hEJ,
Nie bardzo wiem gdzie o tym napisac bo nie ma osobnego watku o ruchach fasolek, ale mam problem.
Mianowicie dzisiaj zaczelismy 20 tydzien a ja nie czuje nic, brzuch owszem, powiekszyl sie, tydzien temu bobas pieknie do nas machal raczka jak go ogladalismy na usg, ale martwi mnie ten brak odczuwalnych ruchow. Moze dla doswiadczonych mam wyda sie to glupie ale ciagle o tym mysle, ale nie czuje kompletnie nic, ani jeden dziwnej rzeczy ktoa moglaby wskazywac na ruchy bobasa :/ Ja wiem, ze w pierwszej ciazy i w dodatku majac lozysko wysoko na przedniaj scianie moge troche pozniej niz inni odczuwac ruchy, ale zebym w 20 tc nie czula KOMPLETNIE NIC? zle sie z tym czuje :/
Nie bardzo wiem gdzie o tym napisac bo nie ma osobnego watku o ruchach fasolek, ale mam problem.
Mianowicie dzisiaj zaczelismy 20 tydzien a ja nie czuje nic, brzuch owszem, powiekszyl sie, tydzien temu bobas pieknie do nas machal raczka jak go ogladalismy na usg, ale martwi mnie ten brak odczuwalnych ruchow. Moze dla doswiadczonych mam wyda sie to glupie ale ciagle o tym mysle, ale nie czuje kompletnie nic, ani jeden dziwnej rzeczy ktoa moglaby wskazywac na ruchy bobasa :/ Ja wiem, ze w pierwszej ciazy i w dodatku majac lozysko wysoko na przedniaj scianie moge troche pozniej niz inni odczuwac ruchy, ale zebym w 20 tc nie czula KOMPLETNIE NIC? zle sie z tym czuje :/