reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

My na spotkanie chętnie.....z dziećmi lub bez.....więc ustalajmy, ustalajmy....

Z dobrych wieści to zebrała się grupa plastyczna i zaczynamy od przyszłego tygodnia zajęcia plastyczne w Modraczku. A więc blisko domu i jestem mega zadowolona. Mój Fran to chyba raczej będzie artystyczna dusza. Mój M. były koszykarz Astorii "marzy" o synie sportowcu.....a on wcale się do tego nie garnie heheh i tatuś niepocieszony. Jak mu coś nie wychodzi to się zniechęca......Za to rysuje chyba nieźle jak na swój wiek no i rysuje non stop. Gdyby nie spał to rysowałby 24 h. Ciągle wydaje na kartki, kredki......

A poza tym wczoraj miałam wspomnianą gastroskopię. Wcale nie takie straszne to badanie. NIeprzyjemne to lepsze słowo- jak się spokojnie oddycha to jest ok. Gdyby mi przyszło kiedyś powtórzyć będę spokojniesza już bo wiem "co z czym" :tak:. Moje pobolewania to efekt lekko przekrwionej i nadwrażliwej błony śluzowej żołądka. Dostałam lek na 2 tygodnie i powinno być dobrze. Od razu mnie - hipochondrykowi - lepiej :rofl2::rofl2:

Sali taka zapomniana stówka to fajna rzecz. Cieszy bardzo
 
reklama
JJ super że juz po badaniu i za 2 tyg będzie po sprawie :)
Fajnie z tymi plastycznymi, wiem jak to jest moja juz 3 rok zaczyna tym razme w grupie starszaków I -III więc będzie najmłodsza, ale osttanio tez taka była i dala radę. Ja chciałam ją na cos w stylu karate zapisać bo to było zawsze moje marzenie, tata bardziej muzyczne zajęcia by jej wybrał a dziecko i tak ma swoje zainteresowania.

Obiecuja ciepło od jutra, w sumie słowo "ciepło" to za dużo powiedziane, ale jeszcze nie bedzie mrozów to najważniejsze :-)
 
My na spotkanie chętnie.....z dziećmi lub bez.....więc ustalajmy, ustalajmy....

Z dobrych wieści to zebrała się grupa plastyczna i zaczynamy od przyszłego tygodnia zajęcia plastyczne w Modraczku. A więc blisko domu i jestem mega zadowolona. Mój Fran to chyba raczej będzie artystyczna dusza. Mój M. były koszykarz Astorii "marzy" o synie sportowcu.....a on wcale się do tego nie garnie heheh i tatuś niepocieszony. Jak mu coś nie wychodzi to się zniechęca......Za to rysuje chyba nieźle jak na swój wiek no i rysuje non stop. Gdyby nie spał to rysowałby 24 h. Ciągle wydaje na kartki, kredki......

A poza tym wczoraj miałam wspomnianą gastroskopię. Wcale nie takie straszne to badanie. NIeprzyjemne to lepsze słowo- jak się spokojnie oddycha to jest ok. Gdyby mi przyszło kiedyś powtórzyć będę spokojniesza już bo wiem "co z czym" :tak:. Moje pobolewania to efekt lekko przekrwionej i nadwrażliwej błony śluzowej żołądka. Dostałam lek na 2 tygodnie i powinno być dobrze. Od razu mnie - hipochondrykowi - lepiej :rofl2::rofl2:

Sali taka zapomniana stówka to fajna rzecz. Cieszy bardzo
dobrze ,że się do tego przyznajesz:-)

Fajnie,że Fran ma już takie specyzowane zainteresowania. Weronika jak wspominałam zaczęła nauke pływania i kurs tańca, uwielbia oczywiscie też spiewac...co wybierze...czas pokaze, a może jeszcze coś innego wymyśli..hhmm :-)
 
A propos kawki. Ja nie piję juz z dobre 2 miesiące. To była pierwsza rzecz, którą ostawiłam jak żołądek mnie bolał. Po kawie rano robiło mi się kwaśno więc "obarczyłam" ją winą.....i wiecie co - jest mi bez niej dobrze. Nie czuję ciągu na sam zapach kawy, funcjonuję nieźle jak na niskociśnieniowaca bez nie. Na razie nie próbóję, bo pewnie bym się wciągnęła w picie jak to było do tej pory.

Także ja was witam koktajlem malinowym własnej roboty :))))
 
Tak Iza Tinka dołaczyła do mojego grona "ryczących" 30-stek;)))
A ja lece wydac stówke haha..
Widze ze jesien za oknem to i forum ożyło??;))
Cieszy mnie to bardzo ;))
 
Z tym sprecyzowaniem to bywa różnie. Dziś to jutro tamto......Na razie jest plastyka.....może potem go jednak wciągnie koszykówka albo siatkówka- wszak warunki fizyczne raczej będzie miał ;-). A tatuś też zaczął poważne treningi w wieku 13 lat - więc wtedy dziecko jest juz bardziej świadome tego co chce robić niż jako 5 latek.
 
Tylko nie malinowy.... juz na nie patrzec nie mogę hehheh...

Ja pije kawkę od 4 lat może więc dlugo do niej dorastałam a piję raczej jedna dziennie lub wcale i to po obiedzie - dzis mnie naszło szybciej!
Tez mam niskie ciśnienie i wmówiłam sobie, że herbata bez cukru mnie pobudza z rana ale chyba ani jedno ani drugie to tylko nasza podswiadomość.
Osttanio lekarka polecała mi z rana na podniesienie ciśnienia sok pomarańczowy z wyciśnieta połową cytryny + miodek, nie próbowałam.

Sali udanych zakupów!
 
A ja uwielbiam kawke i na pewno z niej nie zrezygnuje :-), za to kiedyś nie lubiłam herbaty, w ciąży mi sie pozmieniało i herbatka zielona z miętą..hhmmm na chłodne wieczory pycha , no i jeszcze zielona z prażonym ryżem jest moją ulubioną :-0
 
reklama
A my po szczepieniu,Wiktorcia dzielna była :-),pani tylko prosila zeby nie podawac dzisiaj slodyczy,warzyw i owocow,zadnych sokow,taka mala dietka...a moja slodka dziewczynka juz nosem kreci ;-)...
Kurde,malego polozylam spac a jakis debil wierci :szok:,musze go przeniesc na druga strone mieszkania tak mniej slychac....aaaa z katarkiem u nas juz lepiej,tfu,tfu,tfu co by nie zapeszyc....
 
Do góry