reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Hej!

Co tu taaaaka cisza???

Karola jak maly??

Jak tam po dlugim weekendzie?? Dzisiaj w koncu poniedzialek :-p dluzylo sie strasznie jeszcze tas pogoda deszczowa bleee a dzisiaj sloneczko,pewnie nie na dlugi.

W czwartek do okulisty na wizyte idziemy i podaje mlodemu atropine do oczu,masakra slabo widzi po nich,zrecnica wielka ze nie ma prawie teczowki a jeszcze trzy dni musimu sie meczyc :-(.
 
reklama
Już chyba po słoneczku :-(
Ja śpiąca od kilku dni Weronia postanowiła chodzić spać o 18 i wstawać o 5 aaaaaaaaa zwariuję :-) To chyba po tej zmianie czasu! Aga dałaś radę z teściową :-) Ja nawet nie wiem o czym mówicie bo nie mam teściów :-(
 
Ola moj wstaje tez miedzy 5 a 6 wiec piateczka:-p...po zmianie czasu nie moze sie przestawic.
Ja mam tylko tesciowa,tescia nigdy nie poznalam...a szkoda bo wole facetow :-p i pewnie lepiej bym sie dogadywala z nim :laugh2: niz z nia chociaz ona niekonfliktowa i na obiady do mie nie wpada :-p mieszkamy 5min od siebie ;-)
 
Hejka
Mam dooooła.
Poszłam dziś do pracy i...podziękowali mi... Niby wiedziałam, że to przecież nie było na stałe ale podtekst i oczko dziewczyn jasno naświetliły mi sytuację:-(. Mam dzieci i w razie choroby biorę chorobowe...:-:)-:)-(
No cóż, szkoda, że nie liczył się fakt, że przychodziłam w soboty, choć nie musiałam.

Ech liiipa...

Daniel już zdrowy, dziś był w przedszkolu. Dla odmiany Mateusz z gorączką.
 
Olka!, a jak Wasza przeprowadzka? Mieliście w październiku się wprowadzać, o ile dobrze pamiętam?

Krolcia, nie dołuj się. Ja do pracy chodzę a marzę, żeby być kurą domową. Trzeba się w końcu umówić na jakąć kawę, to posmęcimy.
 
alez zmiany ale w sumie szybko sie odnalazlam :D

Olka - ja tescia tez nie mam (zmarł 23 lata temu) a tesciowa jest w polsce 3 raz a z P mieszkam juz ponad 8 lat wiec prawie jakby jej nie bylo.... za to jak juz jest to zdazy powkurzac ;)

krolcia - niestety matki sa zawsze dyskryminowane :/

ja dzisiaj mialam nalot tesciowki, jutro jade z nia na zakupy po galeriach :/ a w czwartek idziemy do opery ....
 
Hej!

Poranne slonko zyc sie chce ;-)...tesciowa mi zapowiedziala w weekend ze dla Mata kurtke kupi ale jej bezguscie wiec wolalam ja wyprzedzic i kupilam wczoraj ;-)dzwonie ze mam ze nie musi ciekawe czy mi kase da??!!

Oo Karola przykre :-(...zdowka dla Matiego!

Aga to korzystaj jak tesciowa tak rzadko :-p
 
reklama
Arabella jednak październik nie wypalił, ciągnie się to wszystko jak flaki z olejem wrr.. Panowie robią i robią i robią i końca nie widać haha, teraz jeszcze te wszystkie zakupy z Weronią to ciężko, wszystko załatwia mój mąż. Mam jednak nadzieję, że na Święta już będziemy w domku. Jestem ciekawa jak ja dam radę na tej "wsi", niby blisko wszędzie ale jednak to nie miasto.
Karola przykro... :-( ale kto się przejmuje matką, która musi zostać z chorym dzieckiem w domu :-(
Aga do nas rodzice wpadają tak raz w miesiącu tato na 5 minut, dłużej nie wytrzyma bo mu się nudzi, mama od kiedy pojawiła się Weronia czasem zostaje na noc i w ciągu dwóch dni tak jak bardzo ją kocham tak mnie zdąży wkurzyć ha. Wszystko chce mi poprawiać, oczywiście tylko po to by nam było łatwiej haha :-)
 
Do góry