Ja jeszcze jakoś drepcze ale serio w tym tygodniu więcej wstaje i kręcę się po mieszkaniu. Ale też nadal leze, głównie dlatego jak tylko chodzę to kłuje w szyjce i jest spore uczucie parcia na odbyt. I ból w krzyżu (nie wiem czy to skurcze czy mój kręgosłup się odzywa ). Teraz staram się brać jedną tabletkę buscaponu a nie dwie na dobę. Bardzo chciałbym wytrwać jeszcze te dwa dni, ale kto wie co może być i kompletnie nie wiem skąd znajdę siły urodzić, a tak mało się ruszam hehe
A jak u Ciebie? Ty to już masz blisko do terminu cc, u mnie jeszcze 18 dni