reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Edytka - tulę.. Jeśli faktycznie masz cukrzycę ciążową, to dobrze, że zdecydowałaś się na badania. Kiedy masz wizytę, żeby to skonsultować?
Ja konsekwentnie od ostatniej ciąży nie robię badań w tym kierunku.
Moje samopoczucie różne. Cieszę się, że jutro sobota, bo u mnie to teoretycznie początek nowego tygodnia ciąży i to jakoś psychicznie uspakaja. W domu, mimo leżenia, nie narzekam na nudę. Piszę książki, czytam książki, uczę się z moją córką (jest w ED), a wieczory to w ogóle szaleństwo. Tęsknię w sumie za nudą ;)
Wizyte mam 4. 11 zobaczymy co lekarz na to norma 10 a ja mam 10.8 może wystraczy wyeliminować slodycze. Zazdroszczę ruchu i braku czasu na nude ja leze wstaje tylko do wc wszystko mnie boli i czuje sie psychicznie słabiej mam nadzieje ze minie chidz dla mnie listopad był zawsze depresyjny w tym razem jeszcze leze to juz wogole bedzie kosmos
 
reklama
Ja też jakoś mam humor kiepski. Codziennie rano twardnieje mi brzuch a dziś to już dosłownie cały dzień 😒 chociaż nie czuje tego charakterystycznego spięcia więc już sama nie wiem co to, czy to stawianie czy po prostu jakieś wzdęcia 😡. ale oczywiście już głową pracuje....i obiecuje sobie ze będę leżeć ale co chwilę wstaje albo z córką na trochę na dwór bo taka piękna pogoda. Już wolałabym żeby padało i było zimno bo nie miałabym wyrzutów sumienia ze caly dzień trzymam dziecko w domu.
Edyta rozumiem Twoje rozczarowanie. W pierwszej ciąży, dzień w którym zdecydowałam się na urlop i następnie chorobowe był pierwszym moim dniem leżenia. Fotelik, łóżeczko i wiele innych rzeczy kupował sam mąż, pranie i prasowanie ubranek robili moja mama i mąz....do dziś nie mogę tego przeżyć. Ale pod koniec ciąży mogłam wstać więc udało się wybrać do sklepu po wózek, nawet jedna lekcje szkoły rodzenia zaliczyłam 😉 zostało też trochę ubranek do przygotowania więc też udało się przed porodem. No i wlasnie duuuuzo ubranek kupowałam po prostu przez internet, bardzo mnie to cieszyło . Może i Tobie też uda się jeszcze coś przygotować samej dla maluszka a zakupy rób online. Co do cukrzycy to może faktycznie skoro masz niewiele przekroczone normy wystarczy tylko lekka modyfikacja diety. Ale nie znam się na tym.

Wielomatka ja mam jedną córeczkę i też na nudę nie narzekam, a Ty to już w ogóle pewnie przy takiej gromadce ,🙂 przy córeczce czas mi szybko mija, chociaż nie udaje mi się leżeć tyle ile bym.chciala. książek sobie nakupilam do czytania ale też nie mam kiedy🥴
 
@Edytak166, mam podobne wyniki krzywej do twoich, od miesiąca jestem na diecie. Odstawiłam białą mąkę, sklepowe słodycze i w sumie tyle. Jem mniejsze porcje i często. Ale nie przeszkadza mi to, bo i tak nie mogę zjeść dużo na raz, szybko czuję się pełna. Więcej białka, mniej węgli (nie licząc warzyw, ktore mozesz jeść ile wlezie), generalnie dieta z niskim indeksem glikemicznym i wszystko będzie dobrze. Jakby co, mogę podać przepis na cukrzycowe ciasto i placki:)
A, no i polecam sprawdzić glukometr, jak już będziesz mierzyć cukier. Mój pierwszy zawyżał o 20 jednostek, więc żyłam w ciaglym stresie, bo często przekraczałam wskaźniki. Potem zrobiłam test: zbadałam cukier z palca i od razu z żyły.. jak zobaczyłam różnicę, poszłam po nowy glukometr i od tamtej pory cukry są w normie, Ale diety oczywiście dalej przestrzegam.
 
Mam takie poczucie jakbym w inną czasoprzestrzeń wpadła. Czas płynie zdecydowanie zbyt wolno. Chciałabym przekroczyć 30 tc, a to jeszcze tyle przede mną.
 
Mam takie poczucie jakbym w inną czasoprzestrzeń wpadła. Czas płynie zdecydowanie zbyt wolno. Chciałabym przekroczyć 30 tc, a to jeszcze tyle przede ...
Oj tak mi też się zatrzymał ten październik tak się okropnie ciągnie. Na jedno to Wam zazdroszczę że macie dzieci czas łóżkowy Wam szybciej płynie a ja spie jak najdłużej żeby mi zleciało do 16 aż mąż wróci z pracy mój dzień wygląda tak samo potem stary wraca trochę że mną siedzi ale wiadomo ma też swoje obowiązki w domu musi ogarnąć itp dziewvzyny my to powinnyśmy mieć łóżka rehabilitacyjne ja w nocy budzę się z bólu z 3 razy tak mnie biodra bolą stary codziennie rano mi je masuje . Też moim marzeniem jest mieć 30tc ja tak odliczam od 20 tc masakraaa..... musimy jakoś wyleżeć żeby listopad zleciał a potem byle do świąt u mnie chyba będzie grudniowe dziecko byle nic wcześniej bo gdzie ja z taką szyjka dotrwam do stycznia nierealne
 
Ja mam 25+0 wg OM, a wg prenatalnych jakieś 25+3.
Tak czy siak przy króciutkiej szyjce czuję się czasem jak na bombie.
Z każdym z moich czwórki dzieci było podobnie i dotrwałam do porodów po 40 tc, ale wiecie same..

Najstarsza córka u znajomych na weekend. Teraz w naszej sypialni mecz piłki nożnej dmuchaną piłką pomiędzy 4 latką i 1.5 latką. Jest moc ;)
 
reklama
Wielomatka podziwiam Cię ze dajesz radę leżeć przy tak małych dzieciach. Jak Ty to robisz ? Po prostu mąż daje radę wszystko ogarnąć plus jeszcze praca? Naprawdę podziwiam.
Ja miałam okropna noc, prawie nic nie spałam. Długo zasnąć nie mogłam a jak już się udało to budziłam się co chwilę ...brzuch miałam prawie cały czas twardy ☹️ teraz jak leże jest raczej miękki ale tylko wstanę to kamień. Kurcze tak się cieszyłam ze weszłam w końcu w 3 trymestr ale żeby się nie okazało ze ten ostatni będzie cały leżący albo co gorsza w szpitalu 😥
 
Do góry