Witam, jestem po porodzie pięć miesięcy i oczywiście byłam na badaniu kontrolnym u ginekologa. Stwierdził, że wszystko okej. Jednak podczas współżycia odczuwam ból i tak naprawdę nie dopuszczam, aby mąż wszedł do końca, tak jakbym miała skurczone tam wszystko. Krępuję się, nie wiem, czy to problem we mnie... Skoro ginekolog stwierdził, że wszystko jest w porządku...
reklama
Rozwiązanie
U mnie ten ból był powodem spadku hormonów po porodzie i w trakcie karmienia piersią i niestety nic nie pomogło właściwie nie miałam śluzówki w pochwie, dopiero jak dostałam leki to po miesiącu wszystko wróciło do normy no i przestałam też wtedy karmić więc hormony się zaczęły regulować. Jest wiele różnych powodów takiej sytuacji.
Ogólnie ten ból był tak silny, że stosunek był wogole nie możliwy
Ogólnie ten ból był tak silny, że stosunek był wogole nie możliwy
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Byłaś nacinana?
monitkaz
Fanka BB :)
Jestem 3,5 miesiaca po porodzie. Bylam nacieta, ale blizna nie przeszkadza o dziwo podczas wspolzycia. A co do tego tez niestety odczuwam dyskomfort. Niektore pozycje odpadaja. Nie wiem co Ty czujesz, ale ja ewidentie parcie, ciagniecie i jak dla mnie jest to obnizenie sie macicy ;/ choc wg gin tez okJa nie dość ze byłam nacinana to jeszcze peklam II /III stopień i ból minął dopiero po 10 miesiącach
Lu_cy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 11 344
Też na badaniu u mnie było ok. Ja nie byłam nacinana ale miałam pękniecie II/III stopień. Na początku po stosunku trochę plamilam i bolało bardzo. Spróbuj kupić i aplikować hydrovag mnie to pomogło bardzo. Teraz jestem 7 miesięcy po porodzie i jest wiele lepiej, ale odczuwam czasem dyskomfort tam gdzie mam blizneWitam, jestem po porodzie pięć miesięcy i oczywiście byłam na badaniu kontrolnym u ginekologa. Stwierdził, że wszystko okej. Jednak podczas współżycia odczuwam ból i tak naprawdę nie dopuszczam, aby mąż wszedł do końca, tak jakbym miała skurczone tam wszystko. Krępuję się, nie wiem, czy to problem we mnie... Skoro ginekolog stwierdził, że wszystko jest w porządku...
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Ja byłam nacinana i podczas "normalnego" stosunku nic nie czuję, ale niestety niektóre pozycje odpadają, bo jest ogromny dyskomfort...
Patii_666
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2018
- Postów
- 4 234
Też podczas porodu 'peklam' dosyć długo czułam dyskomfort podczas stosunku min. Parę miesięcy, ale uwierz ze z każdym kolejnym stosunkiem jest lepiej i wszystko się rozluźnia, teraz już czuję jak przed ciąża wszystko,
Ja jestem po cc i przez kilka pierwszych stosunkow bol okropny. Pozniej sie juz stresowałam i skutkowało tym samym. Kiedy wreszcie odpuscilam napiecie, jest ok. Nie wiem jaki mialas porod dlatego pisze jak bylo po cesarce. Nigdy sie nie spodziewalam, ze wlasnie po takim porodzie moze byc taki bol za pierwszym razem szczegolnie.Witam, jestem po porodzie pięć miesięcy i oczywiście byłam na badaniu kontrolnym u ginekologa. Stwierdził, że wszystko okej. Jednak podczas współżycia odczuwam ból i tak naprawdę nie dopuszczam, aby mąż wszedł do końca, tak jakbym miała skurczone tam wszystko. Krępuję się, nie wiem, czy to problem we mnie... Skoro ginekolog stwierdził, że wszystko jest w porządku...
reklama
Marynia88
Moderator
Ja do niedawna miałam ten sam problem a jestem prawie 10 miesięcy po porodzie. Jestem przekonana że u mnie ogromny wpływ na odczucia fizyczne miała psychiczna blokada która z biegiem czasu zaczęła odpuszczać, dobry wpływ na mnie miała też rozmowa z partnerem. Myślę że dłuższa gra wstępna też jest wskazana. Sama możesz spróbować jakiś technik relaksacyjnych bo uważam że gdy jesteś spięta i zestresowana to nie ułatwiasz "sprawy"
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 270 tys
Podziel się: