Heh no powiem Ci było mega ciężko, ale maz i tesciowa pomagali duzo, trochę mama moja przyjechała i minęło...
Ale nie ukrywam spokój psychiczny jak można wstac jest nie do opisania, robie więcej ale też dużo odpoczywam
Uwierz mi, że mimo tego, że ma się dziecko jest strach przed tym jak podnieść dziecko, jak nakarmić czy pamięta się jak przebrać i wykapac
moj synek był wymagającym bardzo dzieckiem i mam ogromnego stresa ze bedzie powtórka a jeszcze przecież jest synek w domu
Podejrzewam, że i u nas będzie podobnie, że będą różni ale akurat liczę po cichu na to że będzie mniej wymagająca
Kurczę, ostatnimi czasy często mnie kuje w okolicy cewki moczowej, czuje ze mala wpycha tam glowke, nie mogę chodzic z bólu ale martwi mnie bardziej to ze to kucie to rozwieranie szyjki :/ czy macie podobne odczucia?