reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Mam chyba celowany, ale tu chodziło o coś dodatkowego ... Może dopochwowego . Nie wiem ...
Takie zielone upławy, to taki jakby zaaawansowany stan zapalny (chociaż czasem może być ukryty i nic nie widać, wiec z dwojga złego lepiej). Może te antybiotyki nie działają, stąd ponowny posiew będzie. Ale jak był antybiogram robiony i celowane, to powinno działać....
P86 - w dziwnym szpitalu leżysz..

Mika - nawet gdyby to było sączenie się wód, to jeszcze do porodu daleka droga. Dobrze, że na wizytę dodatkową idziesz.

Wieczorem mam u znajomej teściowej si zgłosić na ktg. Ciekawa jestem co tam wyjdzie.
U mnie ta długa droga trwała 3 dni od pęknięcia błon płodowych do porodu, także niestety, ale nie u każdego się to sprawdza. I wtedy też mi się tylko sączyło, nie miałam żadnych skurczy po za zwykłym twardnieniem, jakie mam cały czas w obu ciążach. Chyba intuicja mi działa jednak dobrze, dlatego teraz się boję.
 
reklama
Mnie nie bolało nic, a na IP było na palec rozwarcie. A może nie wpychaj tak głęboko?

No dziś u mnie niezbyt wesoło, zawsze jak mi się więcej ,,uleje" (może trochę za dużo powiedziane), to sprawdzam paseczkami ph. Dziś rano wydawało mi się, że na pasku są 2 błękitne plamki (czyli wody płodowe lub infekcja). Fakt faktem, mamy słabe światło w łazience, a byłam ok. 5 rano więc ciemno. Później jeszcze 2 razy robiłam test i już było wszystko ok, na żółto. Dziś mój lekarz przyjmuje od 16:00, napiszę do niego niedługo o wizytę dodatkową. Wczoraj byliśmy na wizycie u okulisty 100 km, żeby uzyskać zaświadczenie, że mogę rodzić naturalnie, mam nadzieję, że to nie przez to :(, bo jednak trochę się nasiedziałam w samochodzie i poczekalni, trochę chodzenia. Z drugiej strony szyjka długa i zamknięta, nie mam nakazu leżenia w tej ciąży, tylko oszczędny tryb życia. Dziś mamy 33+0.
Gdzie takie magiczne paseczki kupujesz?
 
Gdzie takie magiczne paseczki kupujesz?
W internetowej aptece lub sklepie medycznym. Mam marki bio....mus. One mają skalę 0-12. Jak przyjdą to można sobie poeksperymentować, np. wsadzić w sok z cytryny, ślinę, jakiś wybielacz, żeby zobaczyć, że rzeczywiście działa (ja byłam trochę sceptyczna i robiłam takie testy).

P86 - tak by było bezpieczniej, żeby jednak było czysto.
 
Ostatnia edycja:
Pamiętajcie, że w ciąży też wydzielina się zmienia ;)
Ja też mam taką w kolorze dziwnym, najpierw na to zwracałam uwagę, a potem mi prowadzący powiedział, że jest ok, nie ma śladów infekcji, tak ma być i tak mam od 10 tygodni, cały czas. Więc stwierdzam, że ok. Skoro ta wydzielina nic nie robi, to się nie przejmuję. Poza tym różne leki też mogą wydzielinę zmienić. W szpitalu porobią badania i najwyżej jakoś dopasują leczenie, jeżeli jeszcze będzie coś do wybicia.
 
Pamiętajcie, że w ciąży też wydzielina się zmienia ;)
Ja też mam taką w kolorze dziwnym, najpierw na to zwracałam uwagę, a potem mi prowadzący powiedział, że jest ok, nie ma śladów infekcji, tak ma być i tak mam od 10 tygodni, cały czas. Więc stwierdzam, że ok. Skoro ta wydzielina nic nie robi, to się nie przejmuję. Poza tym różne leki też mogą wydzielinę zmienić. W szpitalu porobią badania i najwyżej jakoś dopasują leczenie, jeżeli jeszcze będzie coś do wybicia.
To już jest taka bezsilosc bo starasz się. Nakupowalam probiotykow za kupę pieniążków... I już się przejmuje,że nic mi nie pomoże i moją ciążę tragi szlag ... nie dość że 3 poronienia, walka o ciążę, złe wyniki męża, a gdy już myślisz że jest okej to jeszcze szyjka nawala ... Zastanawiam się czy to pech ,czy jakaś klątwa.
 
To już jest taka bezsilosc bo starasz się. Nakupowalam probiotykow za kupę pieniążków... I już się przejmuje,że nic mi nie pomoże i moją ciążę tragi szlag ... nie dość że 3 poronienia, walka o ciążę, złe wyniki męża, a gdy już myślisz że jest okej to jeszcze szyjka nawala ... Zastanawiam się czy to pech ,czy jakaś klątwa.
Nie trafi, leżysz pod opieką, maluch się wierci, masz kontrole. Szyjka daje radę, teraz wybić dziada, szew i będzie ok. Który masz teraz tydzień?
 
Nie trafi, leżysz pod opieką, maluch się wierci, masz kontrole. Szyjka daje radę, teraz wybić dziada, szew i będzie ok. Który masz teraz tydzień?
Przepraszam za użalanie,ale chyba psychika w szpitalu też siada. W czwartek będzie rowny 18 tydzień. :)
 
Przepraszam za użalanie,ale chyba psychika w szpitalu też siada. W czwartek będzie rowny 18 tydzień. :)
Jutro będą robić wymaz, to do końca tygodnia powinni wiedzieć czy czysty, czy coś rośnie ;) kijowa opieka, ale zawsze to szpital. Chyba, że masz jakiś inny z 3 stopniem referencyjności w okolicy, to ja bym spróbowała jednak iść do gina po skierowanie i iść do innego szpitala.
 
Mika - jesteś w miarę bezpiecznym tygodniu ciąży, ale jak czujesz się zaniepokojona, to wiadomo, że najlepiej sprawdzać wszystko.

P86 - Twój stres jest na swój sposób zrozumiały. Leżenie działa cuda, dużo dziewczyn tutaj się o tym przekonało. Wierzę, że i u Ciebie tak to się potoczy.

Wzięłam się za porządki w szafce z książkami, którą mój mąż przerobił na przydasie. Wreszcie jakoś to wygląda, problem w tym, że myślałam, że w 20 minut się uwinę, a tymczasem 2 godziny poszło z życia. Także instynkt wicia gniazda u mnie włączony, ale też i nerwy, bo nie musiałabym tego robić, gdym nie dzieliła życia z mężem o typie chomika :/
 
reklama
P86 jak czytam o Twoim pobycie w szpitalu, to się nie dziwię, że się martwisz. Czasem każda musi się wyżalić. Nawet jak jest dobrze, to zawsze jest stres. A tutaj dziwaczny z podobnymi przejściami to zawsze raźniej.

Wielomatka u nas jest straszny problem przydasiów. Ja miałam nadzieję, że partner będzie hamował moje chomikowanie, niestety on jest jeszcze gorszy. 5 razy się zastanawiamy nad każdym bzdetem do wyrzucenia.
 
Do góry