reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Piękna szyjka to najważniejsze 🙂. Czasami takie plamienie jest od pękających żyłek bo przecież wszystko się zmienia w ciąży
 
reklama
Piękna szyjka to najważniejsze 🙂. Czasami takie plamienie jest od pękających żyłek bo przecież wszystko się zmienia w ciąży
Dziękuję, mam nadzieję że już się to nie powtorzy więcej.
Ogólnie to plamienia, tyle że brązowe, miałam już w 8-9 tygodniu, wtedy to trafiłam do szpitala i byłam na podtrzymaniu ciąży kilka tygodni. Teraz znów na podtrzymaniu tylko z powodu twardnień. Do tego co chwilę jakies grzybice i teraz to. I Jak tu cieszyć się ciąża
 
Dziękuję, mam nadzieję że już się to nie powtorzy więcej.
Ogólnie to plamienia, tyle że brązowe, miałam już w 8-9 tygodniu, wtedy to trafiłam do szpitala i byłam na podtrzymaniu ciąży kilka tygodni. Teraz znów na podtrzymaniu tylko z powodu twardnień. Do tego co chwilę jakies grzybice i teraz to. I Jak tu cieszyć się ciąża
Rozumiem Ciebie doskonale też miałam te wszystkie nieprzyjemności ale u mnie najgorsze bylo skracanie i rozwieranie szyjki.
 
Dziewczynki u mnie dziś troszkę smutno. Zaczęłam plamić na różowo. Prawdopodobnie po globulkach na grzybicę, gdyż wyszła mi w wymazie, doktor przepisał clotrimazolum i przy pierwszej globulce była czerwona nitka a przy drugiej plamienie. Odstawiłam tabletki i pojechałam dziś do lekarza. Zdziwił się na taką reakcję, ale w internecie znalazłam kilka wątków na temat krwawień po ww globulkach. Doktor sprawdził, czy to nie z szyjki, zetknął też czy nie widać krwiaków, szyjka zamknięta i długa ok 4.5 cm. Mały kopie wesoło. Dostałam inne leki i mam w poniedziałek przyjść znow na wizytę a do poniedziałku mam się oszczędzać i leżeć leżeć leżeć 😪😪😪
Dopiero piszę, bo wczoraj też miałam wizytę i co za tym idzie słaby dzień.
Współczuję Ci stresu i doskonale wiem co czujesz. Ja mam to samo.
Wczoraj okazało się, że od ostatniej wizyty Mały słabo przyrósł i do tego mam mało wód płodowych 😞 mieści się jeszcze w normie, ale ledwo (do tej pory i wody i bobas były idealnie w normach). Przybiło mnie to bardzo.

A jak dziś u Ciebie? Plamienia już nie masz?
 
Dopiero piszę, bo wczoraj też miałam wizytę i co za tym idzie słaby dzień.
Współczuję Ci stresu i doskonale wiem co czujesz. Ja mam to samo.
Wczoraj okazało się, że od ostatniej wizyty Mały słabo przyrósł i do tego mam mało wód płodowych 😞 mieści się jeszcze w normie, ale ledwo (do tej pory i wody i bobas były idealnie w normach). Przybiło mnie to bardzo.

A jak dziś u Ciebie? Plamienia już nie masz?
U mnie na USG wagę wyliczyli na 2700 a urodziła się 3140. Także nie zawsze te pomiary są miarodajne. Ile brakuje Ci do donoszenia?
 
reklama
Też się trzymam tej myśli, ale wiadomo, że po przeżyciach z szyjką i leżeniem wolałabym nie mieć dodatkowych komplikacji 😉
Wiem o czym mówisz. Doskonale Cię rozumiem bo ja jeszcze na koniec dostałam jelitowke i cały tydzień przed porodem musiałam być w szpitalu
 
Do góry