reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

no właśnie wszystkiego naj dla Dzieciątek !

Iguś dostał wielką reklamówkę słodyczy ode mnie z firmy, także mam zapas na kilka miesięcy hehe
ja chciałam mu kupic takie duze klocki, bo mamy tylko niewielkie opakowanie, ale nie było tu blisko takich duzych ... dostal wiec ksiazeczke o kolorach i układankę :-) od cioci rano betoniarkę i git :laugh2::rofl2:

ide spac chyba zaraz, bo bylam pierwszy dzien w pracy po zwolnieniu i taka jakas zmeczona jestem, a rano straszliwie nie chcialo mi sie wstac ... :-)

Kasiulka,
nie ma co, chyba rozrywkowa mama z Ciebie :) no ale to dobrze, musisz korzystac poki drugi szkrab sie nie pojawi i nie bedzie ssał i ssał w nieskończoność przez dobre 3mce ;-)
 
reklama
hej,
pogoda do bani, dobrze,że do żłobka jeździmy, bo Ignac jak się nudzi to jest nienośny, ciągle chce jeździć po podwórku jeździkiem, mimo deszczu:eek:
dobrze że w niedzielę przed południem zaliczyliśmy spacerek, bo potem była burza. A wczoraj poszlismy razem kupić parasol i bajkę do empiku, ale młody miał radochę - w kaloszach i z parasolką:-) sam sobie wybrał swoją ulubioną bajkę - traktor tom:-)
 
A u mnie jelitówka od wczoraj :szok: młoda cała noc wymiotowała,rozwolnienie.dzisiaj dosłownie caly dzien kima,bardzo duzo pije,zjadła zaledwie trzy biszkopty,ale sen to przeciez najlepsze lekarstwo.....zobaczymy jak minie ta nocka.....nie mam siły :szok::szok::szok:....jurto jade do szpitala,podlacza mnie do ktg i ogolne badania zrobia,mam nadzieje ze mnie nie poloza na patologii,zreszta sie nie dam,ucieknę,brzuch mi twardnieje strasznie i do tego mocne skorcze ale na szczescie w duzych odstepach czasowych....
 
kaaasiulka, a moze to taka jednodniowa dolegliwość, podawaj smectę - ona naprawde działa, tylko nie całą od razu, po łyżeczce co chwilę, zdrówka zyczę:-)

a ja walczę z uczuleniem Piotrka na rączkach ( czegoś dotknał bo ma tylko na wewnętrzych stronach dłoni), bylismy u dermatologa i dostał maść sterydową, mam nadzieje że pomoże:sorry2:
 
Spóźnione życzenia dla milusińskich i małej solenizantki.

Jutro powinnam sie pakować na wesele ale... wszystko stoi pod znakiem zapytania bo ja znowu mam zapalenie nerki. Wczoraj krzyczałam z bólu. Dzisiaj już jest lepiej. Mam nadzieję, że do jutra wykuruje sie na tyle, że jednak pojedziemy. Monika tez zaczęła kaszleć - coś te choroby nie chcą nas opuścić. No ale z drugiej strony przy takiej pogodzie nie ma się co dziwić.
 
Wika,juz troszke lepiej,wymioty mineły ale rozwolnienie wrociło,smecte daje,faktycznie pomaga,gorzej z nawadnianiem te cholerstwa takie fuuuujjjjj,ale mala duuuuuzo pije,lekarz był,odwodniona nie jest,do jedzenia nie namawiac...dzien,dwa i powinno byc oki.

Ja po dzisiejszej wizycie w szpitalu troszke przestraszona,lezalam na Ktg a obok w sali laska rodzila-ale dala koncert-normalnie wlosy mi deba stanely :szok: az przypomnialo mi sie jak to bylo 4 lata temu jak rodziłam malą,łzy mi normalnie poplyneły :-(...a mój syncio kawał chłopa 2900g i termin mi sie przesuwa o 3 tyg,okolo 20 czerwa,ale nie jest powiedziane bo moge chodzic do lipca i urodzic takie 5000g :szok:;-):szok:...brzuchol mi nadal sie stawia i skorcze czasmi takie echh...mam sie oszczedzac i tyle,chociaz przez dwa tygodnie a potem to juz moge skakac o !!!!

Ewelina,zdrowka dla Piotrusia,te uczulenia to jednak sa paskudne,szczegolnie jak nie wiadomo z czego sie wzielo?!?!

Madziara,zdrówka dla Ciebie!!!!!

SPÓZNIONE 100 LAT DLA WERONIKI,BUZIACZKI KOCHANIE!!!!

 
Ostatnia edycja:
reklama
my również spóźnione, ale szczere! :tak:Weroniko wszystkiego najlepszego!!!

kaaasiulka, współczuje jelitówki, mam nadzieje ze juz przeszła! u Ciebie duza dzidzia a u mnie za mała... wczoesniej mielismy różnice tygodniowa, teraz juz mamy 1,5 tygodnia... narazie nie mam nic przeciwko temu, by rodzic 3 kilo bąbla, tym bardziej ze miki miał 3,7 ;-)jest jeszcze szansa ze mała na koniec podgoni...

madziara - zdrówka!
 
Do góry