reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Nana9898 u mnie to jest bez różnicy, czy leżę, czy chodzę i tak brzuch jest twardy. Oczywiście gorzej działa siedzenie, jazda autem. Dzisiaj rano mimo że wzięłam buscopan i tak do 12 często był twardy i nie mogłam już spać. Ale to 36 tydzień to tego jest bardzo dużo.
Wierz mi nie u każdej te twardnienia będą bardzo źle działać na szyjkę. Najważniejsze, żebyś się nie nakręcała. I była pod kontrolą lekarza. Miewalam tygodnie,, gdy przez nie szyjka bardzo poleciała, a czasami niewiele. Także to nie jest regułą. Jak się denerwuje mam ich bardzo dużo. A jak czymś się zajmę, to mam mniej. Dla mnie od 1,5 tygodnia najgorsze są noce, mimo leków brzuch co chwilę twardy.
Teraz na zmianę od kilku dni nakręcam sie, czy niedługo nie urodzę hehe 😂 często kłuje mnie jakby szpilki ktoś mi wsadził w szyjkę, dzisiaj chwilę bolał brzuch i plecy w krzyżu. I to parcie na odbyt ehh to już na bank coraz bliżej u mnie...
 
reklama
Zgadzam się w 100% - bez konsultacji z lekarzem to w ogóle paranoja jakaś - tez się często spotykam tu na forum, ze jedne dziewczyny drugim wyliczają dawki progesteronu ile mają brać itp., itd. Co do nospy to ja sięgałam po nią do 30 tygodnia, bo bardzo bałam się urodzenia skrajnego wcześniaka i psychicznie źle się czułam, od psychiki i niepokoju twardnial mi brzuch - tylko pare razy w ciągu dnia, ale bywały akcje, że się tak psychicznie nakręciłam, ze miałam całą noc akcje twardnien, ciągnięcia za pachwiny i bólu okresowego - wtedy szły nawet 3 tabletki nospy przez cała noc i nawet po 10 tabletek magnezu 😂 teraz głowa się uspokoiła i twardnien nie mam w ogóle. Łącznie uszyłam opakowanie nospy zwykłej i pół opakowania nospy max.
(Ale mam dwa opakowania w szafce, bo jak mi się jedno skończyło w środku nocy to wpadłam w taka histerię, ze maz o północy szukał apteki całodobowej, żeby mnie zabezpieczyć ).

Co do twardnień brzucha - niestety na każda z nas działa coś innego, ja od ciągłego leżenia i zamartwiania się miałam non stop twardnienia w dzień - jak tylko się przeszłam po mieszkaniu, po ogrodzie, zrobiłam sobie herbatę, usiadłam na chwile to brzuch od razu puszczał. Twardnial mi tez o pełnych jelit i pełnego pęcherza - wszystko się napisało i brzuch jak kamień. Także u mnie nawet nie leki co trochę ruchu, częste wizyty w toalecie (siku nawet co 15-20 minut), wyeliminowały prawie całkowicie twardnienia. Wariowania malucha w brzuchu tez mi od razu powodowało twardy brzuch, spacer po mieszkaniu i przytulenie przez brzuszek malucha rękami pomagało.

Niestety na niektóre twardnienia brzucha nic nie pomoże, nawet leki - trzeba próbować coś znaleźć pod siebie (mi też pomagało polewanie brzucha prysznicem letnia wodą)
Jakbym o sobie czytała z tą nospą 😂 w sensie poczucia bezpieczeństwa i wysyłania męża po zapas. U mnie teraz 12 tabletek magnezu, a poziom przy dolnej granicy. I masz rację, że stres to odgrywa ogromną rolę!! Ciężko jednak nie przeżywać i wyłączyć głowę, zwłaszcza jak masz z tyłu głowy, że dziecko może się urodzić za wcześnie.
 
A ty w którym tygodniu jesteś? :) i jakie leki dostajesz jesteś czymś zabezpieczona? Leżysz cały czas? Brzuch ci twardnieje? 🙂🙂
Kończę właśnie 26 tydzień, leki biorę od samego początku (acard, heparyna, kwas foliowy 5mg, luteina, magnez i kwasy DHA) i nospę od II trymestru. Dostałam też sterydy. Leżę cały czas, nawet posiłki staram się jeść w łóżku. Tylko do toalety wstaję. Co do nospy i jej wpływu na szyjkę to jak zwykle zdania sa podzielone, najlepiej porozmawiaj z Twoim ginekologiem. Byłam w dwóch szpitalach i w pierwszym przy wypisie (21tc) powiedzieli mi, że mam barać tylko w razie skurczy i potem odstawić, bo i tak niewiele pomaga. W drugim natomiast (25tc) - brac regularnie 3x dziennie. Mi akurat bardziej pomaga ta druga opcja, bo twardnień mam teraz mniej - jak liczyłam to ok. 10 na dobę. Ale jakie to ma przełożenie na szyjkę to trudno mi powiedzieć... mi najbardziej poleciala między jednym a drugim szpitalem - kiedy mialam juz szew, zwiekszoną luteinę, magnez i tę nospę, a do tego już leżałam. Czyli właśnie wtedy, gdy wydawało mi się, że jestem najbardziej zabezpieczona :/
 
Wiesz co było fajnie z nim do póki nie trafiłam do szpitala i nie poznałam dwóch pan z pessarem które urodziły w 26 tygodniu i od tego czasu cały czas się nakręcam i wydaje mi się że ten pessar dziwnie siedzi. Ogólnie go nie czuć tylko jak wkładasz tabletki uwierz że w takiej wczesnej ciąży jak moja idzie umrzeć na zawał przez to bo co chwilę czuje tam coś innego raz miękko raz twardo. A tak ogólnie to kilka dni po założeniu walczyłam z okropnym świądem i pieczeniem ale teraz ogólnie pod tym względem jest ok.
Jak masz dużo twardnień, to może dobrze by było żebyś się upewniła, co je powoduje (oczywiście to, na co masz wpływ, bo ruchy dziecka to wiadomo być muszą). Jak leżenie na wznak, to może inna pozycja, a może unosisz głowę jak leżysz i czytasz/oglądasz tv i nieświadomie napinasz brzuch (mi na to zwrócili uwagę w szpitalu, że trzymam głowę za wysoko)? A może jakoś tak się podnosisz, że spinasz mięśnie? To samo z pęcherzem - jeśli zauważylaś, że twardnieje brzuch Tobie od pełnego, to nie dopuszczaj do uczucia pełności, tak samo ze wzdęciami i zaparciami - espumisan można brać cały czas, pić herbatę z kopru włoskiego. A może właśnie częstsze, letnie prysznice by pomogły? A może zmiana magnezu (może bierzesz suplement zamiast leku)? Dotykasz brzucha? Jednym to pomaga, u mnie powoduje masakryczne skurcze, nie dotykam brzucha od ponad 3 miesięcy. Są lekarze, którzy twierdzą, że można stosować większą dawkę DHA co wplywa pozytywnie na relaksację macicy (do decyzji lekarza oczywiście), możesz spróbować pić melisę. A może jesteś alergikiem i może to też wpływa też na częstotliwość twardnień (histamina) ?
A może po prostu taka uroda ciąży. 😊
 
Dzisiaj to już twierdzę, że głowa mi szwankuje na maksa... brzuch często twardy...bo się od kilku h nakręcam jak głupia... nie wiem czy znowu nie mam opryszczki pod ustami (w pierwszym trymestrze to była często norma u mnie). Teraz nie wiem czy w tym 36 tc moge zastosować hascovir pro na to... Wcześniej lekarz mi pozwalał, ale teraz to końcówka. Ciągle patrzę w lusterko, czy to na pewno to, bo jest znacznie niżej wargi i nic nie boli, nie piecze. I już zgłupiałam czy to zwykły pryszcz czy opryszczka- mój mąż teraz co chwilę słucha pytan, jak myślisz co to jest?
Ja to zawsze mówię, że jak nie urok, to przemarsz wojsk😛😛😛 kłopoty kochają mnie w tej ciąży...ehh

Czy My naprawdę nie możemy mieć bezstresowej ciąży i nią się cieszyć. Tylko cały czas stres i nerwy 😘
 
A powiedz mi ja mam dziś 26 tydzień i widzę że jak leżę na wznak czy wstaje do łazienki albo mam przepełniony pęcherz to brzuch wtedy twardnieje odczuwam to jako taki dyskomfort ale dość szybko mija? Miałaś tak bo Ty ogólnie pisałaś że miałaś dużo twardnien
Wiesz ja u siebie zauważyłam, że jak kilka razy pod rząd jest twardy brzuch, to od razu idę potem do WC, bo pełny jest pęcherz. Ale może nie dopuszczaj, abyś czuła to przepełnienie. Może to pomoże. Może pozycja na wznak nie sprzyja Tobie, spróbuj na bok lub innej jak pisze @Gosia903488 ? Zresztą pozycja na wznak nie jest już zalecana w II trymestrze. Boki są bezpieczniejsze dla dziecka. U mnie to akurat bez różnicy, w każdej twardnieje.
 
Hej. Ile mniej wiecej kosztuje pessar+ założenie go na wizycie w prywatnym gabinecie? Ktoś sie orientuje?
Moje wizyty prywatne to koszt 170zł, pessar lekarz kazał sobie odkupić, bo miał zapasowe w gabinecie i zapłaciłam za niego 165zł. Rzeszów

Dziewczyny te wczesne też jestem z Wami ! 25+2 dzisiaj i leżymy sobie z maluchem ;)
Ale widzę, że tutaj bardziej panikują ostatnio mamuśki, które już są w miarę bezpieczne 😜 Dla mnie to narazie marzenie być w 34tc, więc nie zamartwiać się na zapas tylko myśleć o tym, że macie już naprawdę kawał dzieciątka e brzuchu :)
 
reklama
Moje wizyty prywatne to koszt 170zł, pessar lekarz kazał sobie odkupić, bo miał zapasowe w gabinecie i zapłaciłam za niego 165zł. Rzeszów

Dziewczyny te wczesne też jestem z Wami ! 25+2 dzisiaj i leżymy sobie z maluchem ;)
Ale widzę, że tutaj bardziej panikują ostatnio mamuśki, które już są w miarę bezpieczne 😜 Dla mnie to narazie marzenie być w 34tc, więc nie zamartwiać się na zapas tylko myśleć o tym, że macie już naprawdę kawał dzieciątka e brzuchu :)
To jest efekt kuli śnieżnej. Tak długo się nakręcasz, że jak się zastanawiasz nad tym, żeby się już może nie nakręcać, to zaczynasz się tym nakręcać i tak w kółko 😂.
Później zawsze zostaje się nakręcać każdym kwęknięcien bobasa, kupką, krostką, odchyłem od norm/siatek itp.itd. i tak całe życie.
 
Do góry