reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny, przygotowują wypis na jutro - wracam 25.04 i pewnie od razu przy przyjęciu ściągną szwy 🙈
No to ciekawe co to będzie i kiedy się zacznie 🤭
Ostanio poznałam dziewczynę która miała jeszcze gorsza od nas i po ściągnięciu szwu musieli jej wywoływać. Urodziła w 38 tygodniu a po sicagnieciu od razu 4cm miała rozwarcia
 
reklama
T
Dalej będę polegiwać, ale delikatnie więcej tylko wstawać, bo nie chciałabym przesadzić ;)
Mam tylko takie przyzwolenie na bardzo oszczędną aktywność, więc za wiele nie zdziałam 🙈
To ja chyba miałam wyjątkowo na luzie lekarzy w ogóle nie miałam zalecenia żeby leżeć ale widać każdy ma inne podejście ja tak cały czas mam przeczucie ze jeszcze trochę ten Twój maluch sobie posiedzi
 
Ostanio poznałam dziewczynę która miała jeszcze gorsza od nas i po ściągnięciu szwu musieli jej wywoływać. Urodziła w 38 tygodniu a po sicagnieciu od razu 4cm miała rozwarcia
Tu w szpitalu też ponoć była taka co miała gorszą sytuację niż ja, jak zdjęli szew to od razu 4-5cm jej się zrobiło, skończyła 38 i dalej tak chodziła bo dzieciaczkowi się nie spieszyło 🙈
Ja liczę jednak na to, że szybciej skurczy dostanę 😂 bo mnie czekanie zestresuje jeszcze bardziej
 
T
To ja chyba miałam wyjątkowo na luzie lekarzy w ogóle nie miałam zalecenia żeby leżeć ale widać każdy ma inne podejście ja tak cały czas mam przeczucie ze jeszcze trochę ten Twój maluch sobie posiedzi
Nie wiem czy ja nie będę po zdjęciu szwów więcej chodzić żeby to przyspieszyć 😂 bo jestem wykończona, wszystko mnie boli i ciągnie, więc rozruch będzie nawet wskazany. Żeby się balonikiem i oxy nie skończyło 😂
 
Alexis - spokojnie, urodzi się Mały w swoim właściwym czasie. Mnie skręcało, że Milenka do 40+6 (a w sumie dłużej) w brzuchu siedziała, ale widocznie tego potrzebowała.
I w ogóle super! Twój przypadek mnie nieustannie zadziwia i cieszy:)
 
Alexis - spokojnie, urodzi się Mały w swoim właściwym czasie. Mnie skręcało, że Milenka do 40+6 (a w sumie dłużej) w brzuchu siedziała, ale widocznie tego potrzebowała.
I w ogóle super! Twój przypadek mnie nieustannie zadziwia i cieszy:)
Problem w tym, że przez cukrzycę ma czas maksymalnie do 8.05 😂 a ja się w tym szpitalu już należałam i chciałabym żeby potoczyło się szybko bez stresu i konieczności wywoływania 🙈
Teraz już i tak jestem spokojna, lekarze też, bo co by się nie działo to będzie dobrze. Sami mówią, że są zadowoleni z tego jaki to miało przebieg. Myślę, że maluszek jest silny i da sobie radę w każdej sytuacji. Wierzę w to z całego serca ❤️
Szczerze? W tym 23 tygodniu szukałam tego typu zakończeń, że udało się wytrwać w beznadziejnych przypadkach i to bardzo podbudowywało pomimo tego, że nam na początku nie dawali za bardzo szans i zakładali najgorsze.
 
Tu w szpitalu też ponoć była taka co miała gorszą sytuację niż ja, jak zdjęli szew to od razu 4-5cm jej się zrobiło, skończyła 38 i dalej tak chodziła bo dzieciaczkowi się nie spieszyło 🙈
Ja liczę jednak na to, że szybciej skurczy dostanę 😂 bo mnie czekanie zestresuje jeszcze bardziej
No to właśnie taką samą sytuacja ja tez myślałam że ściągną i już chwila moment a tu tak nie było do końca mi wody nie odeszły
 
Nie wiem czy ja nie będę po zdjęciu szwów więcej chodzić żeby to przyspieszyć 😂 bo jestem wykończona, wszystko mnie boli i ciągnie, więc rozruch będzie nawet wskazany. Żeby się balonikiem i oxy nie skończyło 😂
Ja tam po 34 tyg śmiałam i w 36 tyg zaczęło się otwierać na pół cm i w 37 tyg 2cm
 
Hmmm, może przed tymi termami warto będzie skontrolować u lekarza tą szyjkę czy jest okej. Ogólnie baseny, termy itd nie są polecane. Niby można, ale przy problemach szyjkowych, infekcyjnych nie polecam :D. Jak szyjka będzie okej to probiotykami się najwyżej nafaszerujsz i będzie okej :)
Właśnie chciałabym zaliczyć te termy teraz, bo byłam u lekarza 2 dni temu i wiem, że póki co jest w miarę😅😅
 
reklama
Problem w tym, że przez cukrzycę ma czas maksymalnie do 8.05 😂 a ja się w tym szpitalu już należałam i chciałabym żeby potoczyło się szybko bez stresu i konieczności wywoływania 🙈
Teraz już i tak jestem spokojna, lekarze też, bo co by się nie działo to będzie dobrze. Sami mówią, że są zadowoleni z tego jaki to miało przebieg. Myślę, że maluszek jest silny i da sobie radę w każdej sytuacji. Wierzę w to z całego serca ❤️
Szczerze? W tym 23 tygodniu szukałam tego typu zakończeń, że udało się wytrwać w beznadziejnych przypadkach i to bardzo podbudowywało pomimo tego, że nam na początku nie dawali za bardzo szans i zakładali najgorsze.
Alexis - pojawiłaś się w wątku jak już byłam wypakowana - ale podobnie jak reszta dziewczyn, z którymi tu się wspierałyśmy - tak i ja wchodzę, żeby zobaczyć co u Ciebie i u LadyLoka i Staszka. Obie piszecie piękną historię pokazując tym samym jakiej jesteście silne.
Alexis - trzymam kciuki za spokojne rozwiązanie
LadyLoka - a Tobie życzę, aby Staszek niebawem wrócił z Tobą do domu.
 
Do góry