reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bóle i różne dolegliwości w ciąży...

hEJ,
Nie bardzo wiem gdzie o tym napisac bo nie ma osobnego watku o ruchach fasolek, ale mam problem.
Mianowicie dzisiaj zaczelismy 20 tydzien a ja nie czuje nic, brzuch owszem, powiekszyl sie, tydzien temu bobas pieknie do nas machal raczka jak go ogladalismy na usg, ale martwi mnie ten brak odczuwalnych ruchow. Moze dla doswiadczonych mam wyda sie to glupie ale ciagle o tym mysle, ale nie czuje kompletnie nic, ani jeden dziwnej rzeczy ktoa moglaby wskazywac na ruchy bobasa :/ Ja wiem, ze w pierwszej ciazy i w dodatku majac lozysko wysoko na przedniaj scianie moge troche pozniej niz inni odczuwac ruchy, ale zebym w 20 tc nie czula KOMPLETNIE NIC? zle sie z tym czuje :/
 
reklama
hEJ,
Nie bardzo wiem gdzie o tym napisac bo nie ma osobnego watku o ruchach fasolek, ale mam problem.
Mianowicie dzisiaj zaczelismy 20 tydzien a ja nie czuje nic, brzuch owszem, powiekszyl sie, tydzien temu bobas pieknie do nas machal raczka jak go ogladalismy na usg, ale martwi mnie ten brak odczuwalnych ruchow. Moze dla doswiadczonych mam wyda sie to glupie ale ciagle o tym mysle, ale nie czuje kompletnie nic, ani jeden dziwnej rzeczy ktoa moglaby wskazywac na ruchy bobasa :/ Ja wiem, ze w pierwszej ciazy i w dodatku majac lozysko wysoko na przedniaj scianie moge troche pozniej niz inni odczuwac ruchy, ale zebym w 20 tc nie czula KOMPLETNIE NIC? zle sie z tym czuje :/

Nie stresuj się Kochana! Skoro bobas machał pięknie w zeszłym tygodniu, to nie masz się o co martwić...
Nasz Dzidziuś jest wyjatkowo ruchliwy... a lekarz sam się dziwił, że jeszcze go nie czuję... bo tak się wierci...
Teraz czasem tylko wieczorkiem coś do mnie zastuka, jak przed kompem siedzę...
Na pewno u Ciebie jest wszystko w porządku... nie przejmuj się tylko dbaj o siebie i już... Jeszcze będziemy narzekać na te kopniaki w żebra:D hehe zobaczysz:)
 
Mononoke - jeśli to Twój pierwszy dzidziuś - nie przejmuj się. To naprawdę indywidualna sprawa - myślę, że jeszcze tydzień, dwa i poczujesz co trzeba. Niedługo masz usg - zobaczysz, ze wszystko w porządku :tak:
 
hEJ,
Nie bardzo wiem gdzie o tym napisac bo nie ma osobnego watku o ruchach fasolek, ale mam problem.
Mianowicie dzisiaj zaczelismy 20 tydzien a ja nie czuje nic, brzuch owszem, powiekszyl sie, tydzien temu bobas pieknie do nas machal raczka jak go ogladalismy na usg, ale martwi mnie ten brak odczuwalnych ruchow. Moze dla doswiadczonych mam wyda sie to glupie ale ciagle o tym mysle, ale nie czuje kompletnie nic, ani jeden dziwnej rzeczy ktoa moglaby wskazywac na ruchy bobasa :/ Ja wiem, ze w pierwszej ciazy i w dodatku majac lozysko wysoko na przedniaj scianie moge troche pozniej niz inni odczuwac ruchy, ale zebym w 20 tc nie czula KOMPLETNIE NIC? zle sie z tym czuje :/
Jet to twoja pierwsza ciąża i do tego masz łozysko na przedniej ścianie i dlatego ruchów jeszcze nie czujesz.Więc naprawde się nie martw.A mozesz sie bardzo zdziwic jak najmniej oczekiwanym momencie poczujesz ;-)
 
mój chłopczyk też dopiero w tym tygodniu zaczął dawac znaki, nie jest to częste, ale czasami jak leżę to popuka w brzuszek
mononoke już nie długo i u Ciebie sie zacznie, najważniejsze że z Dzidziusiem wszystko w porzątku:-)
 
wiem,że alergia to nie jest ciążowa dolegliwość...a jednak gdzieś to muszę napisać:-)
męczy mnie od początku kwietnia alergia na pyłki brzóz,wierzby i topoli. Dostaję szału bo kicham,prycham,łzawię...bez sensu. podobno ciąża pomaga w alergiach...chyba jestem wyjątkiem...no cóż,kiedyś te cholerne wierzbowate przestaną kwitnąć i wtedy szok...jak to będzie miło wyjść na dwór bez tony chusteczek...
 
u mnie też się nasiliło, tylo ja mam azs i mega swędzenie na dłoniach aż do ran, w nocy to aż mi się ryczeć chce z bólu.
 
hEJ,
Nie bardzo wiem gdzie o tym napisac bo nie ma osobnego watku o ruchach fasolek, ale mam problem.
Mianowicie dzisiaj zaczelismy 20 tydzien a ja nie czuje nic, brzuch owszem, powiekszyl sie, tydzien temu bobas pieknie do nas machal raczka jak go ogladalismy na usg, ale martwi mnie ten brak odczuwalnych ruchow. Moze dla doswiadczonych mam wyda sie to glupie ale ciagle o tym mysle, ale nie czuje kompletnie nic, ani jeden dziwnej rzeczy ktoa moglaby wskazywac na ruchy bobasa :/ Ja wiem, ze w pierwszej ciazy i w dodatku majac lozysko wysoko na przedniaj scianie moge troche pozniej niz inni odczuwac ruchy, ale zebym w 20 tc nie czula KOMPLETNIE NIC? zle sie z tym czuje :/


Nie martw się, ja też próbuję się nie martwić, też jeszcze nie czuję wyraźnych ruchów, małe bąbelki i to wszystko, i to też nie za często, też dziewczyny mnie pocieszały, i narazie probuję się nie zamartwiać, wizytę mam dopiero 11 maja, nie wiem jak wytrzymam, ale jeśli po świętach nadal będzie cisza, pójdę do gina na usg, tak dla własnego spokoju.

A Ty kiedy masz wizytę?
 
Mononoke ja też mam łozysko na przedniej ścianie i rzadko czuję ruchy maleństwa, do tej pory zdarzyło się to dopiero kilka razy wieczorem , ostanio cisza. Na ostaniej wizycie jak słuchałam bicia serduszka słychać było jak się wierci, czekam cierpliwie i staram się nie martwić.
 
reklama
Ja mam wizyte w czwartek po swietach... brzuch rosnie wiec bobas jest i ma sie pewnie dobrze, ale z tymi ruchami... ja wiem... zdawalo mi sie ostatnio ze moze cos poczulam z prawej strony, czasami brzuch mi sie rusza :D tzn pod spodem cos, ale ja juz nie wiem czy to bobas czy ruchy jelit lub zoladka :D Ale mam caly czas nadzieje, ze wszystko jest ok .....

A co do alergii to ja nie wiem, z pylkami nigdy nie mialam prblemow za to bedzie koszmar jak przyjdzie lato. Ja jestem uczulona na jad komarow i innych swinstw ktore nas gryza - niestety mieszkamy pare metrow od rzeczki (plynie za plotem, przez co mamy powódź co roku - tak do kolan woda przy domu jest) no i to jest wies wiec wszystko dookola gryzie. A w naszym stanie nie wolno sie niczym smarowac:/
Sluchajcie, nie wiecie czy moglabym przebywac w pomieszczeniu w ktorym do kontaktu podlaczony jest taki preparat zeby komary nie wlatywaly? Zawsze sobie taki na lato kupujemy zeby w nocy nas komary nie gryzly bo strasznie ich duzo.... a mnie takie swinstwa to wrecz chyba kochaja.
Moj rekord ukaszen (i tydzn spacerow do przychodni na odczulanie ) to 74 bąble na calym ciele.... no i co teraz?
 
Do góry