reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Piękna szyjka to najważniejsze 🙂. Czasami takie plamienie jest od pękających żyłek bo przecież wszystko się zmienia w ciąży
 
reklama
Piękna szyjka to najważniejsze 🙂. Czasami takie plamienie jest od pękających żyłek bo przecież wszystko się zmienia w ciąży
Dziękuję, mam nadzieję że już się to nie powtorzy więcej.
Ogólnie to plamienia, tyle że brązowe, miałam już w 8-9 tygodniu, wtedy to trafiłam do szpitala i byłam na podtrzymaniu ciąży kilka tygodni. Teraz znów na podtrzymaniu tylko z powodu twardnień. Do tego co chwilę jakies grzybice i teraz to. I Jak tu cieszyć się ciąża
 
Dziękuję, mam nadzieję że już się to nie powtorzy więcej.
Ogólnie to plamienia, tyle że brązowe, miałam już w 8-9 tygodniu, wtedy to trafiłam do szpitala i byłam na podtrzymaniu ciąży kilka tygodni. Teraz znów na podtrzymaniu tylko z powodu twardnień. Do tego co chwilę jakies grzybice i teraz to. I Jak tu cieszyć się ciąża
Rozumiem Ciebie doskonale też miałam te wszystkie nieprzyjemności ale u mnie najgorsze bylo skracanie i rozwieranie szyjki.
 
Dziewczynki u mnie dziś troszkę smutno. Zaczęłam plamić na różowo. Prawdopodobnie po globulkach na grzybicę, gdyż wyszła mi w wymazie, doktor przepisał clotrimazolum i przy pierwszej globulce była czerwona nitka a przy drugiej plamienie. Odstawiłam tabletki i pojechałam dziś do lekarza. Zdziwił się na taką reakcję, ale w internecie znalazłam kilka wątków na temat krwawień po ww globulkach. Doktor sprawdził, czy to nie z szyjki, zetknął też czy nie widać krwiaków, szyjka zamknięta i długa ok 4.5 cm. Mały kopie wesoło. Dostałam inne leki i mam w poniedziałek przyjść znow na wizytę a do poniedziałku mam się oszczędzać i leżeć leżeć leżeć 😪😪😪
Dopiero piszę, bo wczoraj też miałam wizytę i co za tym idzie słaby dzień.
Współczuję Ci stresu i doskonale wiem co czujesz. Ja mam to samo.
Wczoraj okazało się, że od ostatniej wizyty Mały słabo przyrósł i do tego mam mało wód płodowych 😞 mieści się jeszcze w normie, ale ledwo (do tej pory i wody i bobas były idealnie w normach). Przybiło mnie to bardzo.

A jak dziś u Ciebie? Plamienia już nie masz?
 
Dopiero piszę, bo wczoraj też miałam wizytę i co za tym idzie słaby dzień.
Współczuję Ci stresu i doskonale wiem co czujesz. Ja mam to samo.
Wczoraj okazało się, że od ostatniej wizyty Mały słabo przyrósł i do tego mam mało wód płodowych 😞 mieści się jeszcze w normie, ale ledwo (do tej pory i wody i bobas były idealnie w normach). Przybiło mnie to bardzo.

A jak dziś u Ciebie? Plamienia już nie masz?
U mnie na USG wagę wyliczyli na 2700 a urodziła się 3140. Także nie zawsze te pomiary są miarodajne. Ile brakuje Ci do donoszenia?
 
reklama
Też się trzymam tej myśli, ale wiadomo, że po przeżyciach z szyjką i leżeniem wolałabym nie mieć dodatkowych komplikacji 😉
Wiem o czym mówisz. Doskonale Cię rozumiem bo ja jeszcze na koniec dostałam jelitowke i cały tydzień przed porodem musiałam być w szpitalu
 
Do góry