reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Arabella a ja się zastanawiałam czy któraś z mam forumowych jest na mszy. Mam nadzieję, że następnym razem do mnie podejdziesz :)

U nas od wczoraj się bóle brzucha pojawiły więc chyba jakaś jelitówka nas nawiedziła :( Mam nadzieję, że szybko sobie pójdzie.
 
reklama
witam,
a ja bym chętnie na spacer poszła, ale dla mojej Julci to jeszcze za wcześnie - i siedzę jak ta księżniczka na 4 piętrze uwięziona ;-)
 
Noooo,żeby było słoneczko to suuuuper dla takiego maluszka na spacerek :tak:;-):tak:
Ola,a jak tam maleństwo ,jak się chowa,daje pospać...napisz coś o tej ślicznej kruszynce,jest przeciwieństwem Weroniki ???? Ciekawskie jajo jestem :-D ale tak fajnie poczytać jak ktoś napisze bo szczerze powiedziawszy to ja już zapomniałam jak Wika była taka malutka :-D,pozostało mi wpamięci tylko to że non stop jadła i płakała i jadła i płakała :no::tak:........ A tak w ogóle to zazdroszczę Ci dwóch księżniczek,też bym chciała ale na razie nadal nie wiem co mi tam w buszuje w brzusiu ;-).....ale tak sobie myslę że jak bedzie druga laseczka to pewnie po czasie chciałabym chłopca.....Ty nie masz takich myśli....????
 
kasiulka, proszę bardzo ;-)
Julcia jest bardzo podobna do Niki jako bobaska - tak z wyglądu, natomiast jest trochę bardziej niespokojna, ma chyba jakieś problemy z brzuszkiem, bo czasami pręży się, wierci, kręci i kwęka, posapuje.. nie pamiętam tego z poprzedniego czasu... niestety pospać nie daje w godz. ok. 3.30-4 aż do 5 czasami :baffled: bo musi pojeść, potem pomruczeć, pokwękać, poburczeć, potem dostaje czkawki (a ma bardzo głośną) i boję się że mi Weronikę obudzi - także trochę niedospana jestem :sorry2:
w dzień śpi ślicznie, czasem aż ją muszę budzić na jedzenie - może ma trochę dobę jeszcze przestawioną...
co do płci, to chcieliśmy mieć parkę, ale jak z usg dowiedzieliśmy się że dziewczynka, to też byliśmy szczęśliwi, że zdrowa przede wszystkim :tak: teraz nie myślę "córeczko, wolałabym żebyś była chłopcem" ;-)
 
od paru dni zaczelam dawc malemu w sloiczkach jedzonko i dzisiaj wszamal caly slioczek marchewki no co za glodomor:szok: no i mimo sliniaczka udalo mu sie ubrudzic ale jak sie chce cto co tp za problem:-p
no trzeba by bylo troche pouczyc
pozdrawiam
 
hej,

my też uwięzieni w domu, bo mały ma ropną anginę:-(, nie muszę mówić co przechodzimy, goraczka, płacz, marudzenie, do tego doszła biegunka, aż mały płacze przy wycieraniu pupci, smaruje sudocremem, ale i tak piszczy:no:, macie jeszcze jakies pomysły na odparzenie, bo nam się to pierwszy raz przytrafiło i nie bardzo wiem, co może pomóc:confused:
 
Ewelina w aptece można kupić taki fiolet, to sa tabletki, które się rozpuszcza i tym się smaruje odparzenia. To bardzo ładnie zasusza. Nie pamiętam nazwy. Jak sobie przypomnę to ci napisze.
 
ech, znowu choróbska, no ta angina to faktycznie koszmar u dziecka, u nas narazie spokój, ja raczej mam większy problem z buntem dwulatka :crazy: szczególnie jak jest zmęczony to robi straszne sceny w domu, że gdybym była swoją sąsiadką, to chyba bym opiekę społeczną wezwała ... :baffled: buczy, kładzie się na ziemię, gdy nie pozwalam na coś albo kopie ... i histeryzuje ... jestem twarda, ale czy jest coś jeszcze co mogę zrobić ??? :szok: mówię mu, że tak nie wolno się zachowywać i jak się uspokoi to ma przyjść do mamy a nic sobie nie chce wytłumaczyć, bo w oczy spojrzeć mamie wcale nie ma zamiaru ..
ech, mówię wam, w pracy do bani, mam ochotę rzucić ją w diabły, bo stres i nic więcej i jeszcze mały buntownik na pokładzie :-D

Renifer,
a Miki też na nartach jeździł ? :blink:

Soppana,

to pewnie dziś cieszysz się swoimi facetami :tak:;-)

Kolia,

śliniaki to trzeba by chyba przykleić do ubranka, lepiej zakładać coś gorszego na czas jedzenia hihi a te marchewkowe przetwory to ciężko usunąć :happy:

Ola O,

no to ciekawa jestem tej czkawki, że aż sie boisz, ze siostrzyczkę obudzi :)
 
reklama
Do góry