reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Budzenie się z płaczem kilka razy w nocy

Ważna jest konsekwencja. Nie ma mleka i koniec. Nie można się złamać i podać bo każda próba pójdzie na marne.
Ilu znawców tyle opinii.
Twarde słowa. Nie ma mleka i koniec, chcesz to wymiotuj ile chcesz ale mleka nie dostaniesz 🙄
Też czytałam , że dziecko nie powinno już pić. Naprawdę.
I naprawdę podchodziłam do tego z dużą dawką cierpliwości połączoną z podkrążonymi oczami po kolejnych nieprzespanych nocach .
Ale .
Chodzę z synkiem na rehabilitacje (WWR) i tam usłyszałam od fizjoterapeutki, że błędnie wrzuca się wszystkie maluchy do jednego worka.
Spotkałam tam mamę ( rehabilitantka ) której synek pił mleko do 2,5roku .
Myślę ... że dziecko to dziecko, a nie program do zakodowania.
Dlatego póki co - bo nie mówię że to całkowicie olałam - odpuściłam na jakiś czas .
 
reklama
Ilu znawców tyle opinii.
Twarde słowa. Nie ma mleka i koniec, chcesz to wymiotuj ile chcesz ale mleka nie dostaniesz 🙄
Też czytałam , że dziecko nie powinno już pić. Naprawdę.
I naprawdę podchodziłam do tego z dużą dawką cierpliwości połączoną z podkrążonymi oczami po kolejnych nieprzespanych nocach .
Ale .
Chodzę z synkiem na rehabilitacje (WWR) i tam usłyszałam od fizjoterapeutki, że błędnie wrzuca się wszystkie maluchy do jednego worka.
Spotkałam tam mamę ( rehabilitantka ) której synek pił mleko do 2,5roku .
Myślę ... że dziecko to dziecko, a nie program do zakodowania.
Dlatego póki co - bo nie mówię że to całkowicie olałam - odpuściłam na jakiś czas .
Ale ja nie wrzucam wszystkich dzieci do jednego wora. Jak chcesz możesz karmić w nocy i do 5 roku życia. Ale nie jest to ok. To tak jak z odstawieniem od piersi w nocy. Mleka nie ma i koniec. Z każdą kolejną nocą jest lepiej. Wiem, bo też to przechodziłam z córką. Ale się udało, dlatego, że nie odpuściłam. Skończyła się puszka mleka i zaczęły spokojniejsze noce.
 
Witam Drogie Mamy!

Szukam pomocy przy ciągnącym się problemie od 4 miesiąca mojej córki. Dziś ma 1,5 roku.
Miała gorsze i lepsze tygodnie ale od 4 miesiąca nic się nie zmienia. Córka karmiona piersią dwa razy dziennie (rano i wieczorem), chodzi do żłobka, zdrowa, w dzień bardzo radosna i zadowolona. Chodzi spać koło 19.00, wstaje koło 6.00. Zasypia bez problemu w swoim łóżeczku, ze smoczkiem (w dzień nie używa nigdy, tylko do spania), ja lub mąż leżymy obok do jej zaśnięcia. Budzi się w nocy o przeróżnych porach z płaczem, zwykle siada na kolanach. Czasami wystarczy dać smoczek i śpi dalej, czasem trzeba się więcej napracować. Sytuacja powtarza się za jakieś 2, 3 godziny. Kiedyś co pół godziny ale polepszyło się gdy zmieniliśmy technikę usypiania.
Niestety nie ma znaczenia czy śpi sama, czy w łóżku z rodzicami, zawsze budzi się z takim samym płaczem. Ogólnie ma słaby sen, łatwo ją obudzić i jest od razu żywa.
Na drzemce (12.00) śpi ok. 1,5 - 2h bez problemu od kiedy chodzi do żłobka bo wcześniej w domu było to max 40 min.

Czy macie jakiś pomysł dlaczego tak jest i co można zrobić? To już ponad rok z takimi zerwanymi nocami! 🥵

Pozdrawiam!
U nas bywały sytuacje ,że syn budził się w nocy z płaczem jak się z partnerem przy nim pokłóciliśmy 😓.czasem też kiedy byliśmy na jakimś wyjeździe i musiał spać inaczej niż zawsze to też gorzej spał.Może przeżywa jakiś stres,odreagowuje to co się działo w ciągu dnia.może ma jakieś napięcie.Warto udać się do psychologa dziecięcego albo neurologa.Podpytać pań w żłobku jak się mała zachowuje
 
Ostatnia edycja:
Ja mam zupełnie inne zdanie. Ale nie musimy się zgadzać. Dla mnie 1,5 roczne dziecko jest już na tyle duże,że nie potrzebuje jeść w nocy. Mi nigdy nie zdarzyło się wstać w nocy głodna i jeść. Do tego dochodzi też higiena jamy ustnej. Wątpię,że po każdym mleku dziecko ma myte zęby. Więc moim zdaniem to tylko wygoda rodziców aby dać mleko i dziecko się uspokoiło.
Integracja sensoryczna- tak, tutaj się zgadzam.
Bez przesady...to jeszcze maluszek...można też nauczyć pić w nocy wodę , ale ja bym całkiem z tego nie rezygnowała w tak młodym wieku skoro dziecko ma jeszcze taką potrzebę.W tym wieku jeszcze często maluch ma w jakimś stopniu odruch ssania,uspokaja się, czuje bezpieczniej.To nie maszyna.Do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie.I przede wszystkim z miłością a nie surowymi wytycznymi narzuconymi z góry żeby mama czuła się" najmądrzejsza".przede wszystkim trzeba pamiętać o tym że jest się właśnie mamą 🙂❤️
 
Dla mnie to wygląda na przyzwyczajenie do smoczka. Mój syn tak robił jak jeszcze był kp, to w nocy potrafił się budzić co 40 minut i jak nie dostał cyca to ryk. To było jak miał 10-11 miesięcy, więc na pewno nie był tak często głodny ;) Zresztą w większości wtedy ssał nieodżywczo.
Tutaj moim zdaniem jest to samo, tylko zamiast piersi smoczek. Trzeba by całkowicie odstawić smoczek do zasypiania i nie podawać w nocy (w dzień najlepiej też). Od razu uprzedzam, że kilka pierwszych nocy będzie ciężkich, ale po około tygodniu (albo i szybciej) powinno się poprawić. Ja jak odstawiałam kp to stopniowo, ale nie wiem, czy ze smoczkiem też się tak robi czy się zabiera od razu całkowicie. W każdym razie spróbowałabym chyba zrobić tak, żeby chociaż przy jednej pobudce uśpić inaczej (już nawet na rękach) i tak 2-3 dni, później kolejne 2-3 dni zabrać smoczek przy dwóch pobudkach itd.

Albo po prostu macie bardzo wrażliwe dziecko :) Szczególnie że tak jak piszesz łatwo się wybudza. Mój synek też taki był, ale właśnie ok 11 miesiąca to się zaczęło zmieniać i teraz taki lekki sen ma nad ranem, a w nocy jak się przebudzi to się po prostu kręci, przytula i śpi dalej. Na drzemce to w ogóle ma twardy sen - ostatnio mu tak obcinałam włosy maszynką, która jest naprawdę głośna 😂
 
Bez przesady...to jeszcze maluszek...można też nauczyć pić w nocy wodę , ale ja bym całkiem z tego nie rezygnowała w tak młodym wieku skoro dziecko ma jeszcze taką potrzebę.W tym wieku jeszcze często maluch ma w jakimś stopniu odruch ssania,uspokaja się, czuje bezpieczniej.To nie maszyna.Do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie.I przede wszystkim z miłością a nie surowymi wytycznymi narzuconymi z góry żeby mama czuła się" najmądrzejsza".przede wszystkim trzeba pamiętać o tym że jest się właśnie mamą 🙂❤️
Kurczę, tylko nie woda w nocy... To jest zamienianie jednego nawyku w kolejny. I później dzieciaki 3-letnie budzą się kilka razy w nocy na wodę nie dlatego, że są spragnione, tylko dlatego, że tak się przyzwyczaiły. Mój syn wodę w nocy dostał tylko kilka razy jak był chory i miał gorączkę. A to wystarczyło, żeby po chorobie zaczął znowu w nocy wołać, więc jak widać takie przyzwyczajenie się bardzo szybko kształtuje.
U 1,5 rocznych dzieci zazwyczaj już dobrze widać, czy dziecku naprawdę chce się pić/jeść czy w ten sposób próbuje zasygnalizować coś innego. U nas np na sygnał "idziemy spać" jest "piiiii" (pić) :p Bo chce przeciągnąć moment pójścia do łóżka.
 
Ale ja nie wrzucam wszystkich dzieci do jednego wora. Jak chcesz możesz karmić w nocy i do 5 roku życia. Ale nie jest to ok. To tak jak z odstawieniem od piersi w nocy. Mleka nie ma i koniec. Z każdą kolejną nocą jest lepiej. Wiem, bo też to przechodziłam z córką. Ale się udało, dlatego, że nie odpuściłam. Skończyła się puszka mleka i zaczęły spokojniejsze noce.
Trafiłaś szczęśliwie na dziecko, które przy takim podejściu zareagowało zgodnie z Twoim oczekiwaniem 🙂 Zdarza się, że przy takim podejściu zaczyna narastać więcej problemów i znów wracamy do tego, że każde dziecko jest zupełnie inne. Moja znajoma stwierdziła, że zweryfikowała córka 🙂 syn wszystko robił książkowo i bezproblemowo. Odpieluchowany w jeden dzień, zasypiał sam dość szybko itd. córka ? 4 lata i nadal śpi w pampersie (na dzień udało się odstawić w wieku 3,5 roku), chodzą na zajęcia SI bo młoda ma trochę problemów w tym zakresie (zdrowa i wesoła dziewczynka). Ja mam jeden problem widząc "nie ma i koniec, przyzwyczai się" brzmi jak tresowanie psa 🤷. Z pewnością robiłaś to na spokojnie i z pełną empatią względem małego człowieka ale przedstawiłaś jak program w wojsku 😂.
 
Dla mnie to wygląda na przyzwyczajenie do smoczka. Mój syn tak robił jak jeszcze był kp, to w nocy potrafił się budzić co 40 minut i jak nie dostał cyca to ryk. To było jak miał 10-11 miesięcy, więc na pewno nie był tak często głodny ;) Zresztą w większości wtedy ssał nieodżywczo.
Tutaj moim zdaniem jest to samo, tylko zamiast piersi smoczek. Trzeba by całkowicie odstawić smoczek do zasypiania i nie podawać w nocy (w dzień najlepiej też). Od razu uprzedzam, że kilka pierwszych nocy będzie ciężkich, ale po około tygodniu (albo i szybciej) powinno się poprawić. Ja jak odstawiałam kp to stopniowo, ale nie wiem, czy ze smoczkiem też się tak robi czy się zabiera od razu całkowicie. W każdym razie spróbowałabym chyba zrobić tak, żeby chociaż przy jednej pobudce uśpić inaczej (już nawet na rękach) i tak 2-3 dni, później kolejne 2-3 dni zabrać smoczek przy dwóch pobudkach itd.

Albo po prostu macie bardzo wrażliwe dziecko :) Szczególnie że tak jak piszesz łatwo się wybudza. Mój synek też taki był, ale właśnie ok 11 miesiąca to się zaczęło zmieniać i teraz taki lekki sen ma nad ranem, a w nocy jak się przebudzi to się po prostu kręci, przytula i śpi dalej. Na drzemce to w ogóle ma twardy sen - ostatnio mu tak obcinałam włosy maszynką, która jest naprawdę głośna 😂
Podobno fajnie sprawdza się uszkodzenie smoczka, sporo dzieci wtedy samo odstawia smoczek. Ale nie mam doświadczenia, bo mój maluch bezsmoczkowy
 
Trafiłaś szczęśliwie na dziecko, które przy takim podejściu zareagowało zgodnie z Twoim oczekiwaniem 🙂 Zdarza się, że przy takim podejściu zaczyna narastać więcej problemów i znów wracamy do tego, że każde dziecko jest zupełnie inne. Moja znajoma stwierdziła, że zweryfikowała córka 🙂 syn wszystko robił książkowo i bezproblemowo. Odpieluchowany w jeden dzień, zasypiał sam dość szybko itd. córka ? 4 lata i nadal śpi w pampersie (na dzień udało się odstawić w wieku 3,5 roku), chodzą na zajęcia SI bo młoda ma trochę problemów w tym zakresie (zdrowa i wesoła dziewczynka). Ja mam jeden problem widząc "nie ma i koniec, przyzwyczai się" brzmi jak tresowanie psa 🤷. Z pewnością robiłaś to na spokojnie i z pełną empatią względem małego człowieka ale przedstawiłaś jak program w wojsku 😂.
Też myślę że na wszystko przyjdzie czas. Syn (12 miesięcy) ma takie noce że nie potrzebuje w ogóle mleka i budzi się rano i takie, gdzie potrzebuje go kilka razy. Przy czym widać, kiedy chodzi o mleko a kiedy chodzi o coś innego, więc to nie jest kwestia mojej wygody, bo też w pierwszej kolejności zabezpieczam inne jego potrzeby a na końcu jedzenia.
 
reklama
Do góry