reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

witam sie słonecznie!

niniejszym ogłaszam, ze mamy w końcu balkon do uzytkowania! tata własnie skończył balustrade i nie bede musiała juz rano mikiego dygac na dwór po schodach... otworze tylko drzwi i niech sie dzieje co chce! :-D:-D

agnes - wiem ze pracodawca musi... ja jednak nie chciałam wychowawczego... zorientowałam sie w sytuacji w firmie, popracowałam 5 m-cy i "przypadkiem" mi sie znów zaszło w ciaze... znów mam wszystko płatne :-) :-p i niczym sie nie martwie... przy dwójce małych bobasków i tak tam nie wróce ;)

kolia - ja równiez myśle ze małemu nic nie jest... jesli dziecko po pierwszym szoku po upadku zachowuje sie normalnie, to nic sie nie dzieje... :tak: nie pierwszy upadek i nie ostatni... nam sie nawet teraz takie sytuacje zdarzają!

kurde, karcia - a gdzie to osiedle? pierwszy raz o nim słysze :eek:
 
reklama
renifer ja to z tych panikujacych i bałabym sie dziecko na balkon wypuscic :)Na szczęście mieszkam w domku jednorodzinnym i balkonu niemam,tylko ogród :)))A moje osiedle to koło urzędu pracy jest,przed łęgnowem:)))
 
Czesc :-):-):-)

Ja oczywiscie zabiegana,ale juz mebelki sa gotowe i staram sie jak moge wszystko ogarnac i poukladac,ufffff........ogolnie to mi brak juz sil,katar mnie nadal meczy :wściekła/y::-(....zara podaje malej obiadek i spadam pochodzic troszke po sklepach,zeby sie odstresowac :tak:,musze poszukac cos na dupke bo mi w dzinsach juz za goraco a brzucho nadal rosnie a jeszcze dwa miechy przed nami,wiec cosik nowego sie przyda ;-).....zostawiam meza,niech ogarnia dalej to co nabalaganil,a co tam....tylko obawiam sie ze mieszkanko bedzie wygladalo gorzej po jego porzadkach :-D;-)...

Witam nową mamuske :-):-):-)

Miłego :-):-):-)
 
Witam nowa mamuśkę.

Piękna letnia pogoda się robi więc myślę, że niedługo uda nam się jakieś spotkanko zorganizować :)

Ja powoli zastanawiam się nad szukaniem pracy, zwłaszcza że w dobie kryzysu mężowi zapowiedzieli obniżenie pensji :( Chciałam jeszcze rok przetrzymać, żeby mały podrósł i przestał tyle chorować no ale w tej sytuacji to chyba nie będzie wyjścia.
 
Witam dziewczynki :-) Nową koleżankę też witam :-)

Kolia, wierzę, że się zdenerwowałaś, ale niestety czasem się zdarzają takie sytuacje. Faktycznie najbezpieczniej dzieciaczka na dywanie zostawiać :tak:

Madziara, powodzenia w szukaniu pracy :tak:

A ja mam kłopot z Oliwką. Zaczęła bić dzieci na placu zabaw :confused2:. Jak jej tylko ktoś niechcąco lub chcąco zrobi, to odrazu wali ręką lub łopatką po głowie :eek: Zresztą nieraz nawet sama zaczyna. Kurcze, skąd to jej się wzięło :angry: Ale mi się głupio zrobiło, jak przedwczoraj zaczęła okładać pięściami niespełna półtoraroczną dziewczynkę po głowie :szok: aż malutka się tak potwornie rozpłakała, że mama z nią poszła do domu :-(
 
Z Mikim ok juz zapomnial o wczorajszych wydarzeniach tylko ostanio przestalmi chcec jesc rano i wieczorem w dzien mniej wiecej je chociaz tez slabo apetyt spadl mu strasznie myslalmze to dwakarmienia to przez to ze wit c dawalam teraz ale dzisaj dalam mu na lyzece a mleka i tak nie chcial pic i tem mu jak sie niby budzi to ok a pozniej znowu rosnie nie wiele ale jednak.
 
kasiad - niestety przybijam piąteczke i czekam na rady bardziej doświadczonej mamy :-( mały szczypie inne dzieci, gryzie je, ostatnio nawet podszedł do rówieśnika i przywalił mu z bańki... i tez nie wiem skąd mu sie to wzieło... czasem marze by jakies dzeicko mu napukalo, to moze by sie nad sobą zastanowił... :baffled:

kolia -moze to od upałów ten brak apetytu? picie niestety musisz mu wciskac, nawet po łyzeczce, ale na siłe!

kaaasiulka - nie wiem czemu ale jak ja cos sprzatam, to tez gdzie indziej robi mi sie bałagan! :rofl2:

własnie rozpoczełam dlugi weekend otwarciem dwu-kilowego wiaderka z małosolnymi ! :laugh2::laugh2::-D

miłego weekendu!
 
Renifer nie kuś tymi małosolnymi:-)
Ignaś z kolei ostatnio padł ofiarą małego boksera, 3 letni chłopczyk ugryzł go w policzek i to tak mocno że przez klika dni miał ślad:szok: jego mama mówiła, że ma z nim kłopot bo jest agresywny
 
reklama
Witajcie

my dziś cały dzień na powietrzu, ale musieliśmy wyjechać za miasto, do ogródków działkowych, bo nie mieszkam jeszcze w domu z ogrodem :crazy:

mały usnął z tatusiem przed chwilą a ja siedzę przy kompie z herbatką ...

Renifer,

widze, ze myslisz podobnie jak ja, przy dwojce dzieci to lepiej sobie znalezc spokojniejsza prace ... nie wiem czy mi sie uda tak szybko ale bede kombinowac, najwyzej bede uczyc dzieci w szkole :rofl2: ale chyba bym tego nie zniosła, tzn może w takiej językowej to jeszcze ale w panstwowej to dziękuję bardzo :eek: ciężki chleb i baardzo mało płatny ....

pochwalę się, że wyjazd w środę nad ranem a ja listy nie zrobiłam co zapakować, walizki już są, Iguś dostał dziś drugie kąpielówki, z batmanem na pupie :laugh2: będzie extra wyglądał :tak:a ja wczoraj mu kupiłam takie szorty kąpielówki, to mu naciągnę na pampka jak będzie się moczył w basenie :-)

Madziara,

to faktycznie nieciekawie, ważne, że nadal pracują, oby szybko los się odwrócił i kryzys sobie poszedł w diabły ...

spokojnej nocy
 
Do góry