kaaasiulka
Mama 2005 i 2009
Witam wieczorowo
Jak ja zmarzlam dzisiaj szok,siedze z nogami na kaloryferze a w rekach kubek z goraca herbata i sie rozgrzac nie moge...wnet pol dnia w Tesco spedzilam,chociaz sobie kurtke kupilam i torebke bo wyprzedaz maja z F&F a kolejki retyyyy 15min do kasy masakra,to do poludnia bylo...chcialam jeszcze leciec do galerii ale zglodnialam i zaliczylam obiad w domu i na 16sta do szwagierki na urodziny szlam i przy okzaji odebralam od nich dzieci i o 18stej w domu zladowalismy...
Iza tez bylam na zebraniu w srode,u nas to po prostu masakra po 2h cie trzymaja,jeszcze jakies 40min spotkanie z psychologiem;/.
Fajnie chodzic do teatru ja sie ciesze ze Wiki ze szkola chodza raz na dwa miesiace do teatru a raz w miesiacu do filharmonii bo tak naprawde ja nie mam na to czasu...
A jak tam Mikołajki??? Mati wstal i mowi mama patrz cos jest w butach(zawsze im stawiam buty przy łózku) a ja mowie w moich a on nie w moich haha...potem przybiegla Wiki z prezentami pod pacha a ja wstalam i mowie ide,patrze w buty a staly dwie moje pary i w jednych niespodzianka moj M zawsze mi wrzuca w buty zreszta ja mu tez wrzucilam drobiazg ale zawsze cos.
Jutro mam zamiar do galerii ale co z tego bedzie...
Miłego!!!
Jak ja zmarzlam dzisiaj szok,siedze z nogami na kaloryferze a w rekach kubek z goraca herbata i sie rozgrzac nie moge...wnet pol dnia w Tesco spedzilam,chociaz sobie kurtke kupilam i torebke bo wyprzedaz maja z F&F a kolejki retyyyy 15min do kasy masakra,to do poludnia bylo...chcialam jeszcze leciec do galerii ale zglodnialam i zaliczylam obiad w domu i na 16sta do szwagierki na urodziny szlam i przy okzaji odebralam od nich dzieci i o 18stej w domu zladowalismy...
Iza tez bylam na zebraniu w srode,u nas to po prostu masakra po 2h cie trzymaja,jeszcze jakies 40min spotkanie z psychologiem;/.
Fajnie chodzic do teatru ja sie ciesze ze Wiki ze szkola chodza raz na dwa miesiace do teatru a raz w miesiacu do filharmonii bo tak naprawde ja nie mam na to czasu...
A jak tam Mikołajki??? Mati wstal i mowi mama patrz cos jest w butach(zawsze im stawiam buty przy łózku) a ja mowie w moich a on nie w moich haha...potem przybiegla Wiki z prezentami pod pacha a ja wstalam i mowie ide,patrze w buty a staly dwie moje pary i w jednych niespodzianka moj M zawsze mi wrzuca w buty zreszta ja mu tez wrzucilam drobiazg ale zawsze cos.
Jutro mam zamiar do galerii ale co z tego bedzie...
Miłego!!!