reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny kochane - już wiem na czym stoję!
Wczoraj mimo leków b.wysokie ciśnienie: dostałam zwiększoną dawkę dopegytu, relanium 10 mg w tyłek (ponoć przeciw rzucawce :szok:), pierwszy zastrzyk na rozwój płucek. Wg lekarza poród cc najpóźniej 3 tygodnie przed terminem czyli 28 lipca minus 21, to wychodzi na 7 lipca. Dzisiaj rano po przebudzeniu ciśnienie 160/100, czyli dalej wysokie. Jesli nie będzie spadać lub wzrosnie to biorą mnie od razu na cc - Maluszek sobie poradzi, a dla mnie moze być zagrożeniem. Dostałam drugi zastrzyk na płucka i zobaczymy co dalej.
Miałam też badanie u ordynatora, wg niego hipotrofia płodu spowodowana jest macicą dwurożną - Mati nie ma miejsca, by rosnąć. Obecna waga - 2 400 g w 36 tygodniu i pewnie już nie wzrośnie. Będzie malutek. Ale modlę się o to, aby był zdrowy.

No cóż, wychodzi więc na to, że być moze ja jeszcze przed niketórymi z Was - oczekujących- będę tulić swój Skarb do piersi. Oczywiście cały czas o Was myślę i życzę szczęsliwych rozwiązań!

wyczekany, łebek do góry, nic nie zrobimy, musimy zdać się na lekarzy i czekać na o co czas przyniesie. BĘDZIE DOBRZE, jakby inaczej miało być?!!!

maqnio, jak Twoja sytuacja i wielowodzie, rozumiem, że czekasz na rozwiązanie, wiedząc, że będzie ok, prawda?

kociatka, teraz może wychodzić bez obaw, więc korzystaj z tego, bo za kilka tygodniu znowu będziesz uziemiona :). Ale tak przyjemnie uziemiona ...

BUZIAKI!
 
reklama
Hej Mondy, najwazniejsze ze juz pojeli decyzje! Na pewno lekarze zrobia to, co bedzie najlepsze dla Ciebie i maluszka. Cisnienie rzeczywiscie wysokie, ale zapewne typowe - indukowane ciaza - i przejdzie tuz po porodzie. Konczysz 36 tydz, wiec juz jest bez obaw. Zwlaszcza, ze malutki dostal sterydy. Jestes bardzo dzielna i zostanie Ci to wszystko wynagrodzone po porodzie, zobaczysz! Nie martw sie waga malego, moja kumpela urodzila coreczke tez tej wielkosci, kilka tyg pozniej mala nadrobila wszystko z nawiazka. Trzymamy za Ciebie mocno :*
 
Hej dziewczyny, u mnie bez zmian, szyjka stoi ale zaczyna powolusiu się rozszerzać od strony dzidzi. jeszcze nie ma rozwarcia, ale ma już kształt litery Y. skurcze sa jak były (a raczej brzuch napięty), leki te same i niech się dzieje wola nieba. u mnie sterydy juz zadziałały bo już minął tydzień od podania ale ponoć już po 48 h działają. mały 10 dni temu ważył 2600 ale teraz nie mam pojęcie ile. Czuję że mogę się posypac w każdej chwili. Modlę się o piątek wtedy bedzie już 35 skonczony czyli 36 zaczety. Moja kumpela z sali miala w tym tyg cc, i po 5 dniach wyszła z małym do domu, tylko dobe był w inkubatorze na podgrazniu potem na specjalnym łóżeczku a na 3 dzien z mamusią cały czas więc liczę, ze i ze mna w razie czego tak bedzie. na szczęscie dziecko zdrowe, wszystkie badania mam ok i bede rodziła naturalnie z mężusiem. tak więc leżę jak na bombie zegarowej i czekam na dzidziusia. z jednej strony się boję, ale z drugiej to moje dziecko, wymarzone, wyczekane, wiadomo, ze najlepiej by było jakby urodzilo się w terminie, ale skoro jest mi pisane mieć wczesniaka to bede go kochała z całych sił. zrozumiałam, ze nie jestem gorsza. Zrobiłam wszystko co w mojej mocy by było dobrze, nic więcej nie jestem w stanie zrobić. A i jeszcze jedno, mój lekarz jest zdania (a pracował 15 lat w klinice na Polnej w poznaniu słynacej z ratowania bardzo małych dzieciaczków), że dziecko sobie poradzi ( czarny scenariusz to właśnie przewiezienie do kliniki do Poznania, ale nie zakłada tego) i że od wszystkich leków jak najdalej gdy nie trzeba dlatego też nie zmienia mi leczenia. po prostu w razie czego mam rodzić

No wiec czekam. MONDY trzymam kciuki, musi byc dobrze. Już niedługo przytulimy naszych ukochanych synków, co z tego, ze wczesniaków czy malutkich ludzików, ale naszych!!!!!!!! Byleby byli zdrowi, a cała reszta sie nie liczy
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny!mam problem bo od ponad tygodnia mam żółte upławy i swędzenie.Teraz już tak jakby troche mniej tego było ale raz jest więcej a raz mniej. W tym tygodniu mojego lekarza nie ma bo jest na urlopie a ja mam wizyte dopiero w przyszłym tygodniu. I nie wiem co mam robić...?Czy mogę z tym czekać jeszcze dwa tygodnie?
 
mondy super, ze wiesz na czym stoisz i co dalej z ciążą. ajwazniejsze ze Twoja ciąża jest prawie donoszona a i sterydy na płucka na pewno beda zbawienne dla Maleństwa. Tak czy siak na pewno wszystko bedzie dobrze, lekarze wiedza co robia i nawet jesli 7 lipca bedzie cc to dzidzia spokojnie sobie poradzi:):) ja tez jestem dwurożna a moja mała w przeciwienstwie do twojego synusia rosnie niemiłosiernie duzo i szybko. co do mnie to nadal nie wiem na czym stoje, na piatek mam termin, jutro usg, zobaczymy czy cos postanowia - w co watpie, poki co wielowodzie jest i juz nie zniknie a czy dziubek jest w 100% zdrowy dowiem sie po porodzie. znajac tych konowałów, beda kazali czekac do terminu, pote pewnie jeszcze z tydzien, wkoncu mała bedzie wazyc 5 kg i beda mi robic cc, a jesli tak sie stanie, juz postanowilismy z małzem, skonczy sie to w sądzie.
kociatka ja jestem znuzona jak 100 ciezarówek razem wziętych.:-)
wyczekany piekne i mądre słowa a maleństwo na pewno będzie zdrowiutkie!!! mocno trzymam za Was kciuki!!!!!!!
 
Maqnio, oby cos sie jutro wyjasnilo! Nie dziwie sie, ze jestes po prostu wkurzona. Najwazniejsze, zeby malenka byla zdrowa, a na pewno tak bedzie.
Ja z nudow wciagam mase slodyczy - slodkie jogurciki, rodzynki w polewie, lody.... Dorzucam tone owocow sezonowych. Za duzo tego cukru! Przez cala ciaze staralam sie unikac (I i II semestr, nie mialam na to i tak ochoty), potem ograniczac (III semestr, jak zaczelo mi smakowac), a teraz jem kompletnie bez sensu. Wszystko przez to czekanie...
Uplawy mam jakby ciemniejsze, pewnie szyja sie rozlazi:-) Mam nadzieje!

Slonko, jak swedzi, lepiej naprawde nie czekac. Bedziesz sie meczyc, a takie infekcje w ciazy sa dosc niebezpieczne. Zrob sobie badania moze najpierw (biocenoze) zeby wiedziec, co za paskudztwo Cie atakuje i na co jest nieodporne
 
Ostatnia edycja:
kociatka no oby wszystko było ok, bo jestem tak bojowo nastawiona ze szkoda gadac, ja tez wcinam jak najeta, tylko własnie staram sie wiecej owocków niz słodyczy, bo ja slodka doopka jestem byłam i chyba tak mi juz zostanie:) z drugiej strony za chwile skonczy sie wcinanie truskawek, czeresni itp i trzeba bedzie ograniczyc słodkosci bo karmienie sie kłania, takze ja tez teraz sobie pofolgowałam. pozniej bede sie dyscyplinowac zeby schudnac:)
słonko ja tez bym nie czekala, bo kazde swedzenie nie jest normalnie i pewnie wiaze sie z jakas infekcja, a wiadomo ze ta najlepiej zwalczyc jak najszybciej.
 
No prosze, ja jestem dosc "malo slodka". Oddalabym wszystkie slodycze swiata za lampke dobrego winka i sera-smierdziucha:-) Ale i jedno i drugie odpada, wiec trzeba sobie czyms utrzymac poziom endorfiny:-D Owocki to co innego, bardzo lubie truskawy i czeresnie i morelki...
 
reklama
Wyczekany ciesze się, ze już jesteś spokojna, na pewno będzie wszystko dobrze:-)
Mondy dobrze, że wiesz na czym stoicie. Zobaczysz, ze wszystko pójdzie doskonale a maleństwo będzie okazem zdrowia i szybko dorośnie na cycu.
słonko ja bym poszła do gina, zeby sie nie rozpałętała jakies świnstwo
maqnio moze rusz kolejkę...
kociatka zaczynam ci zazdrościć upławów brązowych, jestem stuknieta
 
Do góry