reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Butelkowe maluszki

Ale to i tak jadła dużo , 900.
Sebastian wypija ok 700, na jeden raz 120ml.
Kochana nie sugeruj się tabelami, każde dziecko jest inne... jedne potrzebują więcej mleczka inne mniej. Widzę to po Sebastianie, on pije tyle a syn koleżanki wypija już 180 na jeden raz.
 
reklama
Ale to i tak jadła dużo , 900.
Sebastian wypija ok 700, na jeden raz 120ml.
Kochana nie sugeruj się tabelami, każde dziecko jest inne... jedne potrzebują więcej mleczka inne mniej. Widzę to po Sebastianie, on pije tyle a syn koleżanki wypija już 180 na jeden raz.

Marysia też miała taki skok,że potrafiła nawet 200ml na raz wypić.
A teraz góra to 150ml.
Może to nowe pokarmy ją tak "przestawiły", ale też i ząbki.
Widać,że jej dokuczają bóle dziąsełek.
 
Mania właśnie opędzlowała 180ml. Przespała godzinę jedzenia o godzinę:p i to spowodowało większe zapotrzebowanie. Już mamy ponad 400ml. Jeszcze za godzinkę marchewka z jabłuszkiem, potem mleczko oczywiście po godzince lub dwóch i spanko popołudniowe. Dziś ją ważyłam i waży ponad 7kg. Nie zrobiła kupki, więc te 80gram powyżej 7kg ucinam, czyli cała 7 wychodzi. Pani doktor powiedziała,że przez ząbek może nie za bardzo chcieć jeść,ale nadrobi. Dziś płakała po wizycie taka była śpiąca i bolało ją dziąsełko, więc smarnęłam ją raz dentinoxem i po 1,5h obudziła się wesoła i zjadła 180ml. Teraz ćmoka gryzaki i gada sobie:)
 
neverend to miło słyszeć takie dobre wieści :tak:
Nie potrzebnie się tak martwiłaś ale na szczęście już znasz powód tego niejedzenia :-)
Dziąsła bolą to i apetyt przechodzi :baffled:
 
Dokładnie Karincia. Mam nadzieję,że się jakoś mała odkuje z tym jedzeniem.
W dodatku sporo je marchewki i jabłuszka,więc sobie brzuszek jakoś napełnia.
Dużo też pije a to dobrze,bo się nie odwadnia:)
Ale ten ząb to był niezły przypadek. Małż do mnie,że czuje jakąś ostrą górkę, moja mama popukała łyżeczką a tu zębulec się wyrzyna. Hihi
 
u mojego Karola tez babcia pierwszy wystukala, teraz sie nie dam ;)
ciekawe jak tam Amelka bidulka czy już się doczekała...
 
reklama
Do góry