Hej!
Ja karmiłam Olę 2,5 miesiąca po czym przeszłam na butlę. Oczywiście moje mleczko ciągnie w nocy i rano. Jest to raczej zabawa niż jedzenie ale widocznie jest to jej potrzebne. Mam jednak problem z nakarmieniem ją na noc!!! Krzyczy tak, że sąsiedzi słyszą. Nic nie je. Walka na całego. O dziwo śpi do 2, 3 nad ranem. W ciągu dnia ciągnie Nan 1, no i podaje jej kaszkę mleczną z rana. I tak wcina co 2 godziny. O zgrozo. Wiecznie jest nienajedzona. Ma spust, że hej! Zrezygnowałam z jej karmienia z 2 powodów. PO pierwsze zrażono mnie do tego w szpitalu (mała nie umiała chwycić cyca, pielęgniarka stwierdziła, że to mój problem, stresu co nie miara). Po drugie praca. Niby pracuje na 7/8 etatu jednak czasem trzeba siedzić cały dzień w pracy. Myślę, że gdybym została inaczej potraktowana w szpitalu nie zraziłabym się. Walczyłam i tak długo. Bardzo żałuje z tego powodu. Ale Ola i bez cyca jest szczęśliwa. Tym się pocieszam. I kiedy chce bliskości to jej to daje. Mimo, że jest to zabawa. Teraz waży około 7 kg jak nie więcej! Jej uśmiech wynagradza mi wszystko!!!!
Ja karmiłam Olę 2,5 miesiąca po czym przeszłam na butlę. Oczywiście moje mleczko ciągnie w nocy i rano. Jest to raczej zabawa niż jedzenie ale widocznie jest to jej potrzebne. Mam jednak problem z nakarmieniem ją na noc!!! Krzyczy tak, że sąsiedzi słyszą. Nic nie je. Walka na całego. O dziwo śpi do 2, 3 nad ranem. W ciągu dnia ciągnie Nan 1, no i podaje jej kaszkę mleczną z rana. I tak wcina co 2 godziny. O zgrozo. Wiecznie jest nienajedzona. Ma spust, że hej! Zrezygnowałam z jej karmienia z 2 powodów. PO pierwsze zrażono mnie do tego w szpitalu (mała nie umiała chwycić cyca, pielęgniarka stwierdziła, że to mój problem, stresu co nie miara). Po drugie praca. Niby pracuje na 7/8 etatu jednak czasem trzeba siedzić cały dzień w pracy. Myślę, że gdybym została inaczej potraktowana w szpitalu nie zraziłabym się. Walczyłam i tak długo. Bardzo żałuje z tego powodu. Ale Ola i bez cyca jest szczęśliwa. Tym się pocieszam. I kiedy chce bliskości to jej to daje. Mimo, że jest to zabawa. Teraz waży około 7 kg jak nie więcej! Jej uśmiech wynagradza mi wszystko!!!!