reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Oleńka wszytskie jesteśmy w tej samej sytuacji, mam nadzieję, ze w końcu coś się ruszy i będziemy jedna za druga opowiadac o porodzie
kociatka szukałam twojego postu. Może te biegania do kibelka to też jest objaw
Mondy jutro zaczyna ci sie 37t:-)Spij jak najwięcej i zbieraj siły. Moze te leki tez trochę cię otępiają.

Ja dzis prawie zemdlałam na schodach jak wracaliśmy z zakupków, prawie same owoce- maqnio ja tez , ja tez na zapas.Strasznie osłabiona jestem. To pewnie od upału.Boli mnie też spojenie jak diabli ale to zaden objaw...
 
reklama
Hejka

Ciezka masz ta koncowke Wisienka. Juz niedlugo... Ktorego postu?
Moze to i sa rowniez objawy, ale mnie sie zdarzala taka "prawie biegunka" raz na jakis czas, nie mialam za to przez cala ciaze zaparc (i dobrze!). Ewidentnie mam jakies skurcze, ale ciagle takie nieprzekonujace. Moze tak meczyc i ladnych kilka dni nawet. Jutro mam wizyte, moze czegos sie dowiem. Na razie wciagam jedzenie na zapas, jakby mnie maraton czekal conajmniej:-D Glownie owoce i jogurty

Mondy, leki na cisnienie maja dosc "intensywny" wplyw na organizm - ja bylam po nich okrutnie senna. Daj znac co z tym moczem - mam nadzieje, ze to nic wielkiego, kwestia diety moze albo lekarstw. Ja juz nie chce, zeby mi cokolwiek gdziekolwiek wzroslo. Mam +25 i to wystarczy z okladem :eek: Trzymamy kciukasy za Ciebie caly czas oczywiscie! Buziaki

U Andewa cisza na razie. Wyczekany, jak sie masz? Dajesz rade w tym szpitalu biedactwo?

Olenka - wiemy, bo marzymy tak samo............. Dosc i troche
 
Wisieńka to na pewno przez te upały. Wszystkie dostajemy przez nie w kość!!!!

Mondy krew w moczu hmmm. Może jakieś zapalenie pęcherza. Daj znać co i jak!

kociatka właśnie się zważyłam- jestem na plusie 19kg. Plus 5 sprzed ciąży po sterydach. Więc w sumie 24kg. Ogólnie masakra. Przed moimi problemami zdrowotnymi i ciążą ważyłam 58kg. Więc ogólnie szok!!!! Ale tym będę się martwić po ciąży. W odchudzaniu mam wieloletnie doświadczenie:-D!!!!
 
Jestem, Wisienka. Nic ciekawego sie nie dzieje (niestety). Brzuch pobolewa i tyle.

Olenka, nie martw sie, bo nie warto. Jesli nie jadlas ton slodyczy i fast foodow, to wiekszosc tego to po prostu jest woda. Moja kolezanka miala +22, po 4 mies ma +2, inna miala +20 (a to bylo duzo, bo jest duzo nizsza ode mnie), po 1,5 mies ma tylko +4. Po 6 miesiacach obydwie beda zapewne na minusie. To jest bardzo indywidualna sprawa, jedne tyja mniej, inne wiecej i co zrobic

Mowicie o upalach, a w KR od kilku dni jest bardzo przyjemnie - nawet chlodnawo.
 
Witam! u mnie nadal nic sie nie dzieje, pewnie 4 pojade bez boli:tak:
Mondy Ty juz zbieraj sily na porod bo moze byc lada dzien:tak:
Olenka mi tez palce dretwieja zwlaszcza lewa reka...
Misza jak mam niecale pol opakowania jak cos pisz tez moge wyslac zawsze to cos:tak:
Co do kg nie ma co sie matwic przyjdzie na to czas ja mam +17:tak:
 
czesc dziewczynki :**

Mondy Wyczekany trzymam za Was i za Wasze malenstwa mocno kciuki!!!! wszystko skonczy sie dobrze!!! nie ma innej obcji!!!!

a ja tez dalej sie turlam, w zeszly czwartek odstawilam fenka i nic. dwa dni temu troszke brzuch pobolewal jak na okres ale przeszło :// w sumie oprocz tych pobolewan I stawiajacej sie macicy nic wiecej nie bylo, czop nie odszedl, brzuch wysoko. zastanawiam sie jak to jest : od polowy ciaza zagrozona przedwczesnym porodem a teraz jak juz mozna to wielkie G !!
no wiec czekamy dalej......:-)
 
reklama
Cześć Kochane,dziękuję wszystkim za wsparcie i zainteresowanie.
Kwri w moczu nie było - na szczęście.

I na tym koniec dobrych wiadomości, dzisiaj załamałam się i nie mogę dojsć do siebie, leżę i beczę z bezsilności.
Ciśnienie rano 160/100. Od wczoraj silne duszności. Z ciekawości poprosiłam o kTG wieczorem (W ciagu dni 0 skurczy) - wieczorem wyszły silne porodowe. A ja takie skurcze w nocy mam od wielu tygodni! Od razu mnie wzięli na badania, ale nie zgodzilam się na żadne dodatkowe leki.
Dzisiaj rano po obchodzie kazali mi się ponownie spakować i ponownie dali mnie na położnictwo. Poszłam do ordynatora - ponoć zmienili mi leki, jeśli nie pomogą, jutro, pojutrze być może cc. Ogolnie czuję sie bardzo źle fizycznie, do tego strach o maluszka i samopoczucie psychiczne do dupy... Z braku miejsc lezę w jakieś klitce 4 x 4 m, z jeszcze jedną babką i jej nowo narodzonym synkiem ... Wcale mi to nie pomaga.

OK, dzisiaj nic pozytywnego nie przcyhodzi mi do głowy, wiec njuż nie będę więcej truła.

Podrawiam.
 
Do góry