reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Nie ma co jechać do gin bo i tak ci nie pomoże. Ja tak miałam kilka razy. Leki nie pomagają. Trzeba leżeć z poduchą między nogami i się nie tuszać. Jak chcesz wstać to góra 5 min i dalej do wyra bo sobie od mowa nadwyrężysz. Po kilku dniach powinno przejść. Mnie tak pachwina bolała że czułam jakbym traciła połączenie z nogą. Nie mogłam na niej stanąć. Chodziłam z wielkim trudem opierając się o wszystko a nogę sunęła za sobą jakby wisiała tylko na skórze.

Jak wczoraj wróciłam od lekarza to nie wiedziałam co już mnie boli. Jednak trochę się przeszłam po szpitalu i do auta. Później już nie wiedziałam czy to pachwina czy już coś wyżej boli... Tak sobie nadwyrężyłam. Po nocy może trochę ból przeszedł jednak nadal jest problem przy wstawaniu z łóżka. Wszędzie zalecają, żeby leżeć z nogami i pupą w górze. Ale przecież ja tak 3 tygodnie już leżę a ból nadal jest.
Dziś dodatkowo może będzie wynik wymazu po leczeniu antybiotykami. Może wyjdzie dobry i szyjkę mi jakoś zabezpiecza już... mam taką cichą nadzieję. 🙏
 
reklama
Jak wczoraj wróciłam od lekarza to nie wiedziałam co już mnie boli. Jednak trochę się przeszłam po szpitalu i do auta. Później już nie wiedziałam czy to pachwina czy już coś wyżej boli... Tak sobie nadwyrężyłam. Po nocy może trochę ból przeszedł jednak nadal jest problem przy wstawaniu z łóżka. Wszędzie zalecają, żeby leżeć z nogami i pupą w górze. Ale przecież ja tak 3 tygodnie już leżę a ból nadal jest.
Dziś dodatkowo może będzie wynik wymazu po leczeniu antybiotykami. Może wyjdzie dobry i szyjkę mi jakoś zabezpiecza już... mam taką cichą nadzieję. 🙏
Możesz smarować amolem chociaż mi to pomagało tylko wtedy gdy grzał - później już nie więc przestałam się smarować...
 
Napisz do gina to na pewno coś Ci przepisze. Co do rodzaju grzybka to Ci nie pomogę bo nie mialam z tym doczynienia ale na pewno musisz sie tego pozbyć. A bierzesz jakieś probiotyki? Mnie dzięki nim udalo sie uniknąć wszelkich infekcji jak do tej pory
Tak odrazu napisałam i mam Macmiror, a probiotyk biorę oczywiście, Trivagin ;)
 
Dziewczyny, melduję wykonanie zadania.
Ola, 28.08, 8:52
2820 gr, 55 cm
 

Załączniki

  • IMG_20200828_090037.jpg
    IMG_20200828_090037.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 121
reklama
Dziewczyny, ja to chyba jestem na prawdę beznadziejnym przypadkiem. Odłączyli mi to całe cudo - atosiban, i oczywiście stawiania się macicy wróciły jak były wcześniej 😔 chyba nie ma dla mnie już na to ratunku.. niby może jest ich trochę mniej, ale szału nie ma. Załamka totalna. Nie wiem jak mam się dogadać ze swoim organizmem, serio.
 
Do góry