urszulka1308
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2020
- Postów
- 143
@urszulka1308 a jak Ty sobie radzisz w swoim męskim towarzystwie (czy może jeszcze szpital a ja się nie zorientować owałam) ze swoim biednym umęczonym brzuchem? I skąd te siniaki na brzuchu? Bo jakoś trudno mi pojąć skąd się wzięły aż postanowiłam zapytac....
Wróciliśmy do domku dzień przed Wigilia, mój mąż dzielnie się zajął organizacja Świat a ja mogłam troszkę odetchnąć, bo chyba dopiero wtedy cały poród i szpital spływał ze mnie Jestem dumna z synów że przyjęli dobrze braciszka Synek co niedługo skończy 2 lata, wciąż całuje najmniejszego po główce, rączkach i bez przerwy chce z nim przebywać A tak się baliśmy że będzie zazdrosny, a on ciągle tylko przelewa swoją małą miłość. A najstarszy syn wszystkim się chwali, że ma słodką dzidzie w domu Za to mój nowonarodzony synek mimo tego, ze odrobinkę wcześniej się urodził z niewielką wagą to jest wielkim łakomczuchem i ładnie ciągnie cyca A mój brzuch przez to, że to już trzecie cięcie, to po prostu wygląda gorzej i ciężej się goi. Bardzo mi spuchł, a dookoła są siniaki (taka chyba moja uroda z tymi siniakami, bo w drugim cięciu miałam tylko troszkę). Mogłabym wstawić zdjęcie, ale nie chce nikogo straszyć Z każdym dniem lepiej mi się wstaję i chodzi także nie jest źle Ale powiem Wam dziewczyny, że po tym leżeniu i nienaturalnym wygięciu kręgosłupa w ciąży, wychodzi wszystko bokiem. Czasem jak stałam lub chodziłam za dużo, miałam wrażenie że kręgosłup zaraz mi pęknie Ale tak to jest po porodzie... Czujesz się wrakiem jeszcze większym niż w ciąży. Ale gdy jest mi źle to moje maleństwo jest lekarstwem i to najważniejsze. W nocy śpi obok mnie, bo szkoda mi go odkładać do łóżeczka miałam go nie uczyć spania z rodzicami, ale raczej muszę się nacieszyć tym, że jest taki malutki Przyjdzie czas na oddzielenie, jak będę mogła w końcu spędzić słodką noc z mężem A mój mąż wczoraj zapytał się: czy nie można popełnić błędu z trzecim dzieckiem?