reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

reklama
Działa;)
Piekna pogoda dzisiaj trzeba wykorzystac;)Lecę zaraz na rynek musze kupic czerwoną papryke i zamrozic bo zima kosztuje 3 razy tyle a ja czesto wykorzystuje w kuchni;)
 
Ja z zakupami mam podobnie. Z tym, że potrafię chodzić kilka godzin i nic nie kupić sobie jedynie zawsze wracam z czymś dla Franka. Niby mi się coś podoba ale sama nie wiem. Ale jeśli mi ta rzecz chodzi po głowie i nie daje spokoju to wówczas wpadam do tego sklepu i w 30 sekund ją kupuję hehehe.......


Potwierdzam, dr Poniatowska fajna babka i PROFESJONALISTKA.......tak, tak.....to ona w dziecięcym po moim opisie od razu postawiła diagnozę tych plam na nogach Franka. A dzień wcześniej 3 młode lekarki, dwa szpiatle i wszyscy tylko duże oczy robili....Z tym, że ona chyba przyjmuje na Ogrodach w przychodni - tak sądzę, bo z taką pieczątką była recepta, którą nam wypisała.

Wczoraj miałam zebranko w przedszkolu. Było sympatycznie. Wymiksowałam się z Rady po 2 latach. Niech teraz inni trochę podziałają na rzecz przedszkola hehehe.
 
A my byliśmy pożegnac lato w lesie i w Myslecinku było przednio:-D
Nazbieraliśmy parę grzybków no i kasztany dla Tymka do przedszkola.
Aż żal było wracac do domu taka cudna pogoda,ale tzreba sie nacieszyc bo od piątku jesień nie tylko kalendarzowa ale i pogodowa;)
Co do doktor Poniatowskiej,to ja z Tymkiem chodziłam sporadycznie do lekarza a ona jak kiedys przyjechala do nas z pogotowiem juz na nowe mieszkanie to juz w drzwiach mnie poznała mimo ze mialam kitke i byłam bez makijazu(a wierzcie na słowo ze wygladam jak inna Sylwia,5 lat młodsza haha)
No i jej profesjonalne podejscie jest rzadko spotykane ,ona do kazdego pacjenta podchodzi indywidualnie ,wytłumaczy ,poradzi,wizyta nie polega na wypisaniu recepty.SUPER!!
:tak:
 
Wczoraj zgadałam się z psiapsiółką nt dr Poniatowskiej i ona mi mówi, że zna, że super lekarka, i że samo do niej chodzi z dziecmi, bo ona przyjmuje w Fordonie w przychodni na Kleina.
 
Fakt, nie mówiła kiedy u niej ostatnio była......może właśnie ponad rok temu. Mówiła, że jej pomogła w wielu cięzszych 'przypadkach" ja dzieci były małe więc pewnie teraz jak są większe to z katarkiem chodzi do tej co akurat jest na dyzurze......I nadal mysli, że ona tam pracuje .....Muszę ją uświadmoić ;)
 
Dzien dobry:-)

No i bylismy wczoraj z Boryskiem na szczepieniu, wazy 8300gr i mierzy 74cm. Przystojniacha mi rosnie...heheh. Przy okazji zapytałam o tę dawkę przypominającą dla 5-cio latków no i u Nas te szczepienia przewidziane na październik. Przynajmniej coś już wiem, podobno bedą dzwonic:-)

Z gorszych wieści. Weronika w niedziele plakala z powodu bólu uszka i z tego ,że nie slyszy. T pojechal do lekarza, okazalo sie ze migdałki już powiekszone. Na ból uszka nurofen, kropelki i na gardlo eurespal. Ból przeszedł, a córcia jak nie słyszy tak nie słyszy, no więc zarejestrowaliśmy ją do laryngologa. Okazało się ,że ma ostre zapalenie ucha. Na szczeście nie ma temperatury i ucho nie boli. Mam nadzieje ze szybko przejdzie, bo musimy do niej prawie krzyczec, a jak chce baje ogladac to telewizor ryczy, ze niedługo to i ja ogłuchnę:-). Oczywiście Weronika załaman faktem ,że za tydzien z basenu nici...

Dzisiaj zapowiada się piękny jesienny dzionek, więc w planie sapcerek w czasie gdy Wercia będzie na lekcji tańca:-). Potem ją odbierzemy i bedziemy spacerowac dalej ;-)

Pozdrowionka:-)
 
reklama
U biedna Weroniczka oby wszystko dobrze sie skonczyło;)O głosnym telewizorze mi nic nie mów ,mieszkam z 90 letnim dziadkiem więc wiem co to znaczy:-D
My dzisiaj tez jedziemy w plener,myślę ze to bedzie Myślecinek lub odwiedzimy babcie w Opławcu;)
Ja włsnie robiłam gołąbki ale zostało mi jeszcze kapusty wiec musze dokupić mielonego i zamroże beda obiady na czarna godzine;-)

Podobno ma być tak do soboty więc trzeba korzystać;)
 
Do góry