reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Butelkowe mamy i dzieciątka

dziuneczka pytanko do ciebie ty cycowa czy butlowa??
pozatym widzialas mnie na zdjeciu??? to wlasnie efekty wprowadzania papu od 3 miesiaca przez moja mame...nie wiem co to choroba...co to dolegliwosci ukladu pokarmowego....nawet nie wiem co to katar
dla porownannia...moj maz od 3 miesiaca dostawal mleko 10% od bawolicy z kasza manna...tak zywia matki w Indiach...okaz zdrowia
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziuneczka pytanko do ciebie ty cycowa czy butlowa??
pozatym widzialas mnie na zdjeciu??? to wlasnie efekty wprowadzania papu od 3 miesiaca przez moja mame...nie wiem co to choroba...co to dolegliwosci ukladu pokarmowego....nawet nie wiem co to katar
dla porownannia...moj maz od 3 miesiaca dostawal mleko 10% od bawolicy z kasza manna...tak zywia matki w Indiach...okaz zdrowia
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D pisałam już że jesteś niemożliwa???? Jesteś i masz pazurki!!!!
 
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D pisałam już że jesteś niemożliwa???? Jesteś i masz pazurki!!!!
poprostu kazdy ma inne podejscie adusiu...ja osobiscie mam w powazaniu tabelki wymyslone przez ludzi z WHO ktorzy zapewne spowodu braku pracy wymyslaja bzdety...ciekawa jestem co za 2-3 lata wymysla??? cale 2 lata na mleku???
tak chca zachamowac alergie itp ale czy to zalezy od kiedy dzidzi karmiona??? watpie
 
No ja mimo wszystko bym się bała podawać 2 mies dziecku cokolwiek innego niż mleko, dużo czytałam na ten temat, teraz jestem mamą po raz 3, i przy pierwszej córci też byłam taka odważna, i chyba ok 3 mies zaczęłam wprowadzać właśnie jabłuszka, marcheweczki, jakieś kaszki bezglutenowe itd..... najpierw oczywiście nic złego sie nie działo Natalka ładnie rosła i przybierała na wadze, rozwijała się super, ale w wieku 8mies nagle zaczęła często się przeziębiać, potem co chwile zapalenia oskrzeli i utrata na wadze, marniała w oczach, nie miała apetytu w końcu wylądowaliśmy w szpitalu, spędziliśmy tam 2 mies ponieważ szukano przyczyny Jej problemów ze zdrowiem, okazało się że ma alergię na laktozę( cukier mleczny) po dwóch miesiącach nawrót choroby i doszła nam alergia na gluten. Przez 2 lata byliśmy na diecie, bardzo jej przestrzegaliśmy i na szczęście Natalka z tego wyrosła, po 2 latach diety wszystkie alergie minęły.
Uważam że organizm małego dziecka poniżej 4 mies życia nie jest w stanie poradzić sobie z trawieniem pokarmów innych niż mleko, układ pokarmowy, nerki, na początku nic nie wskazuje że dzieje się coś złego ale co dzieje się w środku okaże się z czasem.

Mój Aluś od 2 dni dostaje oprócz mleka troszeńkę soku jabłkowego i łyżeczkę jabłuszka ze słoiczka. Czasy się zmieniły, ale i tak się boję żeby Mu nie zaszkodzić, zjada chętnie, no ale ma już 3 i pół miesiąca i to tylko jeden produkt - jabłko.
 
No ja mimo wszystko bym się bała podawać 2 mies dziecku cokolwiek innego niż mleko,
Mój Aluś od 2 dni dostaje oprócz mleka troszeńkę soku jabłkowego i łyżeczkę jabłuszka ze słoiczka. Czasy się zmieniły, ale i tak się boję żeby Mu nie zaszkodzić, zjada chętnie, no ale ma już 3 i pół miesiąca i to tylko jeden produkt - jabłko.
:tak::tak::tak:

no mnie też już kusi, bo Julek też już prawie 3,5 mies, ale on jest wyłącznie na piersi więc poczekamy jeszcze co najmniej półtora miesiąca - na razie Julek musi obejść się smakiem, ale jak się przy nim je to każdy kęs skrupulatnie odprowadza wzrokiem:-D:-D:-D

ech pomyłam podłogi i czekam na m. aż z tenisa wróci, z tarasu pachnie polem, a świerszcze cykają jak nakręcone - sielanka:sorry2:
 
Podpisuje się pod tym co napisała Gosiaczek1973 :tak:

Madzia_singh karmiłam piersią 2m ,od miesiąca mały jest na butli,to moje trzecie dziecko,z dwojka poprzednich trzymalam sie schematow,starszy synek miał skaze i karmiąc go piersią musialam trzymac diete i powoli wszystko wprowadzac a karmiłam 7 m,a jakie ty mleko podajesz córce?
 
ja też trzymam się zaleceń i na razie tylko mleko z butelki, sama nic nie kombinuję bo nie chcę zaszkodzić i cierpliwie cekam az mały skończy 4 miesiące, jeszcze zdąży się najeść tych wszystkich smakołyków
 
wszystko rozumiem ale czy wprowadzi sie wedlug zalecen czy wczesniej to nie ma znaczenia na pozniejsze alergie i choroby...to wszystko przez zanieczyszczone srodowisko itd....my jestesmy zdrowsze bo jeszzce nie bylo tak strasznie a teraz az strach rodzic dzieci....

aha czyli powyzej 4 miesiaca ju przystosowany??? dobre... powiem wam co powiedzial mi moj szwagier (lekarz w USA) ze organizm dziecka tak naprawde dopiero jest przystosowany do podawania czegokolwiek po 12 miesiacach i tez nie dokonca....on tez ma 2.5 miesiecznego synka i jakos tez mu podaja marchewke z jablkiem i jablko...
 
Ostatnia edycja:
Podpisuje się pod tym co napisała Gosiaczek1973 :tak:

Madzia_singh karmiłam piersią 2m ,od miesiąca mały jest na butli,to moje trzecie dziecko,z dwojka poprzednich trzymalam sie schematow,starszy synek miał skaze i karmiąc go piersią musialam trzymac diete i powoli wszystko wprowadzac a karmiłam 7 m,a jakie ty mleko podajesz córce?
byla na bebilonie ha na poczatku bo nie chcialam jej zmieniac takie jej w szpitalu dawali teraz jest na bebilonie normalnym....
jak sie trzymac norm i ich tabelek - Simi jest za dobrze odrzywiona zeby nie powiedziec gruba...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Przyznam, że ja też się nad tym wszystkim zastanawiam. Ja sama jestem dzieckiem butelkowym. I ostatnio wzięłam od Mamy książkę o karmienu dzieci - starą - bo ona karmiła mnie wg tej książki. I tam już w 2 miesiącu troszkę się zagęszczało mleko i podawało 4-6 łyżeczek soku jabłkowego, a w 3 miesiącu podawało się jabłuszko, a od 4 miesiąca wchodziła zupka. Ja bardzo rzadko choruję, nie jestem alergikiem, nie jestem otyła ( szczupła też nie, ale to efekt miłości do lodów ). Sama ostatnio kupiłam sobie książkę o żywieniu noworodków. Autorki nie są Polkami (amerykanki albo angielki). I wg nich diete rozszerza się już od początku 4 miesiąca. W przypisie jest, że wg polskich norm po 4 miesiącu. Więc czym różnią się tamte dzieci od naszych, że dostają coś innego do jedzenia o miesiąc wcześniej.
Ostatnio też byliśmy z mężem na wsi u jego rodziców. I tam koleżanka mojego męża - mam 10 letniego Bartusia i 6 letniej Pauliny powiedziała mi, że ona już po 2 miesiącu zagęszczała mleko kleikiem ryżowym. A je dzieci są najlepszą wizytówką tego, że tak można. Są zdrowe, szczupłe.
Ja nie wiem. Nie znam się. Wydaje mi się, że to wszystko od dziecka zależy. Indywidualna sprawa.
 
Do góry