecznie ogarnął kuchnię, żeby się podlizać i wyjść ze swoim samolocikiem
jako wyrozumiała kobieta zgodziłam się na to hehe w końcu za chwilę skończy się sezon na jego hobby
i spokój na pół roku ;-) z resztą jestem podekscytowana, bo wujek mieszkający w Anglii zaprosił nas na weekend i zamierzamy skorzystać jakoś w październiku
póki mogę latać... tak mi się marzył ten Londyn od dawna, żeby znów tam pojechać no i proszę
kurcze, zrobić szybko remont i zrobić sobie małe wakacje. to mi dodaje nowego powera
miłego wieczoru