Cześć dziewczyny! Ja wpadłam tu z majówek. Moja Nataszka na samej piersi była tylko przez 2 tygodnie. Troszkę za mało przybrała i pediatra powiedziała, żeby ją dokarmiać NAN HA. Z czasem tego dokarmiania zrobiło się więcej niż piersi. Zresztą później zaczęłam odciągać mleczko i od 2 dni Mała już tylko modyfikowane pije, bo ja właściwie nie miałam już co odciągać, a zresztą zrobiło się to dość uciążliwe. Od około 2 tygodni przeszłam też na zwykły NAN 1. A od 3 dni mamy problem z kupką. Mała niby robi ale takie maleńkie.W poniedziałek jedna maleńka, wczoraj dwie maleńkie, a dziś znowu jedna maleńka. Strasznie się przy tym pręży, stęka i robi się czerwona jak burak. Co Wy na takie prblemy kupkowe podawałyście. Bo wydaje mi się, że czopek to dopiero wtedy jak by w ogóle kupki nie było.
I mam jeszcze pytanie odnośnie tych probiotyków, które czytałem, że niektóre z Was podają. Co to jest? Po co to się podaje? I czy to jest na recepte czy można normalnie kupić?
Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko mojej osobie tutaj... Na majówkach raczej większość karmi piersią i jest tam straszne parcie na karmienie naturalne. Dla mnie to była męczarnia. Może gdyby mój mąż pracował na miejscu i mógłby mi choć troszkę pomóc to byłoby inaczej, ale jego nie ma przez kilka dni w ogóle w domu, potem wraca na 1-2 dni i znowu kilka, kilkanaście go nie ma. A Mała potrafiła przy piersi siedzieć nawet 5-6 godzin. A efektów w postaci przybierania na wadze też specjalnych nie było. A ja głodna, brudna i cały dzień w koszuli nocnej. I byłam szczęśliwa kiedy pediatra powiedział, żeby dokarmiać. Tylko teraz martwią mnie toszkę te kupki. A ile Wasze maluszki już mleka wypijają? Bo Natasza potrafi spokojnie wypić 150 ml. A jak dam jej smoczek 3+ z którego szybko jej leci to po zakończonej butelce jest płacz i lament. Natomiast ze smoczka 0+ tak wolno leci, że ja mam dość, bo ona potrafi 40 minut pić. Nie wiem ile teraz waży, ale na szczepieniu 23.06 - miała wówczas b i pół tygodnia ważyła 4900 i mierzyła 60 cm. Czy to dobrze?
Pozdrawiam!!!