reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

reklama
Ja trzy razy rodziłam w Bizielu. Warunki coraz gorsze ale opieka wspaniała :tak: Przy Agatce też miałam połoznika - pana Krzysia. Był super!!! A przy Monice trafiłam na super położna - dużo mi pomogła i ułatwiła poród. No i wspaniałe doradztwo laktacyjne. Z tym że wszelkie środki typu ciuszki, pieluszki, puder itp. lepiej miec własne, bo trzy lata temu im tego brakowało a nie sadze żeby się polepszyło :no:
 
Madziara tak, warunki sa srednie - ale z drugiej strony czy kazda z nas idzie do szpitala urodzic dziecko po to aby zaoszczedzic na praniu ciuszkow i zuzywaniu pieluszek??? Albo na ogladaniu zielonych kafelkow na scianach??? Nie, wazne sa inne parametry - przynajmniej dla mnie
Ja sie cieszylam ze moge miec swoje ciuszki, kocyk - bo mam wybredny gust:zawstydzona/y: a poza tym nie lubie dziecka w za wielkich, pozawijanych ciuszkach - jakie sie mu przytrafia w kolejce;-) - a tak bylo w Szpitalu Dzieciecym - 6 lat temu - paskudne, za wielkie ciuchy, dyndajace spiochy bez guzikow - i proszenie sie o pieluszke - wole niezaleznosc:tak: W Juraszu mialam wszystko swoje dla dziecka - od mleka po jedzonko - gdyby jej nie smakowal obiadek - jest to mile widziane bo wiadomo jaka jest biedna sluzba zdrowia - i ja mam spokojna glowe bo wiem ze sa dzieci ktore nie moga liczyc na to - wiec poki mnie stac - odstepuje im nasza "dzialke"
 
milkaa po prostu pamiętam jak rodziłam Ewke 10 lat temu to nie było problemu ze wszystkimi rzeczami. jeszcze mozna było dostac wyprawke a jak byłam trzy lata temu to sie mocno zdziwiłam, jak mi powiedziano że nie maja nawet pudru dla dziecka. Po prostu się tego nie spodziewałam :no:
A połoznik sie widać zmienił ;-) ale najwazniejsze ze jest w porzadku :tak:
 
taaa 10 lat temu bylo jeszcze przed reforma...wiec wszystko bylo inaczej
moja mama byla pielegniarka i wszstkie tabletki swiata mialam w domu:confused:
 
Madziara tak, warunki sa srednie - ale z drugiej strony czy kazda z nas idzie do szpitala urodzic dziecko po to aby zaoszczedzic na praniu ciuszkow i zuzywaniu pieluszek??? Albo na ogladaniu zielonych kafelkow na scianach??? Nie, wazne sa inne parametry - przynajmniej dla mnie
Ja sie cieszylam ze moge miec swoje ciuszki, kocyk - bo mam wybredny gust:zawstydzona/y: a poza tym nie lubie dziecka w za wielkich, pozawijanych ciuszkach - jakie sie mu przytrafia w kolejce;-) - a tak bylo w Szpitalu Dzieciecym - 6 lat temu - paskudne, za wielkie ciuchy, dyndajace spiochy bez guzikow - i proszenie sie o pieluszke - wole niezaleznosc:tak: W Juraszu mialam wszystko swoje dla dziecka - od mleka po jedzonko - gdyby jej nie smakowal obiadek - jest to mile widziane bo wiadomo jaka jest biedna sluzba zdrowia - i ja mam spokojna glowe bo wiem ze sa dzieci ktore nie moga liczyc na to - wiec poki mnie stac - odstepuje im nasza "dzialke"
Dla mnei też są ważne TE parametry. Co mi po luxusowych salach i korytarzach na Kapach, skoro opieka delikatnie mówiąc średnia. Popieram twje zdanie.
 
Dziewczyny, to nie w każdym szpitalu dają teraz wyprawkę dla dziecka? Myślałam, że tak, moja koleżanka rodziła niedawno w Dwójce i dostała wyprawkę - próbki kosmetyków, pieluszek i smoczek. Ja nie zamierzałam brac dla dziecka kremu do pupy, bo miałam zamiar własnie wykorzystywac te kosmetyki z wyprawki, ale moze powinnam jednak wziąc, bo może w Bizielu nie dają??
 
chodzi Ci o ten kartonik niebieski "skarb malucha"? Jesli tak to ja dostalam, ale wydaje mi sie ze to raczej jest zwiazane z zasobami firmy ktora to dystrybuuje - moja kolezanka pracuje w tej firmie- to oni dostarczaja te gratisy w zamian za dane osobowe mamy i dziecka - wyrazasz zgode i potem otrzymujesz do domu: pierwsze obiadki, gazetki itp

Najlepiej zapytaj co zabrac do szpitala
W Bizielu nie kapia dziecka w pierwszych godzinach - zostawiaja dziecko w mazi, tylko je wycieraja. Wiem ze uzywaja w pierwszych dnniach minimalnych ilosci kosmetykow. Co wieczor braly dzieciatko do kapania - i kapaly w "oddzialowych" kosmetykach, jak proponowalam krem do pupy z tlenkiem cynku - odmowily, powiedzialy ze poki nie ma odparzen - noworodkowi nie jest potrzebny i aby sie wstrzymywac z kosmetykami. Natomiast zawsze pytaly o pieluszke i ubranko. Kocyk badz rozek jakis tam zawsze sie dostanie jesli nie chcesz brac swojego...tyle pamietam:-p
 
reklama
Koleżanka dostała w jakimś kartoniku, ale nie wiem czy niebieskim. W każdym razie były tam próbki kosmetyków wielu różnych firm, 2 pampersy i zmoczek aventu. W razie czego wezmę ze sobą jakiś krem do pupy, dużo miejsca nie zajmuje, a może się przyda. A jak nie, to zabiorę z powrotem do domu.
Byłam dziś na usg, waga małej zgodna z wiekiem ciążowym - 2610g, wszystko w normie, termin wg usg wypada na 1 lutego.
 
Do góry