reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Sylwica gratulacje 🙂🙂🙂 moja mała też szła z rączką i mnie porozrywalo ale krocze nie bolało mnie prawie wcale - na pewno mniej jak po pierwszym porodzie i nacinaniu.
Życzę Wam dużo zdrówka 🙂

Sodalit nie wyglada mi to na kolki bo mała uspokaja się po wzięciu na ręce a tym bardziej po przystawieniu do piersi. Dziś była położna i powiedziała że póki co się nie martwić, mała przybrała przez tydzień 260 gran więc bardzo ładnie. Możliwe że Ola je zbyt łapczywie i może też za dużo...wczoraj i dziś dosłownie co godzinę pierś. Staram się teraz odciągać trochę laktatorem jak pierś jest bardzo pełna i przystawiam na początku mała tak żeby bardziej leżała na piersi. Dodatkowo odbijanie ( chociaż rzadko odbija) i jest odrobinę jakby lepiej. A Twoja Lila odbija ? Najgorsze jest to ze mała prawie zawsze robi kupę przy jedzeniu i nie wiem czy ja najpierw odbijać czy przewijac....bo znowu przy przewijaniu po karmieniu zawsze ulewa ☹️ i pocieszasz mnie Sodalit, już ostatnio pisałaś że po miesiącu widzisz że jest lepiej - dajesz nadzieję 🙂

Wielomatka ja też po pierwszych dniach aktywności czułam się jak po maratonie i w konsekwencji j tak pół dnia leżałam 😑 ale z dnia na dzień będzie lepiej. Dobrze że wybierasz sobie takie pojedyncze zadania, zawsze jest coś zrobione a Ty nie urabiasz się ponad siły.

Alexis trzymam kciuki za Ciebie. Najgorsze w leżeniu są początki, z czasem człowiek przywyka. Trzymaj się dzielnie ❤️
 
reklama
A ja nabawiłam się jakiejś dziwnej odbytowej przypadłości.
Ciężko to w ogóle opisać, bo nie jest to ból, a raczej jakieś takie napieranie/dyskomfort nasilający się jakby przy siedzeniu.
Nie są to na bank hemoroidy, choć takowe po pierwszym i drugim porodzie miałam.
Zastanawiam się czasem czy to nie jest związane z mięśniami dna miednicy i moim częstym teraz przesiadywaniem w łóżku.
W sumie młoda przewijam na siedząco, odbijam również. A i sporo czasu przecież śpi na mnie, gdy ja znowu jestem w pozycji półsiedzącej..

Poczytałam trochę w internetach i poród sn może sporo namieszać ... pfff
 
Sylwica - gratuluję i podziwiam, że do końca udało Wam się wytrwać w niepewności co do płci.
Mój syn też wychodził z ręką do przodu, a dodatkowo miał dość dużą głowę (po tatusiu).

Ann - Lila czasem odbije, ale w większości przypadków nie.
Też uspokaja się zawsze wzięta na ręce, i położona na moim brzuchu, nawet jak ja te gazy męczą. Jest to lepsza pozycja dla ich uwalniania.

Co do kup - ja przewijam przed karmieniem i smaruję obficie linomagiem tym zielonym. Jak zrobi kupę w trakcie jedzenia albo ledwo po - to oczekuję jakiś czas, zanim znowu zmienię pieluchę, bo u nas podnoszenie nóg do góry powoduje wylewkę :p
 
O wszystkim możesz z nią porozmawiać :) o obawach, o sytuacji. Moja pani psycholog jest bezcenna. Żałuję, że nie poznałam jej wcześniej.

Zamiast basenu zawsze możesz mieć cewnik :p ale basen raczej lepszy.
Już ostatnio z psycholog rozmawiałam, jakoś rozmowa się nie kleiła…
Z cewnikiem przynajmniej by mnie teraz pęcherz nie cisnął 🤣 jak tak dalej będzie to pewnie założą, bo 15 min próba z basenem nie dała efektu…
 
Już ostatnio z psycholog rozmawiałam, jakoś rozmowa się nie kleiła…
Z cewnikiem przynajmniej by mnie teraz pęcherz nie cisnął 🤣 jak tak dalej będzie to pewnie założą, bo 15 min próba z basenem nie dała efektu…
Z nogami do góry jest ze wszystkim ciężko :/
Ja złapałam mega zaparcie po 2 dniach leżenia.
Zapytaj jeszcze o opcję materaca przeciwodleżynowego. I o fizjoterapię, jeżeli będziesz dłużej leżeć, żeby ćwiczyć nogi.
 
sylwcia - ależ się cieszę i gratuluję.

Ann - jak w trakcie robi kupę, to bym nie przewijała, tylko poczekała na koniec kp i odbicie. No chyba, że sytuacja ekstrymalna będzie ;P

Sodalit - hmm, dziwny ból. Oby szybko minęło.

alexis - może faktycznie ten cewnik jest rozwiązaniem, jesteś sama na sali czy z kimś?

Wychodzi na to, że kolejna do rodzenia jestem ja... Niech mi się nikt do kolejki nie wtrynia, ja zamierzam się wypakować w lutym ;)

Miałam USG piersi i jest ok. Kamień z serca. Kolejny raz mam przyjść za 6-8 miesięcy.
 
sylwcia - ależ się cieszę i gratuluję.

Ann - jak w trakcie robi kupę, to bym nie przewijała, tylko poczekała na koniec kp i odbicie. No chyba, że sytuacja ekstrymalna będzie ;P

Sodalit - hmm, dziwny ból. Oby szybko minęło.

alexis - może faktycznie ten cewnik jest rozwiązaniem, jesteś sama na sali czy z kimś?

Wychodzi na to, że kolejna do rodzenia jestem ja... Niech mi się nikt do kolejki nie wtrynia, ja zamierzam się wypakować w lutym ;)

Miałam USG piersi i jest ok. Kamień z serca. Kolejny raz mam przyjść za 6-8 miesięcy.
Na sali jesteśmy we 3 ale dziewczyny wychodzą jak położna do mnie przychodzi. Przy drugim podejściu sie udało. Powiedziałam sobie „babo bo ci pęcherz rozsadzi, dawaj” i jakoś poszło 😂

Bądź następna do porodu, bo ja na pewno nie chcę być przed Tobą 😛
 
reklama
Sylwica, gratulacje <3 ❤️ jak się dziś czujecie?

Alexis- pewnie czekają na posiew, a jak nic nie wyjdzie, to ten drugi szew może. A który masz dziś dzień?

Sodalit- nie jestem pewna, że u ciebie to samo, ale ja miałam takie coś po porodzie kilka tygodni przy zapaleniu jelit po antybiotykach, takie dziwne parcie cały czas na odbyt i czułam, jakby był nie mój jakiś :p. Ale jak nie miałaś antybiotyków to może to ucisk jeszcze nie obkurczonej macicy i z wysiłku. Mi przeszło tak po 6 tygodniach, a w sumie nadal miałam problemy jelitowe, więc może to to obkurczanie macicy i poluzowanie mięśni.
 
Ostatnia edycja:
Do góry