reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
witam wszystkie przyszle i obecne mamusie
mam problem , od kilku dni mam twardy brzuszek, termin porodu wyznaczony mam na 24 sierpnia , od rana bylo mi niedobrze nie wiem co to oznacza czy to cos zlego? moze ktoras miala podobnie?
 
Witam Cię Karinko88 ja mam temin na 18 sierpień i brzuch mam twardy od kilku tygodni lecz po jakims czasie mija i jest juz dobrze ale wczoraj też mi było niedobrze tak słabo mi sie robiło brzuch twardy i bóle podbrzusza nawet zaczęłam liczyć i były te bóle co ok 15 min i nagle jak gdyby nic przestało i do wieczora spokój. Po prostu nasze organizmy sie przygotowują do porodu.
 
Dziewczyny ja jestem w prawie 23 tygodniu ciąży, a od 16 tyg mam twardnienia brzuszka, nie wiem czy są też skurcze. Czasem to twardnienie objawia się uczuciem jakby mi nagle gazy wpływały do macicy i ona się stopmiopwo napompowywała. Ale takie silne twardnienia mam żadko, kilka razy w ciągu dnia, twardnienie natomist co chwilę. Szyjka mi się nie skraca , ma 39 mm od początku, więc lekarze powiedzieli że te skurcze to już moja fizjologiczna przypadłość. Biorę luteinę razy2, nospę fortę 3, magnez 2, scopolan czopki 3. Ale czasem pomaga czasem nie. Generalnie leżę, ale czasem wstaję , jak coś pilego trzeba załatwić. Nie czuję bólu żadnego podczas tych skurczy. Tylko zgryzotę że nie uda się do 40 tygodnia .
 
ja jestem w 33 tyg, brzuszek zaczął mi się napinać gdzieś od 25 tyg, biorę fenoterol i laktacyd 40, ona początku gin kazał mi brać jak będę miała skurcze, ale to czasami ciężko wyczuć, później brałam 4 na dobę, a obecnie mam zwiększoną dawkę do 8 na dobę. i jeszcze troszkę muszę wytrzymać, chociaż już jest coraz ciężej:-(....
Antar skoro ja tyle czasu wytrzymałam to pewnie ty też dasz radę, będzie dobrze zobaczysz:-) powodzenia Ci życzę
 
Fabian 122 mam nadzieję. 4 razy byłam na izbie przyjęć i cztery razy się okazało że szyjka jest ok. Macica nadwrażliwa, poza tym mam wariujące jelita i bardzo ruchliwą córeczkę. Czasem jak mnie kopnie to zaraz potem mam skurcz. Boję się jak nie wiem, nie wiem jakie objawy muszą jeszcze wystąpić żebym znów pojechała do szpitala. Mi te skurcze nie mijają. I najlepiej mi o ironio jak chodze bo wtedy nie czuję napinania, jak leżę wiem dokłądnie kiedy mam skurcz. Bardzo chciałabym wytrzymać do 36 tygodnia.
 
Witam. Ja obecnie jestem w 29 tygodniu ciąży i mam problem ze skracającą się szyjką macicy.Długość szyjki wynosi obecnie 26mm.Biorę codziennie 3 razy nospę, 3 razy magnez i na szczęście na wizycie ostatnio szyjka się nie skróciła i odkąd lekarz zapisał mi nospę i magnez rzadziej odczuwam twardnienie brzuszka, bo wcześniej w ciągu dnia było sporo....Narazie lekarz nie chciał przepisać mi leków z wyższej półki bo stwierdził że są one niekorzystne, i także odradził mi założenie passera-bo chcąc nie chcąc to obcy przedmiot w ciele....heh Też jak Wy chciałabym aby był już 36 tydzień.
 
Paola szyjka 26 mm to nie tragedia. Jeśli nospa i magnez pomagają, to dobrze. Mi nospa nie wiele daje. Teraz mam 3 nospy forte i tak z godzinę mam spokój a potem znowu, wtedy biorę skopolan. Mi się szyjka jeszcze nie skraca i mam nadzieję że te skurcze to już takie fizjologiczne. Jestem gotowa wyleżeć do końca, ale już mnie czasem tyłek boli od leżenia.
 
cześć wszystkim ;) tak sobie poczytałam bo martwi mnie twardnienie brzuszka i trochę się uspokoiłam :) ale mam do Was pytanie. W jakim badaniu określa sie długość szyjki?? czy normalne USG daje taką informację??bo ja nawet pojęcia zielonego nie mam ile ma moja szyjka. Pani doktor niby badala i powiedziala ze wszystko ok. ale czy palcami moze określić jej dlugość??!! bo już cała głupia jestem :baffled:
pozdrawiam :))) iza
 
reklama
Długość szyjki określa się np.aby zapobiec przedwczesnemu porodowi lub we wcześniejszych miesiącach poronieniu.Aby określić długość szyjki lekarz bada Cię sondą dopochwową-bo zwykłe USG nie da takiej mozliwości a tym bardziej zwykłe badanie na fotelu.
 
Do góry