Butelkowe mamy i dzieciątka

[marys16]

A mleka już mu w ogóle w ciągu dnia nie podajesz? Może zamiast jednej kaszki po prostu butlę mleka, ewentualnie z łyżeczką lub dwoma kleiku?

Marcel mleka nie toleruje. Jeśli jest w płynnej postaci i smakuje jak mleko to wypluwa. Wiec ja te kaszki mu robię by on jadł. A owoce z manna bo ten gluten przecież wprowadzam.U nas musi byc wszystko łyżeczką. Mleko z butli pije w nocy jak jest głodny. W dzień to woli się zagłodzić a butli nie weźmie.

 

[lucyper]

Mojej Tosi się deczko poprawiło z tym jedzeniem i wczoraj wyszło jej na dobę 800 ml i g mleka z jakimś obiadkiem nie licząc owoców (narazie zaczeliśmy od warzyw). Dzisiaj też nie jest źle - jak sie obudzi na jedzenie 2 x w nocy to też będzie ok. 800.

Jak porównuję z Margaret80 i Marys16 czy Adusia3 to wcale tak najmniej ta moja Tośka nie je a Ja już się zamartwiałam, że coś nie tak. No ale patrząc na zadziwjajacy apetyt córeczki Madzi_Singh to można wpaść w "depresję";-)

Ale moja już się ucwaniła i zje tyle ile potrzebuje a potem zatyka buzię rączkami i koniec jedzenia Odpuszczę troszkę i zobaczę jak przybiera na wadze.
Przeczytałam gdzieś, że dziecko powinno jeść 100, 120, 140 gram (różnie piszą) na kg swojej masy ciała więc mojej wychodzi średnio ok 800 więc muszę odpuścić i cieszyć się tym co zjada:-)
Buziaki dla wszystkich niejadków - albo Nam się tylko tak wydaje, że to niejadki

Dzisiaj po drugim dyżurze w pracy po macierzyńskim już mam lepszy humor i na to wszystko inaczej patrzę
Pozdrawiam.

 

[Caro_S]

Zuzia tez się wycwaniła w jedzeniu nic więcej jej nie wcisnę jak nie chce. jak pije mleczko z butli to jak już się naje to smoczek wypluje a jak chce jej dać jeszcze to zaciśnie ząbki na smoczku i się śmieje a obiadkiem czy deserkiem to jak już nie chce to odwraca głowę od łyżeczki albo tez zaciska buziaka i nic nie chce

Ja daje również tylko raz kaszkę i to na noc taka gęstą. Zjada z butli ok 150 -180ml
Zje 180ml jak nie zje deserku tak ok 17tej a często to się zdarza. Jak zje ok 13 30 obiadek to potrafi nie jeść do 20tej tylko w międzyczasie wypija albo soczek tak 50ml albo herbatki ok 100ml a zjeść nie chce najwyżej ze 4 łyżeczki jabłuszka.
budzi się na jedzenie tak ok 5rano i wypija mleczko tak 120ml z 2 miarkami kleiku i pózniej je ok 9rano tez mleczko ok 180ml z 4 miarkami kleiku.
Mleka samego nie chce musi byc gęsta konsystencja

 

[marys16]

Mleka samego nie chce musi byc gęsta konsystencja

Ja chciałam małemu chodź ta gęsta konsystencje podać butla. Ale on nie pije. Musi być wszystko gęste i łyżeczką. jak za rzadkie jest to wypluwa. A z picia to teraz tylko woda z niekapka. Żadne soczki czy herbatki już nie przejdą. I tak gdzieś z 150ml dziennie wypije wody.
A te owoce z kaszka co ja robię to tam na jedno jabłko i gruszkę to ja 1 łyżeczkę kaszki mannej dodaje. Wiec to śladowa ilość.

 

[Caro_S]

A te owoce z kaszka co ja robię to tam na jedno jabłko i gruszkę to ja 1 łyżeczkę kaszki mannej dodaje. Wiec to śladowa ilość.[/QUOTE]

Ja tez tak teraz robię owoce na deser

 

[adusia3]

Zostałam przez was zainspirowana kaszkami z owocami na śniadanie i Konstancja je duuuużo więcej takiej kaszkiDzięki dziewczyny!!!!

 

[katy222]

Mój chłopak je mało, a często. Nie wyobrażam sobie, żeby wytrzymał od 13.30 do 20 bez jedzenia Ale co dziecko, to inne wymagania.
Nie wiem o co chodzi z tym glutenem, ale słyszałam,że do końca 6 m-ca trzeba wprowadzić, więc poranne mleko zamieniłam na mleko z 1-2 łyż kaszy "5 zbóż z lipą" a na noc daję mu gęstą jakąś owocową, z butli oczywiście.
Chciałabym tą "5 zbóż.." dawać na noc, bo jest z lipą i dobrze działa na sen. Ale nie wiem ile tego glutenu można dać dzieciaczkowi na początek. A rzadka na noc, raczej mi się nie widzi.

 

[Madzia_Singh]

Mój chłopak je mało, a często. Nie wyobrażam sobie, żeby wytrzymał od 13.30 do 20 bez jedzenia Ale co dziecko, to inne wymagania.
Nie wiem o co chodzi z tym glutenem, ale słyszałam,że do końca 6 m-ca trzeba wprowadzić, więc poranne mleko zamieniłam na mleko z 1-2 łyż kaszy "5 zbóż z lipą" a na noc daję mu gęstą jakąś owocową, z butli oczywiście.
Chciałabym tą "5 zbóż.." dawać na noc, bo jest z lipą i dobrze działa na sen. Ale nie wiem ile tego glutenu można dać dzieciaczkowi na początek. A rzadka na noc, raczej mi się nie widzi.

mi dr kazala dawac na kazde 100 ml mleka płaska łyżeczke zwykłej najzwyklejszej kaszy pszennej ze sklepu chyba 3 zl za 1/2 kg

Daje jej na noc. a ze ona zjada 250 ml mleka to dwie plaskie lyzeczki wychodza.

Co do tych kaszek wszystkich to ja mojej nie daje jedyne co to kleik kukurydziany nestle z owocami (jablko, banan i inne) na II sniadanko.

Jednym słowem postawilam na domowe produkty na ktorych ja bylam wychowana

 

[lucyper]

Ja tez kupiłam taka zwykłą kaszę mannę ale mam pytanie:

Czy ona się nie rozpuszcza tak całkowicie? Wrzuciłam łyżeczkę manny do wrzącej wody i gotowałam kilka minut ale zostały takie małe "kuleczki", które zatykają smoka 6+ i jak tu podać tą mannę? obiadków coś mi ostatnio nie chce zjadać całych naszczęście mleczka pije więcej bo już po 140 ml a nie tak jak kiedyś z ledwością 100. Ale ostatnio nie chce wcinać z łyżeczki. ojojojo jak nie to to tamto nie wychodzi nam :-)

Czy każdą kaszkę zbożową / pszenną np. "5 zbóż" to też 2-3 g (łyżeczkę) na 100ml?

 

[Madzia_Singh]

Ja tez kupiłam taka zwykłą kaszę mannę ale mam pytanie:

Czy ona się nie rozpuszcza tak całkowicie? Wrzuciłam łyżeczkę manny do wrzącej wody i gotowałam kilka minut ale zostały takie małe "kuleczki", które zatykają smoka 6+ i jak tu podać tą mannę? obiadków coś mi ostatnio nie chce zjadać całych naszczęście mleczka pije więcej bo już po 140 ml a nie tak jak kiedyś z ledwością 100. Ale ostatnio nie chce wcinać z łyżeczki. ojojojo jak nie to to tamto nie wychodzi nam :-)

Czy każdą kaszkę zbożową / pszenną np. "5 zbóż" to też 2-3 g (łyżeczkę) na 100ml?

Normalne ze kasza manna taka jest. zobacz sloiczki Hipp kasza manna jest to samo. Ja uzywam smoka do kaszek Lovi 6+ jest idealnie...

Ja nie podaje innych kaszek bo mala nie moze ich jesc...
Uwazam ze sprytna jest i wie co najlepsze dla niej...
Wczoraj kupilam jej sok winogrono z koprem i plula nim wolala wode...
O słoikach nie wspomne....Je wszystko co naturalne nie sloikowane...

Aha znalazlam artykul o sloikach jak to lekarze namawiaja do ich uzywania i innych gotowych rzeczy dla dzieci....
Podobaly mi sie wypowiedzi na ten temat ludzi

"Pediatrzy zalecaja gotowe obiadki, bo maja z tego profity od producentów.
Po drugie rodzice sa teraz tacy zaganiani,że maja mało czasu dla swoich pociech poza tym nie umieją gotować.
I jeszcze jedno to moze odrazu trzeba dziecko przyzwyczajać do fast food! Zastanówcie sie co robicie dzieciom"

to tez dobre
"Gotuję sama i wszystko jej smakuje, a poza tym słyszałam, że wszystko w tych słoikach jest wyjałowione i nie ma tam żadnych wartości."

jak sie ciesze ze nie tylko ja mowie stanowcze NIE słoikom