reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

bole i dolegliwosci ciążowe /połączone tematy/

to ja tez sie przyłączam do mamus które maja ruchliwe pociechy:tak::tak::tak: moje malenstwo tez jest wyjatkowo uzdolnione w zadawaniu kapniakow i mieszaniu lapkami w pecherzu i żołądku :shocked2::shocked2::shocked2: czasami az dech zapiera i kolana sie pode mna ugnaja:zawstydzona/y::zawstydzona/y:w nocy przekrecenie sie na drugi bok to nie lada wyczyn:sorry2: a ostatnio doszly straszne bole w okolinach prawej pachwiny,kiedys sie tak przestraszylam bo myslalam ze to wyrostek:szok:ale lekaz stwierdzil ze wszystko ok,ale nadal mam te bóle ,cala prawa noga mnie boli czasami ciezko az sie chodzi ,mam nadzieje ze nic mi nie jest:sorry2: czy ktoras z was tez miala taki bol przypominajacy wyrostek??:confused::confused::confused:

Ja miałam coś w podobie, tylko, nie wyrostek a kamienie żółciowe. Nieco wyżej ale ból potworny. Nie mogłam oddychać, czułam się jakby mi ktoś przywalił z całej siły i dobijał szpilą. W szpitalu powiedzieli, że to macica i że wszystkie tego typu bóle obecnie to macica. Nie przejmować się, ciągnąć dalej...
Co do czopa to się nie wypowiadam, bo nie mam pojęcia.
 
reklama
Bardzo możliwe żeto czop, a dużo tego było?? I racja, nie musi być zawsze zabarwiony krwią i może odchodzic na raty... łatwo go odróżnić od upławów bo jest galaretowaty.
Zadzwon do ginki i umów sie na wizytę, faktycznie po odejsciu czopa poródzaczyna sie albo zaraz a może i i za 2 tyg.

MOja bratowa opisywala mi czop wlanise jako galaretke zbita !:sorry2:

No tak srednio tego bylo dokladnie niewiem bo akurat robilam siku i tak ciezko opisac no ale wlasnie galaretowata substancja jak nic.... no mam wizyte juz umuwiona za 2 tyg... bo zmieniam ginke i ide do niej pierwszy raz narazie skurczow zadnych nie mam ani nic to sie tak nie martwie i nie pedze do niej tymbardziej ze ona mnie jeszcze nie zna a do tej starej nie pojde juz pisalam kiedys dlaczego .... chyba ze by do tego jakies skurcze wystapily to moze hmm jakos przyspiesze ta wizyte... i pojde na platna to wtedy nawet tego samego dnia mozna pojsc .... zeby zbadac.. no narazie nic sie nie dzieje wiecej.... ale juz sie nie moge doczekac az pojde do tej nowej ginki !!!
 
hej, mnie raz na pare dni pojawia sie odrobinka takiego zbitego, galaretowatego sluzu, ale niewiele wiec jakos mnie to nie niepokoi, wlasnie bylam u gina, ktory za to powiedzial mi, ze juz szyjki prawie nie mam,ale powinna wytrzymac do donoszenia,rozwarcia nie ma i troche mnie wystraszyl ... niby 34 tygodnie skonczone,ale nie wiem co mam z tym robic, lezec? czy po prostu sie nie przemeczac te 2 najblizsze tygodnie, co wlasciwie znaczy nie przemeczac sie?! zawsze bylam hardcorowcem jesli chodzi o prace wiec nie bardzo wiem gdzie jest granica,wiecie jak to z ta szyjka jest?
 
Ja miałam coś w podobie, tylko, nie wyrostek a kamienie żółciowe. Nieco wyżej ale ból potworny. Nie mogłam oddychać, czułam się jakby mi ktoś przywalił z całej siły i dobijał szpilą. W szpitalu powiedzieli, że to macica i że wszystkie tego typu bóle obecnie to macica. Nie przejmować się, ciągnąć dalej...
Co do czopa to się nie wypowiadam, bo nie mam pojęcia.

to mnie troche uspokoilas:tak: bo ja ciagle tez slyszalam od lekarzy ze w ciazy takie bole to macica i to normalne:zawstydzona/y:
 
Cześć dziewczyny
Może Wy wiecie, albo spotkałyście się z podobnym jak ja przypadkiem
Od kilku dni zaczęłam najpierw czułam bóle jakby menstruacyjne (ból krzyża i takie specyficzne uczucia ) i napięty brzusio bardzo to mijało po paru min. i wracało zawsze 3 razy a następnie zaczynał się okropny, nie do zniesienia ból prawej strony od krzyży aż po kolano. W szpitalu lekarze nie wiedzieli co mi jest :/ Dostałam kroplówkę, która tylko na początku działała, a potem równie dobrze mogło by jej nie być wiec dostałam okropnie bolące zastrzyki i one pomogły do dzisiejszej nocy …L
 
Właśnie nie wiem bo 3 lekarzy mówiła że to skórcze a jeden ze zapelenie...
Abóle dziś się powtarzały przed chwilą mineły i nie wiem co robic...
 
kurcze, a co oni ci dali w zastrzyku? moze rozkurczowe wlasnie? moj lekarz mowil, ze jesli bede miala bole jak na okres to wlasnie sa skurcze i jesli nie za czesto to sa przepowiadajace, a jesli juz beda co 20 min i polaczone z silnym bolem krzyza to porod za pare godzin, dziwne to jakies u Ciebie, ktg Ci zrobili? usg?
 
reklama
u mnie też już pojawiły sie bóle niby - jak - miesiączkowe. nieregularne, kilka razy w ciągu dnia, mniej więcej tej samej intensywności, chociaż za pierwszym razem sie wystraszyłam nie na żarty, bo cała "akcja" bólowa trwała ze 2 - 3 godziny. Juz powoli się zabierałam do szpitala, ale przeszło. Mówiłam gince, sprawdziła szyjke, nadal trzyma. Powiedziała, że wrazie czego "lepiej jechac, niż nie jechać".
Teraz mam takie krótsze fale, rośnie ból, potem zanika. Ale jak pisałam - kilka, czasem kilkanaście razy w ciągu dnia (i niestety nocy też). Sądzę, ze to przepowiadające. Do ginki idę w czwartek. Zobaczymy. na wszelki wypadek torba niemal spakowana. Tak mi zresztą powiedziała - że mam być w pełnej gotowości.

A odnośnie śluzu - ze mnie wychodzi tak jakby partiami, raz na jakiś czas odrobina galaretki, biała. Mówiłam też gince, ze mam wrażenie zwiększonej ilości śluzu, ale jakoś się nie przejęła. tzn. najpierw się przejęła, a po badaniu jej przeszło, jak stwierdziła, że szyjka jest OK.
 
Ostatnia edycja:
Do góry