alescie sie rozpisaly, fiu fiu jak mawial pewnien wrobel ;D
anecia- jejciu jak ja cie rozumiem, ja tutaj to dzis chyba z 5 razy probowalam cos pisac, napisalam dwa zdania i mi mala przejmowal aklawiature
dla malego jubilata gromkie STO LAT STO LAT
chcialam sie odniesci do
1. zabkow - fluor nam przepisala pediatra, a jak bylysmy u dentysty dzieciowego to on zakazal , bo w naszym miescie stezenie fluoru w wodzie jest wystarczajace, zawsze zanim sie dziecku pod fluor trzeba sprawdzic jego poziom w sanepidzie
co do mycia- nam polecil myczabki w naparze rumianku - tak robimy i jest git (przez chwilke mala miala ciemniejace zabki od zelaza, a rumianek to wybielil), pasty polecil po 2 roku zycia, co do tych bezluorowych powiedzial ze to bez wiekszego sensu stosowac, lepiej jzu ten rumianek
2. psy - ja lubie, al emusza byc takie co nie dadza rade wejsc za kanape, bo moglby tam zdechnac (dopisek autora- ja nie mam w domu kanapy, chodzi o tzw przyslowiowa kanape ;D)
jak matysia podrosnie i jezlei do tego czasu nei pojawi sie jej rodzenstwo - czyli w okolicach gwaizdki najblizszej - chcialabym jej dac w prezencie beagla ;D
3. ja mam swira na punkcie Berlina, z polskich urokliwych miast polecam Lublin - w okolicy duzo ciekawostek (o il ektos lubi folklor zydowski(, a dl aturystow jure krakowsko-czestochowska
2 ostatnie opcj eraczej latem, hehehe, wiec zostaje berlin (my love)
hehehe, ale mi wyszedl post gigant, ja was poczytuje w ciagu dnia tylko pisac nei ma jak bo mi matysia kompa ajmuje
aaa wkleje moze na fotkqach , jak matysia si edzis bawila z kamerka netowa, slaba jakos ,a le zdjecia przednie