reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Krajka - jak u Was? Jak się ma córka?
@Annszul - a jak tam u Ciebie? Jeszcze dziś i jutro i będziesz mieć 37+0 😁😁
Ja jeszcze jakoś drepcze 😁 ale serio w tym tygodniu więcej wstaje i kręcę się po mieszkaniu. Ale też nadal leze, głównie dlatego jak tylko chodzę to kłuje w szyjce i jest spore uczucie parcia na odbyt. I ból w krzyżu (nie wiem czy to skurcze czy mój kręgosłup się odzywa 😛😛). Teraz staram się brać jedną tabletkę buscaponu a nie dwie na dobę. Bardzo chciałbym wytrwać jeszcze te dwa dni, ale kto wie co może być 🤔 i kompletnie nie wiem skąd znajdę siły urodzić, a tak mało się ruszam hehe 😂

A jak u Ciebie? Ty to już masz blisko do terminu cc, u mnie jeszcze 18 dni 🙈
 
reklama
Cale szczescie nic nie boli, w kwestii pessara zdaje sie tez calkowicie na lekarza- jak powie ze trzeba to zaloze, choc ja osobiscie z nim bede sie czula spokojniej ze cos mi tam dodatkowo trzyma ta szyjke, sporo tez watkow na temat pessara przeczytalam i nawet nie wiem czy byly jakies negatywne komentarze, prawie zawsze dziewczyny donosily ciaze do konca wiec jelsi tylko lekarz uzna za potrzebne to zakladam :-)
Z Jakiego miasta jestes? Planuje rodzić w warszawie na Żelaznej, juz tam rodzilam synka 3 lata temu co prawda z wykupiona polozna (i teraz tez) i bardzo bylam zadowolona ze wszystkiego. A Ty?
A pessar jesli do niego dojdzie to bede zakladac na Karowej, ponoc najlepszy szpital wg mojego lekarza do tego typu zabiegow i wgl tego typu problemow w ciazy. Moj lekarz pracuje sam na Inflanckiej w szpitalu, takze jest ogolnie bardzo doswiadczonym ginekologiem-poloznikiem i jest moim ginekologiem od 6ciu lat to mu tez bardzo ufam :-) Juz jedna ciaze mi poprowadzil. A Ciebie cos boli? Ja tylko wieczorami czuje ze brzuch mam taki napiety- nie to ze mi twardnieje np i puszcza tylko jak chdoze to jest taki caly czas jakby ciezki, w dzien nie mam takich odczuc.
Ja planuje na Starynkiewicza. Albo tez biorę pod uwagę Karowa. Czasami mnie plecy bola (taki lekki bol) jak na okres, czesciej mi sie napina brzuch (biore 8 tabletek magnezu). Czasami też czuje taki ból tez w pochwie. Lezysz caly czas?
 
Mój nie mierzy w ogóle, mówi, ze jednemu wyjdzie 45 mm, a drugi przyłoży sekundę po nim i wyjdzie mu 31 mm. Bada wziernikiem i palcami na każdej wizycie, czasami 3 wzierniki idą na wizycie, bo wkłada, bada palcami, za chwile kolejny wziernik i coś jeszcze sprawdza. On mówi, ze oprócz mm, to ważniejsza jest konsystencja, ułożenie, rozwarcie, dojrzałość szyjki. Ale szczerze? Ja to bym chyba wolała mieć mierzona, bo mm to coś do czego ja jako pacjentka mogę się odnieść, czyli ze się skróciła od ostatniej wizyty o 5 mm, lub ze stoi w miejscu lub ze się wydłużyła o 8 mm, jakiś punkt odniesienia. A tak to nie mam się jak odnieść do jego słów: jest Ok, ja tam paluchów nie wkładam. Ale No wierze mu...,
Czytałam ostatnio artykuł, że prawidłowe i miarodajne badanie szyjki podczas usg to: 1 lekarz, 1 sprzęt, bezwzględnie pusty pęcherz oraz (co w zasadzie niemożliwe), skurcz macicy. A ponieważ uchwycenie pomiaru podczas skurczu graniczy z cudem, to pozostaje zachowanie pozostałych + pomiar kilkukrotny z podaniem najgorszej wartości.
Tak jak pisze Paula część lekarzy - zwłaszcza tych "starszych" trzyma się jedynie badań na fotelu uznając wyższość palpacyjnego badania nad pomiarem sondą.
Komu wierzyć? Jak macie zaufanie to swojego lekarza, to lekarzowi. W szpitalu wg mnie podejście jest bardziej "uniwerslane", bo ciężko, żeby każdy lekarz na obchodzie ogarnął historię każdej pacjentki. Stąd oceny są tu i teraz.
No-spa: jeśli lekarz rekomenduje brać, to może ocenia, że skurcze, które odczuwacie są gorsze dla szyjki niż jej rozmiękczenie (które wg lekarzy występuje raczej przed porodem)?
 
Ja jeszcze jakoś drepcze 😁 ale serio w tym tygodniu więcej wstaje i kręcę się po mieszkaniu. Ale też nadal leze, głównie dlatego jak tylko chodzę to kłuje w szyjce i jest spore uczucie parcia na odbyt. I ból w krzyżu (nie wiem czy to skurcze czy mój kręgosłup się odzywa 😛😛). Teraz staram się brać jedną tabletkę buscaponu a nie dwie na dobę. Bardzo chciałbym wytrwać jeszcze te dwa dni, ale kto wie co może być 🤔 i kompletnie nie wiem skąd znajdę siły urodzić, a tak mało się ruszam hehe 😂

A jak u Ciebie? Ty to już masz blisko do terminu cc, u mnie jeszcze 18 dni 🙈
Jutro mam ostatnią wizytę kontrolną w szpitalu (moja pani Dr przejęła mnie tam, zakończyłyśmy wizyty prywatne). 38+0 jutro.
26.08 wymaz na koronaświrusa, 27 - przyjęcie na oddział, 28 - cc. Czyli 8 dni, ale liczę 7, bo jak już mnie zamkną, to zejdzie ze mne całe napięcie do końca. Tydzień temu młoda ważyla 2700, więc mikrus jak siostra, ale swoje przybiera. Generalnie uważam, że potęga umysłu jest tak silna, że wraz z 37 tc ilość bolesnych skurczów zmniejszyła się na rzecz czestszych, ale lekkich skurczów, co mi wychodzi na ktg (na 45 min zapisu 1 duży skurcz). Szyjka trzyma się w pessarze.
Mam leżeć do końca, bo i po co ryzykować poród miednicowy w najgorszym wariancie ułożenia (1 noga na twarzy, 1 noga wyprostowana) gdyby szybko się coś zadziało 😉.
 
Dziewczyny, a jak Wasi lekarze odnoszą się do mierzenia tych nieszczesnych szyjek przez usg? U mnie rano byl lekarz na obchodzie, zapytal jak wypadło moje badanie na fotelu, więc mu mowie, ze badanie przez wziernik niby bez zmian, a na usg szyjka 14mm, zas trzy tygodnie temu ordynatorowi wyszlo 25 mm, a innemu w ten sam dzien, godzine wczesniej 15 mm. Ten z dzisiejszego obchodu na to, ze szyjke nie tak latwo zmierzyc i moga wychodzic takie rozbieznosci 🥴 😳
Mnie do tej pory badało 3 różnych lekarzy na różnym sprzęcie i zawsze im wychodzi podobnie. Ale moja szyjka się wydłużyła i ma teraz 36 mm. Być może przy krótkiej nie jest to takie proste.
 
Mnie do tej pory badało 3 różnych lekarzy na różnym sprzęcie i zawsze im wychodzi podobnie. Ale moja szyjka się wydłużyła i ma teraz 36 mm. Być może przy krótkiej nie jest to takie proste.
Szczęściara 😍 Może i jest tak przy krótkiej. Tyle, że dla mnie już ma znaczenie 25mm - całkiem całkiem, nawet fajnie, 14 mm - uuuu kiepsko. Dla nich to błąd pomiaru 😖
 
Ja planuje na Starynkiewicza. Albo tez biorę pod uwagę Karowa. Czasami mnie plecy bola (taki lekki bol) jak na okres, czesciej mi sie napina brzuch (biore 8 tabletek magnezu). Czasami też czuje taki ból tez w pochwie. Lezysz caly czas?
A co to za szpital na Starynkiewicza? Staram sie lezec jak najwiecej, ale wstaje normalnie zjesc, prysznic wziac, nawet czasem cos poprasuje na siedzaco delikatnie rozkladam to soibe na kilka partii zaby sie wgl nie zmeczyc. Moj lekarz mi powiedzial zeby lezec ale tez nie tak plackiem, ze takie lezenie tez jest dosc szkodliwe i zakrzepicy mozna dostac choc w szpitalu powiedzieli zeby lezec caly czas wiec staram sie jak najwiecej :-) a Ty?
Wieczorami to juz mam 3-latka w domu (w dzien jest w przedszkolu) to juz sila rzeczy nie da sie tak lezec ale no sie staram, praktycznie wszystko robi moj maz.
 
@Krajka - jak u Was? Jak się ma córka?
@Annszul - a jak tam u Ciebie? Jeszcze dziś i jutro i będziesz mieć 37+0 😁😁
Hejka.
Dziewczyny, jest w porządku na dzień dzisiejszy. Były chwile strachu, gorączka i wyniki spadły na łeb na szyję, ale mamy już to za sobą. Mała jest bez antybiotyku już. Zaczęła delikatnie przybierać na wadze więc miejmy nadzieję, że wszystko idzie w tą lepsza stronę😊 tfu tfu tfu...
 
reklama
Nie
Hejka.
Dziewczyny, jest w porządku na dzień dzisiejszy. Były chwile strachu, gorączka i wyniki spadły na łeb na szyję, ale mamy już to za sobą. Mała jest bez antybiotyku już. Zaczęła delikatnie przybierać na wadze więc miejmy nadzieję, że wszystko idzie w tą lepsza stronę😊 tfu tfu tfu...
Tak się cieszę, że wszystko idzie w dobrą stronę ✊i chwile starchu macie już za sobą. Mocno trzymam za Was kciuki.
 
Do góry